Dziś na pierwszy ogień Władca much w kosmosie czyli Voyagers. Założenie tak skonstruowanej ekspedycji kosmicznej oczywiście prosiło się o kłopoty i takie były. Były też pieniążki więc obrazy kosmosu pierwsza klasa. Szkoda że Colin miał tak mało do zagrania.
Spoiler:
Synchronic. Niezły pomysł i początek, później czegoś brakło by film zapamiętać.
Spoiler:
Trigger point. Sensacyjniak z bohaterem w roli głównej będącym połączeniem Bonda i MacGyvera z umiejętnością teleportacji. Przeciwnicy to półmózgi więc mimo że film trwa całe 80 minut, ziewamy od 40-tej. Końcówka straszy kontynuacją.
Spoiler: