Strona 3 z 12 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 112

Wątek: Helikoptery śmigłowce

  1. #21
    Łowczy Awatar Hannibal Barkas
    Dołączył
    May 2014
    Postów
    189
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    39
    Otrzymał 8 podziękowań w 4 postach
    su 34 to bombowiec? Myślałem że wielozadaniówka/ szturmowiec

    A inne samoloty tego typu istnieją? Bo z tego artykułu wynika że nie

  2. #22
    Szambelan Awatar Gajusz Mariusz
    Dołączył
    Dec 2013
    Lokalizacja
    Łódź
    Postów
    4 829
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 043
    Otrzymał 1 040 podziękowań w 697 postach
    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    A co do lotnictwa to zadania Ii wojennych bombowców taktycznych przejęły myśliwce wielozadaniowe? Czy uzbraja się je w bomby czy już tylko rakiety?
    Bombowców taktycznych, owszem. Takie bombowce jak B-25 Mitchell

    czy B-26 Maraduer

    miały ... dużo mniejszy udźwig od współczesnych myśliwców/samolotów wielozadaniowych w postaci F-16 Fightning Falcon

    czy F-18 Hornet


    Uzbraja się je głównie w... bomby, tyle że kierowane . Podstawą są zwykłe, klasyczne bomby swobodnie spadające jak szeroko stosowane w państwach NATO bomby typoszeregu Mk 82,83,84. Dołącza się do nich z reguły (też najpopularniejsze) zestawy Pavewey i mamy... bomby kierowane.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Paveway

    Popularnymi rakietami są natomiast rakiety kierowane typoszeregu Maverick
    http://pl.wikipedia.org/wiki/AGM-65_Maverick

    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    Czy artyleria rakietowa ma jakiś minimalny zasięg z jakiego jest zdolna niszczyć cele (nie mówię tu że np. zniczy ce w podległości 100m od wyrzutni )
    Co w przypadku gdy cele przekroczą ten minimalny zasięg?
    Przygotowując do użycia zestawy rakietowe, takie jak nasza WR-40 Langusta

    elektronicznie się programuje zapalniki. W starych BM-21 Grad

    mechanicznie. Poprzez nastawy kątowe uzyskuje się zasięg, a uzbrojona np w 1,5-2 s lotu głowica wybuchnie napotkawszy pierwszy cel po drodze. Więc zasięgiem minimalnym jest najbliższa odległość uzyskana w momencie uzbrojenia sie w trakcie lotu zapalnika głowicy. Znając prędkość początkową rakiety danego typu obsługa wyliczy najbliższą odległość (zresztą ma ją w tabeli) przy której może skutecznie ostrzelać. Poniżej, zadziała po prostu kinetyka, ale pamiętaj że pocisk rakietowy to nie pocisk artyleryjski.
    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    su 34 to bombowiec? Myślałem że wielozadaniówka/ szturmowiec

    A inne samoloty tego typu istnieją? Bo z tego artykułu wynika że nie
    To bombowiec taktyczny, mimo że platforma to zmodyfikowany płatowiec (po raz enty) Su-27. Najbliższym odpowiednikiem był latający jeszcze do niedawna w Australii (w Stanach wcześniej zszedł z linii) F-111
    Ostatnio edytowane przez Gajusz Mariusz ; 09-12-2014 o 02:46

    "Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
    "Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
    "Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II



  3. Następujących 2 użytkowników podziękowało Gajusz Mariusz za ten post:


  4. #23
    Łowczy Awatar Hannibal Barkas
    Dołączył
    May 2014
    Postów
    189
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    39
    Otrzymał 8 podziękowań w 4 postach
    Co do tej artylerii rakietowej to może ona ostrzelać cele w odległości np. 200m?
    Co do tradycyjnych armat holowanych, czy mają one sen na współczesnym polu walki?
    Zastanawia mnie jak wyglądałoby przełamanie liny obronnych gdy doszło by właśnie do bliskiego kontaktu pomiędzy artylerią rakietową a np. nacierającymi wojskami. Gdyby artyleria nie zdążyła(nie mogła) się wycofać to czy ostrzał właśnie z bliskich odległości miał by sens?(myślę tu zarówno o klasycznej holowanej jaki rakietowej).
    Zastanawia mnie także czy lepiej uzbrajać armię tradycyjną czy rakietową artylerię?
    Co do samolotów to czy walka kołowa ma jeszcze sens/ skoro są rakiety radary itp? Czy używa się jeszcze broni strzeleckiej do walk z lotnictwem?

