Stary Fryc może i był geniuszem pola walki, ale potrafił także porządnie wykrwawiać swoje siły. Notabene podwaliny pod potęgę wojskową Prus stworzył ojciec (Fryderyk Wilhelm I), a syn "jedynie" wykorzystał narzędzie jakie otrzymał w spadku.
Jeżeli już miałbym wybierać to postawiłbym na armię Zjednoczonego Królestwa, szerzej znaną w świcie jako "redcoats".