Apropos kobiet z Azji centralnej : http://www.joemonster.org/art/12845/Sie ... a_makijazu
A co do egzotycznych piękności - już wole Japonki niż Murzynki, ale co kto lubi
Apropos kobiet z Azji centralnej : http://www.joemonster.org/art/12845/Sie ... a_makijazu
A co do egzotycznych piękności - już wole Japonki niż Murzynki, ale co kto lubi
Wszystkie kobiety sa piekne No ale cos jest przyciągającego w Azjatkach Mimo wszystko jednak wole "nasze swojskie dziołchy" A najlepiej z burzą rudych wlosów
Tyle, że to jest ewidentnie Japonka albo Koreanka, a nie Turkijka.Apropos kobiet z Azji centralnej : http://www.joemonster.org/art/12845/Sie ... a_makijazu
Bo na innych kontynentach o takich rzeczach nie słyszeli...+ do tego przewaga technologiczna naszej częsci globu- nie tylko kosmetyki, silikon, ale jesli mowimy o zdjeciach to przysłowiowy fotoszop...
nie sądzę, aby zdjecia podane przez tomsn były jakoś obrabiane, a te zachodnie pięknosci są tak niepokojąco doskonałe, że aż dziw.
Glaca trudno Ci nie odmówić racji co do tego fotoszopa. Jesteśmy całe życie karmieni wizerunkiem kobiety "idealnej" co może wypaczyć nasz obraz realnego świata.
Tyle, że Tomsn pokazał jedno zdjęcie robione w 1910 roku, kiedy to raczej nie używano takowych technik oraz kilka zdjęć reporterskich, których idea polega na tym, że jedzie się do takiego Kazachstanu i szuka ludzi w strojach ludowych (których de facto ten naród nie posiada), najlepiej jeszcze przed jurtą; albo jedzie do takiej Polski i szuka drewnianych strzech domów. A Turcy w strojach ludowych zdarzają się tak często, jak właśnie drewniane strzechy w Polsce. Obraz reporterski jest więc zupełnie niezgodny z prawdą, a na celu ma ukazanie nowości i egzotyki. Spójrz zresztą jeszcze raz na zdjęcia zaprezentowane przeze mnie.
A jeśli chodzi o makijaż, to jest akurat stary jak ludzkość.
heh, a ja swoje:
Kolejna ślicznotka z Hokkaido. Ajnuskie kobiety tatuowały w specyficzny sposób okolice ust.
Typ urody kobiet z Wielkich Równin zilustruję obrazem Howarda Terpninga:
Ale pasztety
Sam Fisher: [having grabbed one of the men torturing Morganholt] I already don't like you, so don't make this any worse for yourself.
Tomsn, prawdziwym Ajnuskom (niewymieszanym z Japończykami) rosły wąsy...
Niegdyś krążyły wśród Greków legendy o pięknie innych kobiet ze wschodnich migracji Indoeuropejczyków: Irankach, kobietach Wielkich Saków, Tocharkach, itd. Ciemne włosy, migdałowe oczy i te sprawy.
Dobra, od razu skoryguję Tomsna, bo nie odpowiada: Ajnowie to najdalej wysunięta na Wschód migracja Indoeuropejczyków. Zamieszkiwali południową Kamczatkę, Kuryle i północną część obecnej Japonii. Lata japońskiej okupacji, czystek i innych działań mających na celu ich wynarodowienie spowodowały utratę pierwotnych cech rasowych Ajnów. Obecnie bardzo przypominają oni Japończyków. Niemal 100 lat temu badał ich polski antropolog Bronisław Piłsudski (brat skądinąd znanego).
Niemożliwe jest, aby ludzie przez 14 000 lat zamieszkiwania w Amerykach tak bardzo zróżnicowali się rasowo. Znalezione w Środkowej Ameryce szczątki ludzkie bardzo przypominają budową Człowieka Ajnijskiego. Zapewne i Ajnowie i Polinezyjczycy dopłynęli do Ameryki dużo wcześniej niż rasa Żółta z Syberii przebyła Beringię. Stąd chyba wynika owo łączenie przez Tomsna Ajnów z Japończykami i Indianami.
nie w większym stopniu niż innym na całej Ziemi.. to zależy po prostu od karnacjiTomsn, prawdziwym Ajnuskom (niewymieszanym z Japończykami) rosły wąsy...