Thalandil
I ja pójdę,skoro Alianea będzie patrzeć z góry mniejsza szansa że nas zaskoczą.... - Poza tym to nie najlepsza perspektywa być jedynym członkiem "drużyny" który by nie chciał iść....
Thalandil
I ja pójdę,skoro Alianea będzie patrzeć z góry mniejsza szansa że nas zaskoczą.... - Poza tym to nie najlepsza perspektywa być jedynym członkiem "drużyny" który by nie chciał iść....
Keep your friends rich and your enemies rich and wait to find out which is which.
Leyla
Cień.
Widocznie drapanie i głaskanie już mu się znudziły gdyż niespokojnie zaczął się krzątać... Zresztą od jakiegoś czasu już patrzył na drogę i czasami znikał w sobie wiadomym ino miejscu.
Całkiem możliwe, że zrozumiał jakąś część rozmowy, a może to się tylko tak wydawało, ale machając ogonem najzwyczajniej w świecie szykował się na spacer... Leyli czasem się wydawało, że jest on nadal małym szczeniakiem. Właśnie takie jego zachowanie jak teraz kochała w nim najbardziej... Ostry, i waleczny gdy idzie o jej albo jego życie, i zupełnie łagodny i przyjacielski gdy tylko jest odbój.
Leyla
Odezwała się Thalandila.
Od jakiegoś czasu jesteś z nami a naprawdę nie znamy się za dobrze. Nie wiem czemu, ale nawet nie pytałam skąd przybyłeś i dlaczego chcesz z taka bandą jak my się zbratać... Był z nami mag, który powiedzmy, źle ulokował swoje uczucia... hi hi. i postanowił nas opuścić... A i była jeszcze Jaszczurka....ale On to zupełnie nie nadawał się do towarzystwa... Najlepiej czuł się sam ze sobą i swoim mieczem.... Nazywał się tak jakoś... Leyla podrapała się po brodzie chwilę się zastanawiając... W końcu krzyknęła do Alianei.... Słonko,,, Jak się Jaszczur nazywał?
Wczoraj weronikaneska, dzisiaj PerWerka
https://www.youtube.com/channel/UCWk...?nohtml5=False
Alianea
Bas'Keen, we wspólnej mowie to pewno Podwinięty Ogon znaczy! odkrzyknęła Leyli.
Thalandil
Dlaczego? Najpierw los splótł nasze ścieżki na pograniczu a potem dostaliśmy zaproszenie od zakonu,jeśli faktycznie to on to może to być wielka szansa dla nas wszystkich....I mówiłem już,nie jestem ani żadnym jaszczurem ani magiem,nie porównujcie mnie do Waszych towarzyszy którzy zawiedli - odparł jej z delikatnym uśmiechem,prawdę mówiąc miał dość kochających się co noc "sióstr",jednak ta propozycja była zbyt kusząca by ją odrzucać z tak błahego jak by nie było powodu....
Keep your friends rich and your enemies rich and wait to find out which is which.
Alianea
A masz duże poczucie humoru, czy raczej typ ponuraka stanowisz? spytała się elfa.
Leyla
Wyciągnęła rękę do Alianei z uśmiechem...Jej żart rozbawił ją strasznie....
Do Elfa... I nikt Cie nie porównuje. Zrobiła coś w geście sprawdzenia czy czasami nie ma ogona za sobą.... Nie irytuj się. Wiesz.... Cieszę się, że nasze drogi się zeszły Powiedziała do niego uprzejmie uśmiechając się szczerze.
Wczoraj weronikaneska, dzisiaj PerWerka
https://www.youtube.com/channel/UCWk...?nohtml5=False
Elenwena
Podeszła do rozmawiających ze sobą. Wielka szansa Thalandilu? Może... Doceniam to wyróżnienie nas, ale co nam naprawdę to da... Bo przecież nie szczęście. Tego można zaznać tylko kiedy zło jest z dala od nas, kiedy możesz położyć się spokojnie na łące, zaśpiewać radosną pieśń... Już dawno straciłam nadzieję, że kiedyś tak będzie.
Niech żyje Gwardia!
Alianea
Sfrunęła na dłoń Leyli Jeśli ma chęć mnie nieść, to czemu nie, dam odpocząć swym skrzydłom. Nadal wpatruje się w Thalandila czekając na odpowiedź.
Leyla
Pogładziła delikatnie Alianeę... Gdy elfka podeszła do nich uśmiechnęła się i do niej... A ja mam ją nadal... Wiesz Elenweno, Chciałabym kiedyś móc spokojnie poleniuchować na łące nie myśląc o niczym i tylko patrzeć jak chmury nad głową płyną... Ile bym dała za to by horrory nas nie prześladowały,,, i Wiecie co? dla takiej nadziei warto właśnie się im przeciwstawić. Nawet za cenę życie... Można jedynie je stracić, a zyskać można wiele wiele więcej... Wzięła Elfkę wolną rękę za dłoń... i sie do niej uśmiechnęła ...
Wczoraj weronikaneska, dzisiaj PerWerka
https://www.youtube.com/channel/UCWk...?nohtml5=False
Elenwena
Ścisnęła nieco dłoń Leyli odwzajemniając jej spojrzenie, ale nie obdarzyła jej uśmiechem. Zamyśliła się zamiast tego... Mówi jak elfka, chyba też myśli jak elfka... Bo pragnie, tego co elfka.
Niech żyje Gwardia!