Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Wątek: Gra Lachmidami

  1. #1
    Dowódca 101. Powietrznodesantowej Awatar Arroyo
    Dołączył
    Mar 2013
    Lokalizacja
    Oko Terroru
    Postów
    7 759
    Tournaments Joined
    1
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 490
    Otrzymał 1 041 podziękowań w 702 postach

    Gra Lachmidami

    Zapraszam do dyskusji.

    Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
    II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
    "Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo

  2. #2
    Podstoli Awatar Krwawy_Baron
    Dołączył
    Jul 2014
    Lokalizacja
    Kraków
    Postów
    447
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    65
    Otrzymał 50 podziękowań w 43 postach
    Lachmidzi to genialna frakcja: połączenie Ormiańskich procarzy i Kurdyjskich łuczników z ciężką jazdą o nazwie Wada'i jest zabójczym mixem dla naszych wrogów, choć arabscy katafrakci są dostępni dopiero w późniejszym stadium rozgrywki. Oczywiście lepszą jazdę otrzymamy gdy przejdziemy na zoroastryzm (przy chrześcijaństwie można za to liczyć na dobrą piechotę).

    Start bardzo, bardzo wymagający. Bonus +500 złota za pokój z Persją to niby nic, ale na początku bardzo pomaga. Trzeba za wszelką cenę podbić Dumathę zajmowaną przez Ghassanidów nim zrobią to Sasanidzi - bez tego będą problemy z utrzymaniem startowej prowincji. Mi na szczęście udało się to zrobić, w dodatku Yathrib (to zrujnowane miasto w Arabii) zajęli i odbudowali secesjoniści Himjaryccy, dzięki czemu dość szybko zjednoczyłem prowincję bez angażowania się w długą wojnę. Później walki ze Wschodnim Rzymem do czasu, aż nasi Sasanidzcy panowie nie uznają Lachmidów za zagrożenie, a wojna z całym wschodem potrafi być trudna i nużąca - jednak dzięki Kurdyjskim łucznikom (idealnym strzelcom w stosunku jakość a cena) i włócznikom pustynnym żaden wróg z Iranu nie jest nam straszny

    Co najbardziej boli? Minus do ładu publicznego za religie. Zoroastryzm broni się tym, że perskie zdobycze nie wymagają wiele czasu na stabilizację. Chrześcijaństwo wschodnie z kolei dominuje tylko w Etiopii, więc resztę Bliskiego wschodu trzeba konwertować. Czy polecam? Oczywiście! Każdy weteran serii i miłośnik nacji wschodnich polubi Lachmidów.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •