Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 57

Wątek: Ambasada Galacji

  1. #41
    Stolnik
    Dołączył
    Jan 2016
    Postów
    455
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    185
    Otrzymał 130 podziękowań w 78 postach
    O późnej porze przychodzisz pośle. Pan nasz udał się już na spoczynek - jednakowoż nie odeślemy Cię z niczym. Zgodzimy się na handel i PoN na 3 lata, byś wiedział że złych zamiarów co do Was nie mamy.

  2. #42
    Stolnik
    Dołączył
    Jan 2016
    Postów
    455
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    185
    Otrzymał 130 podziękowań w 78 postach
    Noc spowita była mgłą. W pałacu wodza Brenusa zalegała cisza. W oddali słychać było tylko pohukiwania sowy oraz wycie wilków w okolicznych lasach, których to liczba ostatnimi czasy dziwnie wzrosła. Jak miało się okazać nie tylko populacja wilków żyjących na terenie Galacji wzrosła. Wzrosła też liczba ludzi, którzy za wszelką cenę, pałając nienawiścią i żądzą zemsty do władcy tej krainy, z uśmiechem na ustach wbili by mu sztylet w serce.

    Noc trwała nieprzerwanie. Mgła zalegająca pałac wodza powoli opadała na okoliczne kempy trawy i zamieniając się w delikatne krople rosy ukazała jednocześnie obraz niecodzienny dla tej scenerii. Z odmętów opadającej mgły wyłoniły się sylwetki kilkudziesięciu mężczyzn, którzy wychodząc z lasu udali się spiesznym krokiem w kierunku pałacu. Poprzez ciemność nocy nie sposób było dostrzec ich twarze, jednak łatwo dało się poznać ich zamiary, gdyż miecze dzierżone w ich dłoniach jednoznacznie świadczyły o celu ich wizyty.
    Gdy nieznajomi wtargnęli do pogrążonego we śnie pałacu po chwili dało się słyszeć przeraźliwe krzyki i lamenty mordowanych ludzi a następnie szczęk stali, który oznaczał próbę powstrzymania napastników. Rozgorzała bitwa na śmierć i życie. Po jakimś jednak czasie odgłosy walki ucichły. Światła w pałacu rozbłysły a w głównym wejściu pojawiła się postać wysokiego, dobrze zbudowanego mężczyzny odzianego w zwykłą szatę i trzymającego w rękach wielki obosieczny miecz. Miecz ten oparł na ziemi a w świetle zapalonych przed pałacem świec dało się dostrzec inskrypcje na nim naniesione. Znaki znajdujące się na mieczu nie dawały cienia wątpliwości.. Był to miecz należący do Imperium.

  3. Następujących 6 użytkowników podziękowało rafjar za ten post:


  4. #43
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 167 podziękowań w 115 postach
    Mimo że Galatowie są potomkami barbarzyńskich celtów, to przez egzystencję w samym sercu Azji, kolebce cywilizacji, chłonęli jej osiągnięcia z czasem bratając się z Persami i Grekami i uznając ich za równych sobie. Syn króla Seby zwanego Wielkim po porażce jego ojca był zakładnikiem na dworze króla Galatów. Podobnie jak ojciec od małego był uczony na żołnierza, dobrego wodza nawykłego do życia w obozowym namiocie nie w pałacu i rozumiejącego potrzeby swych poddanych i żołnierzy. Szybko zdobył tym sympatię tak prostych Galackich wojów jak i potężnych arystokratów. Z czasem z zakładnika stał się ważnym doradcą króla i wspinał się po szczeblach władzy. Gdy król Brenus z powodu podeszłego wieku zaczął tracić swój światły umysł, swymi nierozsądnymi posunięciami zraził do siebie Galatów. Wielu z nich będąc pod ogromnym wrażeniem starożytnej kultury którą podbili oraz charyzmy i mądrości młodego księcia planowało zamordować Brenusa a tron oddać młodemu Sebie licząc że następnie zostaną sowicie wynagrodzeni i dostąpią wysokich godności państwowych.

