Jakieś gratisy za posiadanie Wiedźminów czy inne sekretne kody na beczułki?
Kupowanie beczułek.
Ja, beczułki można zdobyć za parę wygranych meczy (w sensie złotko a potem w beczki). Pograłem jakieś 10-20 godzin i mam naprawdę potężną talię, taką którą wygrywam 90% pojedynków. Północ rzecz jasna
"Liczko ma gładkie i mowę kwiecistą
Czarci ten pomiot z naturą nieczystą
Życzenia Twe spełni zawsze z ochotą
Da Ci brylanty i srebro i złoto
Lecz kiedy przyjdzie odebrać swe długi
Skończą się śmiechy, serdeczność, przysługi
W pęta Cię weźmie zabierze bogactwo
Byś cierpiał katusze, aż gwiazdy zgasną"
Ja też nie wydałem ani złotówki!
W sumie to nie wiem ile grałem ( GOG pokazuje 4,5h, ale mam wbity 72 poziom, więc wątpię, że tak mało ).
Dużo zmian się szykuje i masa fajnych rozwiązań:
http://esarena.pl/2016/11/30/gwint-nadchodzace-zmiany/
Geralcik Aard, fajne działanie będzie miał. Zmiana Insegrima trochę mi popsuje build wiewiórczy, będzie trzeba pokombinować z Milvą, szkoda żeby się marnowała, a ma bardzo fajną moc.
Ksiądz Dominik, hetmanem będąc, uciekł w trawę
I ze strachu nasrał w portki, osrał i buławę...
"Paszkwil od chłopiąt dworskich" o księciu Dominiku Zasławskim.
Pełna lista zmian w nadchodzącej aktualizacji:
http://forums.cdprojektred.com/forum...25-lista-zmian
Przypuszczam, że łatka wyjdzie w poniedziałek.
Ksiądz Dominik, hetmanem będąc, uciekł w trawę
I ze strachu nasrał w portki, osrał i buławę...
"Paszkwil od chłopiąt dworskich" o księciu Dominiku Zasławskim.
A kluczy ktos nie ma na zbyciu?
To ja też chce
Trzeba czekać, wysyłają partiami. Ja czekałem ponad miesiąc.
Coś jest nie tak, wydaje mi się albo wszyscy grają potworami. Ciężko im się przeciwstawić północą przez to że cały czas pogodą atakują.
Dobrze ci się wydaje, pogodynki potworów to na dziś najpopularniejsza talia. Dlaczego? Bo jest stosunkowo tania w zrobieniu, nie potrzeba prawie w ogóle kart legendarnych na sam początek. Dodatkowo jest łatwa w graniu, nie ma tu jakiś skomplikowanych kombosów. Natomiast im wyższy poziom, tym radzi sobie gorzej. Ja osobiście z topowymi kartami w talii Skellige i Scoia'tael rozpykuje ich często - do KP dopiero wróciłem i ciężko mi coś powiedzieć, zresztą za mało gier rozegrałem, żeby statystka była coś warta ( z Borchem pod Radowidem mam 4:1 przeciwko potworom ).
Dlatego mówiłem we wcześniejszym poście, jak ważną kartą jest bomba dwimerytowa - ona resetuje siłę wszystkich jednostek i przywraca im bazowe punkty, a co za tym idzie, wróci tobie punkty zabrane przez pogodę, a potworom zabierze buffy ( z mglaków czy też lodowego giganta ). Wystarczy wciągnąć przeciwnika w grę i po kilku kartach walnąć bombą ( jeszcze lepiej jak spasuje, bo uzna przewagę za bezpieczną ). To jest obecnie podstawowa karta, kto jej nie ma, sam skazuje się na gorszy WR.
W przyszłym patchu będą jednak zmiany, które pomogą walczyć z pogodą ( najbardziej KP, bo Skellige ma jednostki odporne na pogodę, a wiewióry mogą wybierać rząd gdzie grają ). Najważniejsza będzie zamiana czystego nieba w kartę o nazwię "brzask". Po jej zagraniu, mamy dwie opcje, albo czyste niebo, albo kartę która wrzuca nam na stół brązową jednostkę z talii. Samo czyste niebo było rzadko używane, bo jak nie trafiłeś na potwory, to praktycznie było bezużyteczne.
W ogóle KP straci swoje często przegięte możliwości ozłacania. Ozłocone jednostki będą tracić ten status na koniec tury, no i ozłocenie nie będzie ustawiać im nowej siły bazowej, co ukróca prostackie komba z płotką i Olgierdem ( boostowanie do chorych liczb, a potem ozłacanie - po czymś takim można się poddać ).
Ksiądz Dominik, hetmanem będąc, uciekł w trawę
I ze strachu nasrał w portki, osrał i buławę...
"Paszkwil od chłopiąt dworskich" o księciu Dominiku Zasławskim.