Znowu murzyni i niestworzone historie. - pogardliwie spojrzał.
Znowu murzyni i niestworzone historie. - pogardliwie spojrzał.
Swen rzekł do Veroniki myślałem raczej o jakiejś fanatycznej tłuszczy, dezerterach, bandytach i podobnej hałastrze.
"Wolność, Równość, Braterstwo lub Śmierć!"
Hasło przewodnie rewolucjonistów z 1789.
Wygląda na to, że chcąc dopaść Szkarłatnego Generała, musicie odbyć tą trasę co on... Jeśli uznajecie, ze to ponad wasze siły możecie nie ruszać dalej...
Techniczny
Jesteście wyleczeni przez Angusa, minęło kilka dni za jakieś 2 godziny dopłyniecie do faktorii krasnoludów.
Vira jest na okręcie. Rozmawiać sobie jak najbardziej możecie ale, dotarcie do faktorii dam dopiero jutro nawet jak Lew się nie pojawi.
Czy zahaczymy o jakieś faktorie Nilfgaardu? FisFisstechu bym zakupił, a i z rodakami pogadal. - rozmarzyl się Mehir.
Od MG
Krasnoludy raczej mają.
Nie ważne w co my wierzymy, ważne w co wierzą tubylcy. Wiara ma bardzo dużą moc, nawet wiara dzikusów odpowiedział Veronice druid. Na ten przykład u nas, na Skellige, wierzy się, że wszystko co robimy na tym padole, to tylko przygotowania do Ragh nar Roog, Ostatniej Bitwy. Bitwy między siłami dobra i zła, w której trzeba będzie wybrać po której stronie stanąć, gdy nadpłynie zbudowany z trupich paznokci piekielny drakkar Naglfar, wiozący armię Ciemności z Morhöggu. Ech, żebym tylko tego nie wymówił w złej godzinie.- Angus otrząsnął się wyraźnie, jakby nagle zrobiło się zimno.
Pokaż no ten łuk Isterinie, może będę mógł coś zaradzić na brak w nim jakiejkolwiek magii zwrócił się po chwili do elfa.
Techniczny:
Myślę o umieszczeniu na nim podobnego runu jaki jest na broni innych. Tworzenie magicznych przedmiotów (z drewna) raczej powinno mi to umożliwić.
Tfu druidzie toś wybrał moment na prorokowanie zagłady świata, choć płyniemy na południe, a wedle wróżby Itliny wieczne zimno nadejdzie z północy
Masz druidzie. Łuk dobry ale jak z runami jeszcze będzie to lepiej.
"Madness you say! Do you fear me? Are you afraid of what I might do, of what I might say? What a fascinating reaction''
Każdy w Cintrze od małego szkraba zna tę historię druidzie. Zawsze miałam gęsią skórke, jak ojciec opowiadał i ciągnął morskie historie starych Jarlów... Rozmarzyła się Veronika. Czasem tęsknię za północą, dość mam tego upału i pieprzonych komarów co w dupe tylko tną!
Fear not, my kin, of the Ragnarók,
For Fimbultýr truly has won;
He saw his own death at the end of time
And whispered this to his son.
W Nilfgaardzie wymyślono specjalne kadzidła na komary, istny cud.
I co wtyka się je tam gdzie komary gryzą hehe?