  5. #24
    Szambelan Awatar Gajusz Mariusz
    Dołączył
    Dec 2013
    Lokalizacja
    Łódź
    Postów
    4 829
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 043
    Otrzymał 1 040 podziękowań w 697 postach
    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    Co do tej artylerii rakietowej to może ona ostrzelać cele w odległości np. 200m?
    Nie sądzę. Co prawda można ustawić na kąt 0, ale to się robi by załadować pociski na wyrzutnie, co robi się zazwyczaj całym pakietem, ale awaryjnie także ręcznie (przy BM-21 Grad chyba tak wyłącznie...). To sprzęt który z założenia ma nie ostrzeliwać celu w odległości 200 m. Zresztą nie zdążyłyby się uzbroić zapalniki.

    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    Co do tradycyjnych armat holowanych, czy mają one sen na współczesnym polu walki?
    Oczywiście. Wszystko zależy od terenu walk i jednostek uczestniczących w walkach. Haubice samobieżne są bardzo mobilne, po to powstały. Ale kosztem masy. Ich nie podwiesisz pod ciężkie śmigłowce CH-47

    czy CH-53

    Szczególnie jednostki Marines czy aeromobilne chętnie i skutecznie korzystają z klasycznych haubic ciągnionych. Mobilność można im dodać dając im własny napęd pozwalający samodzielnie przemieszczać się, co jest bardzo ważne w przypadku artylerii gdyż druga strona zrobi wszystko by jak najszybciej obłożyć ujawnioną baterię ogniem kontrbateryjnym


    Szablonowo myślimy tylko o nizinach europejskich. Ale gross państw z Ameryki Łacińskiej używa artylerii ciągnionej z powodu kosztów zakupu artylerii samobieżnej jak i terenu. Pogranicze Indie-Chiny to też teren artylerii klasycznej. A tam ciągle są w użyciu ilości "drugowojenne".




    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    Zastanawia mnie jak wyglądałoby przełamanie liny obronnych gdy doszło by właśnie do bliskiego kontaktu pomiędzy artylerią rakietową a np. nacierającymi wojskami. Gdyby artyleria nie zdążyła(nie mogła) się wycofać to czy ostrzał właśnie z bliskich odległości miał by sens?(myślę tu zarówno o klasycznej holowanej jaki rakietowej).
    Jak już pisałem wcześniej, z założenia są to jednostki walczące w oddaleniu od przeciwnika. W II wś haubice miały na taki wypadek po kilka pocisków p-panc, ale teraz nie sądzę. Jakby to teraz wyglądało? Szach-mat.... Z drugiej strony oprócz czołgów podstawowych, czyli np bwp-y czy transportery opancerzone nie miałyby prawa przetrwać bezpośredniego trafienia pociskiem 155mm

    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    Zastanawia mnie także czy lepiej uzbrajać armię tradycyjną czy rakietową artylerię?
    Oba rodzaje artylerii mają swoje plusy i minusy i państwa które na to stać, inwestują w oba rodzaje. Amerykanie maja swoje MLRS-y.

    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    Co do samolotów to czy walka kołowa ma jeszcze sens/ skoro są rakiety radary itp?
    Amerykanie zrezygnowali z działka pokładowego już po wojnie w Korei (1950-53) co zemściło się (nie tak srodze jak to w PRL-u wmawiano) na tyle ze wróciły na pokłady. Rosjanie na swoich Su-27 zszokowali świat na koniec zimnej wojny na wystawach lotniczych ich możliwościami. Tylko że w tej chwili w powietrzu najbardziej się liczy kto pierwszy kogo ujrzy, kto pierwszy wystrzeli i kto ma przewagę w WRE (Walce Radio Elekronicznej). Serbowie wzlatywali w powietrze na swoich Migach 29

    , próbowali coś wypatrzyć na monitorach radarów, ale widzieli tylko zakłócenia, bo Prowlery

    wrzucały zakłócanie i bezbronne Migi padały ofiarą F-16 które też widziały cel tylko na radarze (choć nie wszystkie) bo po co dawać szanse przeciwnikowi? Walka kołowa dzisiaj to ostateczność jak walka na bagnety. Są sytuacje kiedy się to przydaje, ale jak doprowadzamy do tej sytuacji, to znaczy ze mamy gorsze samoloty jeżeli wcześniej nie zestrzeliliśmy przeciwnika. Nie po to zwiększa się zasięg wykrycia coraz to lepszych radarów, żeby walczyć w odległości "przyłożenia do skroni". Tak jak walka wręcz. Jeżeli pluton w dzisiejszych czasach jest zmuszony walczyć wręcz, to znaczy że zawiodło po drodze kupę czynników. Tak jest też w powietrzu. Do tej pory mówiłem o walce kołowej w sensie użycia działka pokładowego. Pociski klasy powietrze-powietrze dzielimy na dwa rodzaje. Naprowadzane radarowo (podstawa) i naprowadzane termicznie. Przy tych drugich możemy mówić o walce kołowej gdyż żeby zwiększyć ich skuteczność odpalamy najlepiej z tylnej półsfery wrogiego samolotu, gdyż najcieplejszym miejscem jest oczywiście dysza silnika odrzutowego. Oczywiście zaatakowany, często automatycznie wyrzuca pułapki termiczne które w momencie spalania wytwarzają większą temperaturę niż silnik. Wtedy jest pojedynek pomiędzy czułością głowicy a zaporą pułapki. Były takie czasy, gdy uciekający samolot potrafił zmylić głowicę kierując się w stronę słońca. To zagranie potrafiło zmylić głowice wczesnych generacji!

    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    Czy używa się jeszcze broni strzeleckiej do walk z lotnictwem?
    Jak byłem na unitarce to ćwiczyliśmy ogień kompanią do celów powietrznych . Wyglądało to tak że na rozkaz strzelali wszyscy mniej więcej w jeden punkt i liczyliśmy że przez ten punkt coś będzie przelatywać. To archaiczne zagranie może być skuteczne w dwóch przypadkach.
    1-gdy strzelamy do śmigłowca (nisko przelatującego!)
    2-gdy fartem przelatuje akurat nad pododdziałem według rzeźby terenu samolot np sławne Tornado

    które mają awionikę specjalnie dostosowaną do utrzymywania wysokości np 30m niezależnie od rzeźby terenu. Fachowcy mówią że brytyjscy piloci na ręcznym sterowaniu potrafią "iść" na 9 metrach... Przy okazji: w czasie Pustynnej Burzy 1991 najbardziej bronione punkty, takie jak mosty właśnie brytyjskie Tornada atakowały.

    Wracając do pytania. Właśnie taki strumień pocisków wbrew pozorom może bardzo zaszkodzić. Oprócz ostatnich typowych szturmowców jak Su-25

    czy A-10


    które mają "wanny" tytanowe wokół kabiny pilota oraz pancerne płyty w newralgicznych miejscach, wielozadaniowe samoloty nie mają opancerzenia. Oczywiście, mają zdublowane np układy hydrauliki, ale taki strumień pocisków może bardzo szybko zakończyć ich lot.
    Ostatnio edytowane przez Gajusz Mariusz ; 10-12-2014 o 03:00 Powód: literówka

    "Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
    "Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
    "Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II



  6. Użytkownicy którzy uznali post Gajusz Mariusz za przydatny:


  7. #25
    Łowczy Awatar Hannibal Barkas
    Dołączył
    May 2014
    Postów
    189
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    39
    Otrzymał 8 podziękowań w 4 postach
    "Jak już pisałem wcześniej, z założenia są to jednostki walczące w oddaleniu od przeciwnika. W II wś haubice miały na taki wypadek po kilka pocisków p-panc, ale teraz nie sądzę. Jakby to teraz wyglądało? Szach-mat.... Z drugiej strony oprócz czołgów podstawowych, czyli np bwp-y czy transportery opancerzone nie miałyby prawa przetrwać bezpośredniego trafienia pociskiem 155mm "

    Dzisiejszy czołg podstawowy wytrzyma ostrzał z takiego działa?
    "Rosjanie na swoich Su-27 zszokowali świat na koniec zimnej wojny na wystawach lotniczych ich możliwościami. Tylko że w tej chwili w powietrzu najbardziej się liczy kto pierwszy kogo ujrzy, kto pierwszy wystrzeli i kto ma przewagę w WRE (Walce Radio Elekronicznej). Serbowie wzlatywali w powietrze na swoich Migach 29"

    O co chodzi z tym szokiem przy tych su 27? W jaki sposób WRE nie zakłóca własnych radarów?
    _________________________
    Jaką dobrą książkę polecasz mi o uzbrojeniu, technikach walki, wojnach po 194 do współczesności?

  8. #26
    Szambelan Awatar Gajusz Mariusz
    Dołączył
    Dec 2013
    Lokalizacja
    Łódź
    Postów
    4 829
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 043
    Otrzymał 1 040 podziękowań w 697 postach
    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    Dzisiejszy czołg podstawowy wytrzyma ostrzał z takiego działa?
    Nie znam takich crash-testów Zależałoby od odległości i ilości ładunku miotającego (zależnie od mierzonego zasięgu dokłada się odmierzone wcześniej standardowe pakunki z ładunkiem miotającym - to się nazywa :rozdzielne ładowanie w odróżnieniu od pocisku z łuską), od rodzaju pocisku (jest zazwyczaj kilka). Z całą pewnością można powiedzieć że trafienie wykluczyłoby z walki dany czołg z powodu zniszczenia SKO (system kierowania ogniem), termowizji etc. Taki czołg byłby już ślepy i głuchy. Co do pancerza nie podejmuje się wyrokować, szczególnie przedniego: wieży i kadłuba.
    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    O co chodzi z tym szokiem przy tych su 27?
    Np Kobra "Pugaczowa"
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Kobra_%...ja_lotnicza%29


    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    W jaki sposób WRE nie zakłóca własnych radarów?
    Każdy system elektroniczny ma swoje właściwości, zakresy na których pracuje. Producent samolotu bada przed założeniem jakiegokolwiek systemu zgodność z innymi systemami, aby się nie zakłócały nawzajem. To samo dotyczy także okrętów. Każdy radar, radiostacja ma swoje typowe zakresy pracy. Po to się lata wzdłuż interesującego nas państwa samolotami WRE jak np RC-135

    aby poszerzać "bibliotekę danych" pracy systemów radarowych, radiostacji etc. aby mieć wiedzę jakie pasma zakłócać w "razie czego". Druga strona stara się przegonić delikwenta jednocześnie starając się zmniejszyć pracę systemów do minimum. tak jest od lat, z tym że Rosjanie ostatnio coś szarżują i to nie wygląda na samodzielne działanie krewkich pilotów, tylko na stałe "zalecenie" z góry. Potem znane zakresy pracy radarów pokładowych, radarów wykrywania i namierzania dla naziemnych zestawów p-lot etc są wykorzystywane do zakłócania tych pasm. Tak jak to było nad Jugosławią. Głośne zestrzelenie F-117 przez Serbów stało się możliwe dzięki pasywnemu wykryciu, aktywne radary zaraz po włączeniu się do pracy były natychmiast namierzane i atakowane wyspecjalizowanymi rakietami typu HARM.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/AGM-88_HARM

    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    Jaką dobrą książkę polecasz mi o uzbrojeniu, technikach walki, wojnach po 194 do współczesności?
    Po 1945 tam jest? Ja prenumeruję od lat takie czasopisma jak RAPORT, TECHNIKA WOJSKOWA, LOTNICTWO, MORZA STATKI I OKRĘTY, MILITARIA XX W. Jeżeli chodzi o książkę, to tak szeroki temat w jednej książce musi być siłą rzeczy opisany po łebkach. Tak na szybko nic nie przychodzi mi na myśl. Wcześniej pytałeś się o współczesne okręty. Ta książka grupując typy i przedstawiając rzetelnie poszczególne konstrukcje razem z ich danymi technicznymi powinna Ci się spodobać.

    "Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
    "Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
    "Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II



  9. Użytkownicy którzy uznali post Gajusz Mariusz za przydatny:


  10. #27
    Łowczy Awatar Hannibal Barkas
    Dołączył
    May 2014
    Postów
    189
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    39
    Otrzymał 8 podziękowań w 4 postach
    To czy nie lepiej zamieniać standardowe pociski (armaty) w haubicach na te podobne do czołgowych? Tylko zamiast ppanc dawać np. wybuchające?

  11. #28
    Szambelan Awatar Gajusz Mariusz
    Dołączył
    Dec 2013
    Lokalizacja
    Łódź
    Postów
    4 829
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 043
    Otrzymał 1 040 podziękowań w 697 postach
    Nie, bo czołgowe działa mają w tej chwili kaliber 120mm (zachód) i 125mm (wschód) a standardowa amunicja dla haubic ma 155 mmm (zachód) i 152 (wschód). Niby niewielka różnica, ale dla laika. Większy kaliber pozwala na mocniejszy pocisk, a więc siłę burzącą, dalszy zasięg (pozycja nie mniej ważna dla artylerii pośredniej od siły burzącej pocisku). Amunicja burząca do dział 120/125mm oczywiście że też jest standardowa w parku amunicyjnym czołgu podstawowego, ale z reguły siłą rzeczy używana jest na dystans 2-3km, amunicja 155mm dla armatohaubic dochodzi w tej chwili do 40km... Czołg i armatohaubica: To zupełnie inne konstrukcje, inne przeznaczenie, inne rozwiązania i inne priorytety przyświecające ich powstaniu jak i używaniu.