    Seba dobrze wiedział że gdy przez morderstwo ukochanego króla zasiądzie na tronie to lud Galacki znany z porywczości i waleczności szybko go z niego zrzuci. Dlatego gdy został ogłoszony nowym królem Galatów rozkazał zgładzić spiskowców i ogłosił że zostanie królem gdy zgodnie z barbarzyńskim zwyczajem pokona w pojedynku pozostałych kandydatów. Galatowie zareagowali na to gromkim okrzykiem radości , a do walki z Seba stanęło 3 synów zamordowanego króla. Gdy najstarszy z nich stanął przed nim w bogato zdobionym hełmie , Seba wyśmiał go od tchórzy, zrzucił hełm i napierśnik i stanął do walki wyłącznie z mieczem i tarczą zgodnie z celtyckim zwyczajem. Jego przeciwnik zrobił to samo a pojedynek się zaczął. Każdy cios młodego Galaty natrafiał na tradycyjną aspis Seby, w zamian Seba zalewał celta seriami szybkich ciosów machairy. Naglę ostrze miecza dosięgło syna Brenusa raniąc go w udo. Gdy przeciwnik przykląkł nie mogąc utrzymać się na nogach Seba energicznym cięciem z nad głowy przeciął rosłego celta w pół. Gdy dwie polówki ciała opadły na ziemie wyłonił się z za niego Seba cały we krwi krzycząc "Kto następny!". Pozostali synowie z przerażeniem w oczach uklękli przed nim błagając o litość. Młody książe zapytał zgromadzonych Galatów co z nimi zrobić a gdy ci odpowiedzieli "zabij!" pozbawił obu głowy. W ten sposób został władcą Galacji i odzyskał schedę po zamordowanym w Rzymie ojcu.

  5. Użytkownicy którzy uznali post Seba Fallus III Wielki za przydatny:


  6. #44
    Moderatorzy Globalni
    Dołączył
    May 2010
    Postów
    3 568
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    734
    Otrzymał 726 podziękowań w 478 postach
    Z wielkim smutkiem Hmlqr Piorun przyjął wieść o śmierci wodza Brenusa. Jakkolwiek Hmlqr widział i nadal widzi w Galatach główne zagrożenie dla cywilizacji Mare Mediterraneum, jednak my Kartagińczycy potrafimy docenić wielkiego przeciwnika. A takim niewątpliwie był wódz Brenus. Zobaczymy, czy potomek upadłego Imperium wzniesie się teraz na wyżyny nie tylko kunsztu dowodzenia w polu, ale przede wszystkim kunsztu dyplomatycznego.

    Wódz Brenus zostawia bowiem w schedzie nowemu władcy państwo potężne, otoczone sojusznikami i gotowe do wielkiej batalii. Jednak mnogość tychże sojuszników oznacza mnogość często przeciwstawnych interesów. Czas pokaże czy nowy władca będzie w stanie utrzymać w ryzach swych wasali.

  7. Użytkownicy którzy uznali post Pirx za przydatny:


  8. #45
    Podczaszy Awatar GoldeRoX
    Dołączył
    Mar 2016
    Lokalizacja
    Wrocław
    Postów
    360
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    117
    Otrzymał 36 podziękowań w 27 postach
    Nasz król przynosi ci podarunek który ma być dowodem wartości spartańskiego wyszkolenia: oto głowa doradcy dowódcy Kartagińskich wojsk stacjonujących swego czasu na Lilibayon'ie / niestety dowódca umkną przed włócznia Sparty, lecz przyjmij ten dar : przywiezione {prawie} nietknięte ciało Kartagińskiego doradcy dowódcy przyniesionego na tarczy i uhonorowanego według Spartańskiej tradycji i ogromnego szacunku. Ten dar ma ci przypominać że Sparta ma jeszcze wiele do powiedzenia na kartach historii, a żeby tą teorię utrwalić > proponujemy nawiązać sojusz między naszymi rodami.

  9. #46
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 167 podziękowań w 115 postach
    Stare greckie przysłowie mówi "przyjaciel wszystkich nie jest niczyim przyjacielem". Nasz sojusz jest już wystarczająco rozległy, wolę pozostać przy tym stanie i mieć bliskie stosunki z sojusznikami niż bratać się ze wszystkimi w niepewne przymierza. Lecz nie lękaj się spartański pośle, z naszej strony nic złego twego ludu nie spotka gdyż mamy wspólnych wrogów i w walce z Kartagińczykami na pewno będziemy was wspierać.

  10. #47
    Podczaszy Awatar GoldeRoX
    Dołączył
    Mar 2016
    Lokalizacja
    Wrocław
    Postów
    360
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    117
    Otrzymał 36 podziękowań w 27 postach
    Niech tak będzie, lecz będziemy się przyglądać waszym ruchom dokładnie.

  11. #48
    Podkomorzy
    Dołączył
    Jan 2013
    Postów
    1 790
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    271
    Otrzymał 153 podziękowań w 108 postach
    Witaj władzo Galacji. Cieszymy się z waszego zwycięstwa nad Ardiajami. Niech zatem rozkwitnie handel między Almopią a Epidamnos. Niestety jednak musimy zaprzestać handlu morskiego. Lud Macedoński przeżywa tragedię i braknie mężczyzn do obsługi wielkich miejsc rozładunkowych.

  12. #49
    Podczaszy Awatar GoldeRoX
    Dołączył
    Mar 2016
    Lokalizacja
    Wrocław
    Postów
    360
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    117
    Otrzymał 36 podziękowań w 27 postach
    Proponuje ci PON'a trwającego wiele wiosen {do 15 tury}

  13. #50
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 167 podziękowań w 115 postach
    Przyjmuję

Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3456 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Możesz edytować swoje posty
  •