Jak napiętnować to raczej już nie zapomnieć, albo w tę albo w tę mańkę. Dla mnie powinno się zbrodniarzy jasno określić, a bohaterów wynieść na piedestał - wszystkich formacji, nie tylko NSZ.
Jak napiętnować to raczej już nie zapomnieć, albo w tę albo w tę mańkę. Dla mnie powinno się zbrodniarzy jasno określić, a bohaterów wynieść na piedestał - wszystkich formacji, nie tylko NSZ.
Nie kojarzę, żeby ktokolwiek atakował postać Rtm.Pileckiego w ten sposób, jeśli możesz podaj linki do tych artykułów gdzie nazwano go faszystą,mordercą,antysemitą.... ?
Fakt, że są wątpliwości co do działalności niektórych ŻW nie jest równoznaczny z tym, że atakowana,deprecjonowana jest działalność całego polskiego podziemia zbrojnego.
...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
"Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "
In quexquichcauh maniz camanahuatl ayc pollihuiz yn iteno yn itauhca in Mexico-Tenochtitlan
Jeśli avek to tylko z Indianką!
*************************
https://www.youtube.com/channel/UCo3...6M-C3c_Wc_57BQ
*************************
Był czas kiedy osobnika owego zwano @zajac.
Przeczytałem całą informację IPN "o ustaleniach końcowych śledztwa S 28/02/Zi w sprawie pozbawienia życia 79 osób - mieszkańców powiatu Bielsk Podlaski w tym 30 osób tzw. furmanów w lesie koło Puchał Starych, dokonanych w okresie od dnia 29 stycznia 1946r. do dnia 2 lutego 1946". Kilkadziesiąt stron na Wordzie, nieźle się rozpisali. Ale interesowało mnie to bo pochodzę z Bielska Podlaskiego i tam historia "furmanów" nadal jest żywa i nadal jest przedmiotem sporów.
Smutna to była lektura - zabijanie cywilów ze względu na prawosławne wyznanie i domniemane przez to "ruskie" pochodzenie. Nie dziwię się teraz czemu wśród starszych mieszkańców Bielska nadal występują "podziały" na tle wyznawniowym i niejako narodowościowym (faktycznie, wiele osób spośród prawosławnych uważa się za Ukraińców albo Białorusinów).
Tak więc ta historia daje jasno do zrozumienia, że - jak słusznie zauważył Volomir - nic nie jest czarno-białe. Szczególnie w czasach takiego rozkładu moralnego, jak II wojna światowa i lata bezpośrednio po niej.
Ja jednak nadal zamierzam pamiętać o żołnierzach podziemia niepodległościowego po 1944 roku, nawet jeżeli zdarzali się wśród nich ludzie podłego pokroju. Takie jest po prostu życie - nic nie jest jednoznacznie dobre lub jednoznacznie złe.