Rhen
Tak jest! - wraca do portu.
Rhen
Tak jest! - wraca do portu.
Mój poprzedni nick to Adrian15o
Falmir:
Zgoda, Nicolaiu.
Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
"Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo
Vito
Zmarszczył brwi na widok statku. Ale gdzie drugi? Sami do siebie strzelali?
Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
Arto
Coś taka strachliwa? Ale szybko zamknął za sobą drzwi.. Podszedł do lady,,, Wiem, wiem... wojska tu jak na jakiejś wojnie, psia mać... Uczciwym złodziejom w spokoju nie pozwolą pracować zaśmiał się cicho...
Vito:
Powoli przycymujcie statek, tylko bez kombinowania! - odezwał się jeden z rycerzy, a handlarze posłusznie zacumowali w porcie oraz kładąc kładkę, coby można było wejść na pokład. Domniemany dowódca tutejszych żołnierzy wskazał palcem paru knechtów, a w tym Ciebie i powiedział - Przeszukać statek! Ty strażniku też! Zdasz od razu raport swemu dowódcy.
Arto:
Nie martwią mnie żołnierze, ale goście w gospodzie mogą coś zacząć podejrzewać, albo złazić się zaraz z góry. Przezorny zawsze ubezpieczony - odparła mu - Idziesz zobaczyć co się tam dzieje, co nie?
Falmir:
Czekacie parę dobrych minut. Powoli zaczynają was nachodzić myśli, czy coś się stało, gdy nagle słyszycie jakiś szelest liści dobiegający zza drzew, wtem ujrzeliście wychodzącego Rogera wraz z tym rannym żołnierzem. Stanął przed wami i spytał się was - Coś było tam ciekawego?
Rhen:
Pobiegłeś do portu omijając zbieraninę ludzi gromadzących się w porcie. Widzisz, jak żołnierze wchodzą na tenże okręt. Wygląda jakby był to jakiś transportowy, bądź kupiecki okręt sądząc po ilości skrzyń i beczek znajdujących się na nim oraz po wyglądzie ludzi stojących na pokładzie.
Arto
Taaa... Powiedział trochę przeciągając. Rozglądał się podejrzliwie po gospodzie.... Do ratusza jakoś muszę się dostać, ale teraz to istna forteca. Tylko jakimś fortelem się to może udać...
Za żołnierza się nie ma co przebierać, ale myślałem nad jakimś zleceniem czy coś takiego... To trza jakoś tak wymyślić by sami mnie tam wysłali albo co.....
Mówił tak cicho by tylko ona go słyszała...
Falmir:
Szeptem do Nicolaia Powinniśmy mu powiedzieć o tym, prawda?
Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
"Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo
Vito
Ta jest! odparł dowódcy i udał się przeszukiwać statek razem z wojskiem.
Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
Rhen
Podchodzi bliżej do okrętu po czym stara się wejść na pokład.
Mój poprzedni nick to Adrian15o
Arto:
A po co chcesz tam iść? - zapytała z zaciekawieniem
Falmir:
No powinniśmy raczej... - odparł mu szeptem, po czym powiedział na głos - W lasach niczego nie ma, sir. Jedynie w jaskini znajdującej się gdzieś 15 minut drogi stąd coś słyszeliśmy niepokojącego. Jakieś dziwne odgłosy i nie brzmiało to raczej jak jakieś zwykłe zwierzę. Przybyliśmy tutaj po jakieś wsparcie - Roger odparł wam na to - Może to jakiś cieniostwór czy coś... Nieważne. Niech tamta grupa wróci tutaj i ruszymy tam.
Rhen:
A ty gdzie leziesz?! - krzyknął do Ciebie rycerz widząc, jak próbujesz dostać się na statek.
Vito:
Część żołnierzy wyprowadziła handlarzy do portu, którymi następnie zajeli się inni wojskowi. Chciałeś już rozpocząć badanie statku, gdy stąd ni owąd wbiegł na pokład Rhen. Bez żadnego rozkazu, bez żadnego przyzwolenia...
Ostatnio edytowane przez Kot ; 08-11-2015 o 16:31