Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: 320 P.N.E. Imperium Seleucydów Tigranakert (Pont – Seleucydzi i Baktria)

  1. #1
    Podkomorzy
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 335
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    85
    Otrzymał 287 podziękowań w 137 postach

    320 P.N.E. Imperium Seleucydów Tigranakert (Pont – Seleucydzi i Baktria)

    O świcie, w całkowitej ciszy, jednym z wąwozów łączących prowincje Batumi i Tigranakert wtargnęła na tereny Imperium pontyjska armia i jęła siać terror na pograniczu zmierzając w stronę większego miasta. Niedługo później zwiadowcy Władcy Seleucydów poinformowali o tym Dowódcę stacjonującej w prowincji armii. Zadęto w trąby, wojsko gorączkowo zbierało się do wymarszu, a jego Dowódca zastanawiał się nad miejscem w którym warto przeciąć drogę armii najeźdźców. Od wschodu jął się unosić kurz zwiastujący przemarsz licznych oddziałów. To Baktria spieszyła z pomocą spełniając swoje sojusznicze zobowiązania. Jasnym było że nie zdąży na pole bitwy, ale mogła zwrócić Prowincję jej właścicielowi.



    Obrońca Imperium Seleucydów.
    Wspierający go sojusznik – armia Baktryjska


    Pont musi wygrać dwie bitwy by przejąć prowincję.
    Pierwsza bitwa z Seleucydami (obrońca Seleucydzi)
    Druga bitwa z Baktrią (jako obrońca)
    Koszt pierwszej bitwy (jeżeli wygrana) doliczony jest do Tury 1.
    Zwycięzca przesyła screen z poziomem strat, lub replay.

    EDIT: Czas na rozegranie pierwszego starcia do wtorku o godzinie 23:00.
    Ostatnio edytowane przez Niesmiertelnik ; 24-10-2016 o 10:43

  2. Użytkownicy którzy uznali post Niesmiertelnik za przydatny:


  3. #2
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 167 podziękowań w 115 postach
    Ach ach cóż za tragedia! Pontyjski król okazał się godnym przeciwnikiem. Mimo początkowej przewagi dzielnych Macedońskich żołnierzy szarża dzikich nagich Celtów przełamała linie piechoty i cała armia poszła w rozsypkę. Słabi Pontyjczycy ustępowali pola naszym dzielnym żołnierzom lecz na każdego zabitego celta przypadało 3 naszych żołnierzy. Cóż za demony wstąpiły w tych wojów, ugodzeni włócznią dalej rąbali swymi mieczami, gryźli , rzucali się całym ciałem na przeciwników. Ich oczy krwisto czerwone niczym demona ,a okrzyk niczym ryk z serca hadesu. Wielu ubiliśmy lecz to nie wystarczyło. Ciężkie czasy nastały lecz teraz znamy silne i słabe strony przeciwnika a nasi Baktryjscy sojusznicy już rozbili obóz na przeciw króla Pontu. Niech boski Aleksander ma ich w opiece !

  4. #3
    Podczaszy
    Dołączył
    Feb 2016
    Postów
    737
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    225
    Otrzymał 165 podziękowań w 115 postach
    Ja Mitrydatesa VI Eupator ruszyłem by stoczyć bój śmiertelny na polach dawnej potężnej Armenii, która jeszcze nie tak dawno ufna w swą siłe stanęla by w bohaterskiej walce bronić swych granic przed starym już wrogiem. Lecz ich bohaterstwo nie zostało nagrodzone - najeźdźca zagarnąl ich domy część ludu wywiódł w głąb imperium, jako niewolników, a wielu spotkał jeszcze gorszy los. Jako że naszym patronem jest Wileki i Potężny Ares dość mieliśmy patrzenia na ucisk ludu owego - mimo że w naszej historii różnie bywało - Ares wbrew powszechnej opinii nie jest tylko Bogiem brutalnej siły oraz okrucieństwa - nauczył ludzi bezinteresownego bohaterstwa i prawdziwej odwagi. Mając tą siłę i tą wiedzę roztawiliśmy się obozem przed tyranem by zakończyć jego nieludzkie rządy.
    Idąć prosto na Stolicę prowincji wycinaliśmy to co pomniejsze garnizony ustawiane w pobliskich miastach i wciąż prąc na przód zmusiliśmy by wydali nam bitwę na terenie który nie sprzyjał, ni stronie naszej, ni tyrana.
    Sama bitwa rozegrała się w odległości 5 Schoinos od Stolicy jako że nieprzygotowani do oglężenia bali się otoczenia miasta. Bitwa była prowadzona jak następuje :
    Widząc zbitą formację wroga oraz konnicę z przodu która czekała by wykonć szarżę na centrum przeniosłem oddziały hoplitów z flanek na przód oraz rozciągając nasze linie na ile było to mozliwe ruszyłem naprzód ze swymi siłami. po nieudanej przewidzianej szarży na centrum nasze wojska zatrzymały się na mocno zbitym centrum które tworzone w foramacji klina miało najprawdowpodobniej przebić się przez centrum naszych linii . Szybko jednak nasze rozciągnięte oddziały pozwoliły najemnym odziałom celtyckim wraz z naszą jazdą uderzyć z ogromną siłą na flanki które nie wytrzymały naporu i wróg szybko zaczął tracić pole a nasze odziały z centrum które tylko czekały na ten moment rzuciły się z błogosławieństwem Aresa na przerażonych wrogów.


    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	20161025225755_1.jpg
Wyświetleń:	120
Rozmiar:	96.7 KB
ID:	1743

  5. Użytkownicy którzy uznali post Nieznajomy za przydatny:


  6. #4
    Podkomorzy
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 335
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    85
    Otrzymał 287 podziękowań w 137 postach
    Brakuje mi wyników bitwy Baktria Pont

  7. #5
    Podczaszy
    Dołączył
    Feb 2016
    Postów
    737
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    225
    Otrzymał 165 podziękowań w 115 postach
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	20161030171758_1.jpg
Wyświetleń:	98
Rozmiar:	94.5 KB
ID:	1778

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Możesz edytować swoje posty
  •