wiecie co nie ma sensu ustawiać falangi w szyku głębszym niż na 4 ludzi, piąty i tak walczy dopiero kiedy dojdą do pierwszego.
Gdyby mieli słonie ..........
wiecie co nie ma sensu ustawiać falangi w szyku głębszym niż na 4 ludzi, piąty i tak walczy dopiero kiedy dojdą do pierwszego.
Gdyby mieli słonie ..........
Czy jesteś gotów na grę w League of Legends(http://signup.leagueoflegends.com/?r...6fd6731010856")?
Tylko czekać aż wyskoczy jakiś "mądry" i powie że hoplici walczyli totalnie inaczej i się nie znasz . Był już gdzieś taki.Zamieszczone przez kuroi
Tak czy inaczej uważałbym na płytkie formacje, zwłaszcza przy krótkich włóczniach, bo te najpłytsze mogą być przeskoczone (!) przez kawalerię. Ale mówię tu o skrajnościach, 2-3 linie.
Now... Make me feel it! Make me feel alive again!!!
Jak wam się podoba ta nacja? Moim zdaniem gra się nimi wraz z Kartaginą najciekawiej, jednostki są naprawdę silne, umiejscowienie i możliwość rozwoju bardzo dobre, szybko można zabezpieczyć swoje granice.
Właśnie gram kampanie tą nacją i jest super choć na początku było nieco ciężko, od razu wojny wypowiedzeli mi Grecy, Rzymianie, Trakowie i Dakowie. W miare szybko udało mi się opanować cały półwysep peleponeski, i zatopić kilka transportów greckich z wojskiem, rzymianie są na bałkanach już całkowicie rozbici, ale scypioni i juliusze na swoich frontach radzą sobie bardzo dobrze, udało mi się zabeczpieczyc granice obsadzając wszystkie mosty dzięki czemu nawet wielkie armię nie są w stanie sforsować rzek
Witam jestem nowy.
moim zdaniem Macedonia prawie najlepsza frakcja w grze pod względem militarnym
chcesz należeć do ZiW wejdz i złoż podnie http://www.ziw.fora.pl/
Ta nacja jest jedną z cięższych jakie prowadziłem. Swoją ekspansję zacząłem od południa. Wyeliminowanie miast greckich, rozpoczęcie handlu ze wschodem oraz Kartaginą daje dwie pieczenie na jednym ogniu: nie najgorsze zyski i jednego wroga mniej. Kolejna sprawa to utrzymanie z dala od siebie wszelkich Rzymian, tak by nie mieli gdzie werbować na Bałkanach armii, a Trakowie i inni nie są już wyzwaniem.
Ja mam teraz ogromny problem ze Scytami, zdobyli już 2 moje miasta i ciągle nacierają, co prawda jakoś ich wykrwawiam ale mają jeszcze prawie 3 pełne armie których pobicie będzie wymagało niezliczonej liczby ofiar, pojęcia nie mam jak sobie z nimi radzić, kawalerii nie mam za dużo a falanga jest zbyt nieruchawa i mało mobilna.
To zrób dużo lekkiej jazdy i nękaj ich ta walka podjazdowa
chcesz należeć do ZiW wejdz i złoż podnie http://www.ziw.fora.pl/
Podjazdowa walka ze Scytami niewiele pomoże, bo ich konni łucznicy z lekka miażdżą. Jeśli masz mniej wojska od nich, to ja na twoim miejscu zbudowałbym fort w kluczowym miejscu i wybiłbym ich falangą. Nie znam też dokładnie sytuacji w której jesteś, więc ciężko powiedzieć coś więcej, a są też i mądrzejsi ode mnie.
Wśród niewidomych jednooki królem.
Na Scytów jest w zasadzie jedna metoda:
- Oddziały z piechoty + łuki i atak na miasta. Należy unikać bitew na otwartym polu.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.