Proponuje aby w tym temacie porozmawiać o najnowszej odsłonie tej wspaniałej strategii. Po więcej szczegółów zapraszam tu: http://forum.eufi.org/index.php
Proponuje aby w tym temacie porozmawiać o najnowszej odsłonie tej wspaniałej strategii. Po więcej szczegółów zapraszam tu: http://forum.eufi.org/index.php
Chciałbym uzyskać odpowiedź na nurtujące mnie pytanie
Ile wynosi:
-liczba samolotów w skrzydle?
-liczba czołgów w brygadzie?
Jak to w ogóle sprawdzać?
w grze niestety nie ma takiego przelicznika
Dzięki
A czy mogę w jakiś sposób usunąć szpiegów z niepotrzebnych krajów tzn np. Albania ma mojego 1 szpiega mimo iż priorytet na o a w3 krajach na max.
A ten siedzi sobie na dobre w albanii.
____________________________________
Mam inne pytanie.
Ile skrzydeł lotnictwa świadczy o jego sile? Nie jestem tego w stanie przeliczyć. Bo np. flota z 6 lotniskowcami to potężna flota.
A czy armia powietrzna składająca się z 20 skrzydeł myśliwskich 20 bobowców taktycznych i 20 szturmowych to potężna flota powietrzna?
Czy lotnictwo przypisywać do naczelnego dowództwa czy stworzyć osobną strukturę?
Ostatnio edytowane przez Hannibal Barkas ; 11-08-2014 o 17:46
Mam dość nietypowy problem otóż gram Japonią na modzie BlackICE (1942r. ale nie zacząłem jeszcze wojny z USA właśnie dobiłem Australię oraz Nową Zelandię i zamierzam się okopać na jednej z rzek w Indiach żeby ogarnąć sztaby) i nie wiem na co przeznaczyć moje IC (ponad 160 wolnego)
Może ktoś obeznany w temacie powie co się najbardziej przyda do produkcji.
Konwoje, okręty eskorty, aby zabezpieczyć dopływ zaopatrzenia. Dywizje garnizonowe i kawalerii do kontroli okupowanych terenów. Zawsze gdy gram Niemcami czy Japonią mam ten sam problem nadmiar potencjału przemysłowego. W zależności od dalszego kierunku ekspansji w razie wojny z ZSRR dywizje pancerne i piechota, a jeśli USA i inwazja na Stany to lotniskowce i kręty wojenne. Bardzo fajne uczucie kiedy z Hawajów wypływa flota inwazyjna do zachodniego wybrzeża USA i rozpoczyna się wielka wojna na wyniszczenie. Oczywiście przed tym całkowite wyparcie Brytyjczyków z Indii. Ja w mojej kampanii Japonią na DiDay's I.C.E dotarłem również do Jemenu i Omanu, a póżniej odbijałem Włoską Afrykę Wschodnią okupowaną przez Brytyjczyków. Do wszystkich tych operacji potrzeba wielu konwoji dostarczających zaopatrzenie i masy masy samego zaopatrzenia. Tak więc konwoje, eskorta i zabezpieczenie okupowanych terenów. Życzę powodzenia w dalszych podbojach w tej genialnej grze strategicznej.
Jak sądzicie 12 lotniskowców i 3 lekkie wystarczą ?
Ostatnio edytowane przez Mitusonator ; 04-09-2014 o 22:13
A ja chyba nigdy nie ogarnę zaopatrzenia - dla mnie chyba największa bolączka tej części, to zupełnie bzdurny pomysł, że zaopatrzenie idzie z samej stolicy. Nie ma czegoś takiego jak "bazy zaopatrzeniowe" wyznaczane powiedzmy dla armii i grupy armii, a dopiero stamtąd rozdysponowane. Coś ale konwoje, tylko że na lądzie. W efekcie czego, w Rosji, zimą, 3/4 mojego wojska jest kompletnie bezużyteczna i nie walczy, bo ma 0 % organizacji. Wiem, trzeba budować infrastrukturę, ale można oc** klikając każda z miliarda prowincji i dawać jej osobno, by się budowała. 2 rzecz, która mi straszne przeszkadzała, to zbyt wiele prowincji i zabawy z nimi.
"What is best in life?
To crush your enemies, to see them driven
before you, and to hear the lamentations
of their woman"
http://www.lastfm.pl/user/raq7 mój last
Tak się zastanawiam czy kupić. Grałem dużo w HoI1, póżniej 2 + DD. HoI3 kiedyś chwilę pograłem ale się zupełnie odbiłem od nowego sposobu organizacji walki (znaczy łączenia armii w jakieś związki taktyczne zamiast po prostu grupowania dywizji "po 12" i ręcznego sterowania). Czy warto zakupić pełną wersje (razem z toną DLC) i się dać szansę czy lepiej jednak wrócić do HoI2?