Jestem niezmiernie szczęśliwy. Nareszcie przestaniemy finansować Putina bo Rosja zakręciła kurek z gazem. Spełniły się żądania naszego rządu i naszych polityków. Pan premier Morawiecki powiedział, że mamy zapasy oraz alternatywne źródła. Pani minister Anna Moskwa oświadczyła, że będziemy sprowadzać rosyjski gaz z Niemiec. Zamienił stryjek siekierkę na kijek. Już widzę jak powstają spółeczki złożone z naszej nomenklatury, bo przecież bez pośredników się nie obejdzie. Zarobią Niemcy i różni pośrednicy. Ale przynajmniej Putin nie zarobi. Nareszcie mamy to o co żeśmy zabiegali. Tylko ile będziemy my, zwykli ludzie płacili za gaz? Może mi ktoś powie?