-
1 załącznik(ów)
Kas twierdzi-sądzi, że po Burzy Chaosu karolek wynajął Mistrza Śmierci Snikch'a do zabójstwa-pozbycia się świętoszka Valtena, ale odmówił zasłużonej zapłaty-nagrody dla najlepszego zabójcy z Klanu Eshin...
Choć Kas i tak bardziej woli-uznaje Age of Reckoning, no ale takie mam zdanie na temat śmierci Valtena po Burzy Chaosu...
Zgadzacie się z Kasem? :D
-
Według mnie bardziej pasuje to do wielkiego teogonisty niż cesarza. Przywódcy kultu bardzo w niesmak byłby żyjący wybraniec Sigmara, szczególnie że pod wpływem Luthora Hussa (połączenie Lutera i Husa) po powrocie do zdrowia pewno zrobił by czystki wśród kleru.
A i dla samych Skavenów żywy wybraniec wrogiego boga byłby zbyt wielkim zagrożeniem.
-
Dokładnie. Sam Luthor Huss zaszedł daleko za skórę Kapłanom Sigmara, choćby dlatego, że sami Kapłani żyli w błogim spokoju, mając całkowicie gdzieś to, co działo się poza granicami Imperium (w przeciwieństwie do Volkmara, który wyruszył do Krainy Trolli i prawie poległ z ręki Archaona. Sam Be'Lakor przykuł jego duszę i ciało do jakiegoś krzyża, z którego pod bramami Middenheimu się uwolnił i nawalał magicznym łańcuchem demony.)
-
1 załącznik(ów)
Ale skoro ten Volkmar był taki wierny swojemu bożkowi Sigmarowi, że poszedł-wyprawił się do Krainy Trolli, by pokonać-pobić strasznego Archaona, to potem złamałby przykazanie, by tylko niszczyć spaczone istoty i dałby Skavenowi zlecenie zabicia wcielenia bożka, którego tak wiarliwie wierzył-czcił?
Kas nie kapuje...
-
Nie o to chodzi. Volkmar bał się, że ktoś zajmie jego stanowisko. Dlatego mógł planować pozbycie się Valtena to raz. Dwa - po tej wojnie z Chaosem Volkmar dowiedział się, że knuto przeciw niemu. Sam Johann Esmer i ogólnie jego sojusznicy głosili, że Volkmar mógł zostać skażony chaosem. Lecz Volkmar w obawie przed schizmą w kościele Sigmara po prostu wysłał swych zbrojnych, by na swój sposób przekonać Esmera do ustąpienia miejsca Teogoniście. Sam Johann zwiał w obawie o swe życie do Marienburga, a przypominam, że Marienburg jest od jakiś prawie 100 lat wolnym miastem. Trzy - nie przepadał zbytnio za Luthorem Hussem, a zwłaszcza za to, czego się dopuścił i w ogóle. Poniosły się głosy nawołujące do śmierci Luthora. Jak wiemy, Valten miał być fortelem w rękach Imperatora, który zwiększyłby morale armii Imperatora.