Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Wątek: 317 P.N.E. Phrygia

  1. #1
    Podkomorzy
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 335
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    85
    Otrzymał 287 podziękowań w 137 postach

    317 P.N.E. Phrygia

    Ledwie maszty floty Pergamonu zniknęły za widnokręgiem u wybrzeży prowincji pojawiła się flota kolchidzka podążająca z Batumi. Długie wieki historycy będą się zapewne zastanawiać jak to możliwe by floty minęły się nie zauważywszy przeciwnika.

    Atakuje Kolchida, obrońca Pergamon - bitwa morska.
    - w przypadku wygranej Kolchidy na morzu bitwa lądowa o prowincję.

    Czas na rozegranie do dn. 18.08. o 22:00.

  2. #2
    Cześnik Awatar Twój Mistrz
    Dołączył
    Mar 2016
    Lokalizacja
    Opolskie, Nysa
    Postów
    326
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    64
    Otrzymał 44 podziękowań w 36 postach
    Po rozgromieniu floty-która po nieudolnych próbach zdominowania naszego terytorium morskiego została całkowicie rozbita-nie spodziewałem się większego oporu od strony morza, jednak mimo tak dotkliwej porażki uzurpator zdołał przygotować flotę ,która czekała na nasze okręty niedaleko wybrzeży Phrygii. Nasze zdziwienie było tym większe ,gdy te niedoświadczone odziały zaczęły mobilnością stawiać opór wspaniałym lecz cięższym okrętom Kolchidy. Jednak po początkowym chaosie słudzy Posejdona wykorzystując swoje doświadczenie oraz przewagę militarną zaczęli stopniowo zdobywać przewagę tak iż ostatecznie ukazali ponownie swą wyższość. Armię która wylądowała u wybrzeży dawnych terytoriów naszych przodków poprowadziłem osobiście. Jak przystało na prawdziwego greka -w obliczu misji którą powziąłem- wbiłem włócznię w ziemię na znak przyszłych zwycięstw na niej. Bitwa rozegrała się na średnio zalesionym terenie , co postanowiłem wykorzystać ceniąc życie swych ludzi. Zastawiłem więc zasadzkę. Jednak dziwnym zrządzeniem losu czy też w ponurym żarcie Bogów tuż po drobnych starciach rozpoczynających bitwę wróg odkrył ją przez co musiałem wydać swoim ludziom natychmiastowy rozkaz ataku. Zaskoczyła nas jednak siła rażenie wroga która powodowała że nasze wojska zaczęły przegrywać z siłami uzurpatora. Wycofałem więc swoje siły ,procarze wzmocnili ostrzał i ruszając z całą siłą obwodów oraz potężnej konnicy której część zaczęła okrążać wroga uderzyliśmy ponownie. Przełamaliśmy szyk w kilku miejscach i daliśmy miejsce reszcie jazdy która wraz z topornikami oraz ciągłym ostrzałem dokonała dzieła.

  3. Następujących 2 użytkowników podziękowało Twój Mistrz za ten post:


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Możesz edytować swoje posty
  •