Chciałbym zacząć od tego że skoro polityka CA uległa zmianie. Polega na tym by zarobić jak najwięcej grosza na błahostkach. Mieliśmy do czynienia z wieloma takimi przypadkami przy ETW, kiedy otrzymaliśmy niedopracowaną grę z jednolitymi, przekolorowanymi frakcjami a za unikatowe jednostki trzeba było płacić: najpierw edycja kolekcjonerska (6 jednostek), następnie 3 pojedyncze jednostki, potem DLC - 14 jednostek które w grze powinny znaleźć się na początku. CA na tym oczywiście nie poprzestało. Z początkowo planowanego na dodatek NTW postanowili zrobić nową grę. Po screenach widać że to identyczny engine co ETW, mimo ich zapewnień że się to zmieni ale nic się ni zmienia, mimo 3 miesięcy do premiery. Postanowili graczy zadowolić namiastką dodatku (żeby nie było... bo każda gra serii miała zawsze dodatek) dając nam do dyspozycji 5 indiańskich frakcji z reskinowanymi jednostkami. Ledwo to wydali, a już zapowiedzieli DLC w liczbie 10 jednostek pod NTW. Jednostki nie zachwycają, są mało różnorodne a przede wszystkim niehistoryczne (braki co prawda nie takie jak w ETW ale zauważalne). Postanowiłem zacząć kampanię na dużą skalę, która ma pokazać CA że jednak gracz wymaga. Skoro mamy płacić za grę, która początkowo miała być dodatkiem do ETW, dużo więcej niż ETW to powinniśmy się doprosić by zwrócili na nas uwagę i się postarali.
Rozpocząłem parę tematów na TWC:
http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?t=313135 - temat ma na celu doproszenie się o narzędzie modderskie, które CA nam wcześniej obiecywało.
http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?t=313068 - temat poświęcony wadom jednostek z NTW po to by CA się w końcu postarało posłuchać graczy. Lance nadal takie jak w ETW, czyli kompletny brak wyobraźni mimo narzekań graczy przy ETW... Co ciekawe Lusted sam przyznał że po prostu zapomnieli o tych psach huzarskich. Grafik pominął i tyle, a czasu na poprawę jak zwykle u nich nie ma...
Najpierw Lusted zapewniał że to ''placeholders, placeholders...'' i się zmieni przy najnowszych screenach. Jednak screeny najnowsze wyszły wczoraj a nic się nie zmieniło. A teraz już nie ma na to czasu... Śpiewka CA znana z czasów Empire
http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?t=312944 - Klony atakuJOM! Jak widać CA jest niesłowne. Od wakacji nam wpajali że będą 64 twarze na jednostkę (ładna bajka) i żeby poczekać kilka miesiecy do oficjalnych screenów. Minęło kilka miesiecy i mamy te oficjalne screeny z DLC, a tu to samo co w ETW - po 2 twarze na oddział (założę się że jest tak samo jak w ETW, że 4 twarze na teksturce, a jedynie 2 w czasie gry; tuataj poruszyłem te zagadnienie przy ETW: http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?t=310306 ). Co ciekawe konie też miały być różnorodne, a na każdym screenie widzimy tylko jeden rodzaj konia na oddział. Konie widocznie klonowano razem z ich końmi
http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?t=312908 - kwestia naciągania Specjalną Edycją (tym razem nazwanej Imperialną). Rozumiem że mogli dać jakieś plakaty, koszulki, figurki, stojaki itp. Jednak gra powinna być dla wszystkich taka sama. W MTW2 też była edycja specjalna, jednak tam były same bajery niepowiązane z grą - sama gra w każdej edycji była taka sama. Tutaj nie mogli się powstrzymać i mimo wielu protestów CA robi to samo co w przypadku ETW.
http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?t=312905 - obiecane narzędzie pozwalajace edytować jednostki.
Dziś mam jeszcze zamiar założyć tam tematy:
- różnorodność jednostek, bo jak widzimy to w DLC na jedno kopyto pojechali. Każda piechota oprócz Brytyjczyków różni się wyłącznie teksturą, bo model ten sam. Po screenach widac bardzo małe zróżnicowanie jednostek. Mogli powybierać te ciekawsze, ale poszli na łatwiznę by wybrać regimenty podobne do siebie.
- gdzie się podziały jednostki sprzed 1807? z tego co mi wiadomo to w NTW będą 2 kampanie we wczesnym okresie, czyli egipska i włoska, a trzecia tylko w tym późnym. Dlaczego więc wszystkie jednostki mają późne, mniej różnorodne mundury? Same czaka, brak bikornów.
Zainteresowanych proszę o wsparcie mnie w tych tematach. CA czasem zmienia to o co ich się prosi ale się do tego nie przyznaje. Miałem okazję się o tym przekonać. Wygląda to tak, ze w razie wypomnienia że coś jest nie tak oni odpowiadają ze to poprawili ale są stare screeny, a w rzeczywistości dopiero poprawiają po apelu, a kiedy jest tego za dużo to tłumaczą że nie ma już czasu (na początku zawsze mają czas na wszystko i obietnic składają tysiące).