    "Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
    "Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
    "Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II



  12. Następujących 2 użytkowników podziękowało Gajusz Mariusz za ten post:


  13. #29
    Łowczy Awatar Hannibal Barkas
    Dołączył
    May 2014
    Postów
    189
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    39
    Otrzymał 8 podziękowań w 4 postach
    Co do armato-haubic to wydają się one bardziej przydatne od typowych haubic.

    Natomiast czytając o http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_iracko-ira%C5%84ska zastanawia mnie jej pozycyjny charakter. Czy siły były tak wyrównane że żadna nie mogła wywalczyć na danym odcinku frontu przewagi?

  14. #30
    Szambelan Awatar Gajusz Mariusz
    Dołączył
    Dec 2013
    Lokalizacja
    Łódź
    Postów
    4 829
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 043
    Otrzymał 1 040 podziękowań w 697 postach
    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    Co do armato-haubic to wydają się one bardziej przydatne od typowych haubic.
    Typowe haubice były wyspecjalizowane w stromotorowych torach lotu swych pocisków. Coś jak moździerze, swoje pięć minut miały gdy armie na jesień 1914 zaczęły wkopywać się w ziemię i zwykłe działa z torem lotu swych pocisków z zasady płaskim, miały problemy z zaszkodzeniem stronie przeciwnej. Minusem był zasięg. Czym większy kąt nadasz lufie, tym tor lotu będzie szybciej zakrzywiać po osiągnięciu apogeum. Armato-haubice są kompromisem, jak widać udanym.
    Cytat Zamieszczone przez Hannibal Barkas Zobacz posta
    Natomiast czytając (...) zastanawia mnie jej pozycyjny charakter. Czy siły były tak wyrównane że żadna nie mogła wywalczyć na danym odcinku frontu przewagi?
    Po wybuchu islamskiej rewolucji w Iranie, jak to bywa przy rewolucji, kadry wojsk rządowych były tępione jako powiązane z Szachem. Iran w tym momencie był wrogiem zachodu (ambasada itd) jak i wschodu (ateistyczny ZSRR był jeszcze gorszym indywiduum w oczach Chomeiniego) i Irak próbował to wykorzystać, atakując. Przeliczył się, gdyż armia Iranu (szczególnie lotnictwo-np jako jedyny kraj poza USA a konkretnie US NAVY, używał... F-14!!! 79 sztuk dostarczonych, zresztą do dziś lata jakieś 25 sztuk)

    była bardzo dobrze wyposażona. Coś jak dzisiaj Arabia Saudyjska.

    Chomeini i reszta chcieli nie chcieli przywrócili po części do sił zbrojnych oficerów sprzed rewolucji. Coś jak Armia Czerwona w 1920. Duża część składu oficerskiego było oficerami carskimi z M. Tuchaczewskim na czele. I Irak po chwilowych sukcesach miejscami nawet cofnął się do granicy. Potem przewaga demograficzna i fanatyzm wyrównywało przewagę sprzętową jaką Irak uzyskał po tym jak zaczęto mu pomagać tak na zachodzie jak i na wschodzie. Sławna broń chemiczna Saddama miała swoje źródło pochodzenia tak ze wschodu jak i zachodu. A nawet to nie przełamało wojny pozycyjnej (właściwie jak w IWŚ! ). Potem zaczęły obie strony polować na źródło dochodów antagonisty-atakowanie tankowców. Więc Stany zaczęły chronić je. Od tej pory obecność floty US NAVY jest już tam na stałe do dziś. Tak czy siak, bo się zapędziłem, odpowiedź brzmi: tak. Dla obu stron przeciągająca się wojna była zupełnie nie na rękę. I trzeba jakoś było wyjść z twarzą. Zaciętość walk dyktowana była także tym, że Irańczycy w odróżnieniu od Irakijczyków, to w dużej mierze nie Arabowie, tylko Persowie! Tak jak Turcy nie są Arabami!

    "Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
    "Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
    "Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II



  15. Użytkownicy którzy uznali post Gajusz Mariusz za przydatny:


Strona 3 z 12 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •