Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: 318 P.N.E. Kolchida Gienos (Seleucydzi - Kolchida) ; Seleucydzi Nakhijevan (Kolchida

  1. #1
    Podkomorzy
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 335
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    85
    Otrzymał 287 podziękowań w 137 postach

    318 P.N.E. Kolchida Gienos (Seleucydzi - Kolchida) ; Seleucydzi Nakhijevan (Kolchida

    -Seleucydzi) BITWA SPOTKANIOWA

    W przypadku zwycięstwa Seleucydów muszą oni pokonać jeszcze dwie kolchidzkie armie stacjonujące w Gienos.

    Jezeli armia Baktrii obroni Nakhijevan przed Pontem, to Kolchida musi rozegrać drugą bitwę z armią Baktrii.

  2. #2
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 167 podziękowań w 115 postach
    Krwawy to były dni oj krwawe dla ludu Kolchidy. Dwa lata bezowocnych prób podboju moich ziem nauczyły ich że jedynie przytłaczająca przewaga liczebna pozwoli im pokonać mych dzielnych żołnierzy. Wróg wystawił trzykrotnie więcej wojska lecz nie bez powodu nadano mi przydomek Wielki. Wiedząc że wróg wojowników z najróżniejszych zakątków Kaukazu sprowadził i że dowodzący nimi możnowładcy wierząc w swą przewagę pewni są zwycięstwa i tylko szukają okazji by wykazać się przed swym królem serią błyskotliwych manewrów rozdzieliłem wojsko przeciwnika na 3 części. Jak już wspomniałem każdy z możnowładców Kolchidzkich chciał się wykazać i sobie przypisać wszelkie zasługi dlatego każdy z nich nie bacząc na pozostałych w pojedynkę stanął do walki.

    Tu po praz kolejny udowodniłem że jestem godzien przydomka Wielki i mym zmysłem taktyczny dorównuję samemu Aleksandrowi. Mianowicie w pierwszej bitwie znając doskonalę słabe jak i silne strony przeciwnika postanowiłem zaskoczyć wroga słoniami opancerzonymi z dalekich Indii. Z frontu ustawiłem szermierzy odzianych w kolczugi by wstrzymali natarcie Kartylijskich wojów. Jednocześnie na flanki rzuciłem licznych włóczników w tym 1 regiment hoplitów z Persji , słynnych na całym wschodzie oraz jeźdźców z Tarentu. W centrum w rezerwie postawiłem licznych Mediańskich jeźdźców by siłą swej szarży zachwiali szeregami wrogiej piechoty i ułatwili zadanie mym szermierzom. Moja pozycja była nieco oddalona gdzie z bojowego słonia całe pole bitwy mogłem ogarnąć wzrokiem i dyrygować walką. Początek bitwy przebiegał zgodnie z planem. Szarża Medów zmiotła pierwsze szeregi Kartiliów , następnie przez przejścia w formacji szermierzy jazda wycofała się na tyły skąd przekierowałem ją na flanki. Cóż to był za widok. Dla Kolchidczyków wyglądało to na kompletny chaos, sądzili że odparli szarżę Medów którzy w panicznej ucieczce stratują nadciągających piechurów. Lecz ci w kompletnym porządku wykonali przejścia którymi jeźdźcy mogli się wycofać , następnie zwarli szyk i uderzyli na zdruzgotane szyki Kartiliów. W tym czasie zwinni Tarentynowie nękali już przeciwnika a włócznicy z flanek natarli na wrogich włóczników. Gdy jazda Mediańska również dotarła na flanki serią szarż i odwrotów wraz z Tarentynami zdruzgotali wrogą jazdę i przebili się do strzelców. Gdy doniesione mi o tym dołączyłem do bitwy wraz z odziałem słoni. Dzielni piechurzy w centrum chwiali się już pod naporem liczniejszego wroga lecz mimo to po raz kolejny wykonali przejścia którymi słonie zaszarżowały na przeciwnika. Nastąpiła rzeź jakiej nikt od czasów Gaugamelii nie widział.

    Zwycięstwo było wspaniałe lecz przeciwnik nie dał czasu opatrzyć rannych i z rana następnego dnia ujrzałem kolejną armie Kolchidczyków. Przewidując że niedobitki poprzedniej armii doniosą o przebiegu bitwy i wróg przygotuję się tym razem na walkę ze słoniami więc rozkazałem je wycofać. Jednocześnie zmęczonych bitwą żołnierzy pozostawiłem w obozie , a na pole bitwy ruszyłem z rezerwami które dnia poprzedniego wysłałem na okoliczne pola by zebrały prowiant i niezmęczone walką stanęły do bitwy. Jakież było zdziwienie wroga gdy ujrzał przed sobą ścianę sarris i błyszczące pancerze królewskich peltastów. Na flankach ponownie stanęli włócznicy z dalekich wschodnich satrapii a z tyłu procarze i jazda z Medii oraz osobiście przeze mnie dowodzeni najlepsi z pośród peltastów. Widząc że przeciwnik ma przewagę w jeździe, w piechocie nadzieje na zwycięstwo pokładałem. Kolchidczycy rozważnie starali się unikać starć z falangą lecz gdy się przed nią cofali spadał na nich grad oszczepów miotanych przez peltastów. Gdy skończyły się oszczepy związałem wrogi front walką szarżując peltastami i wspierając ich falangitami jednocześnie skutecznie odpierając jazdę na flankach. Koolchidzczycy przez wiele godzin stawiali opór dzielnym Persom i Macedończykom lecz musieli ustąpić tak w centrum jak i na flankach.

    Następnego dnia pojawiła się ostatnia armia z Kaukazu której udało się potrzymać mój zwycięski marsz. Widząc nieuchronną klęskę roztropnie wycofałem się. Okazało się to kolejną błyskotliwą decyzją gdyż w Nakhijevan Pontyjski król rozgromił wojska z Baktrii. Nie będe opowiadał przebiegu tej bitwy gdyż i tak z byt długo już przemawiam a król Kolchidczyków z pewnością nie przegapi okazji by chełpić się swym wątpliwym sukcesem.
    Ostatnio edytowane przez Seba Fallus III Wielki ; 13-11-2016 o 15:03

  3. Następujących 3 użytkowników podziękowało Seba Fallus III Wielki za ten post:


  4. #3
    Cześnik Awatar Twój Mistrz
    Dołączył
    Mar 2016
    Lokalizacja
    Opolskie, Nysa
    Postów
    326
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    64
    Otrzymał 44 podziękowań w 36 postach
    Niekompetentność kadry oficerskiej oraz brak możliwości sprawnego pokierowania tak dużymi siłami w pojedynkę ( zepsuła mi się myszka i musiałem się zadowolić pożyczoną która jest dużo mniej sprawna ), doprowadziła do serii zdarzeń, które na zawsze zapiszą się w historii Kolchidy jako przestroga, do czego może doprowadzić głupota jednostki. Wątpliwe? Wątpliwymi można nazwać oba zwycięstwa, których doświadczyli władcy tej nikczemnej dynastii, która już czuje aurę porażki i poniżenia wyczuwalną w każdym skrawku, który pozostał tym nędznym imitacjom potęgi Aleksandra. Natomiast gdy nasz władca wyruszył w pole nie było najmniejszych wątpliwości, lew rozszarpał szczura, a to co Seleukidzki władca nazwał ,, roztropnym odwrotem '' było paniczną ucieczką rozbitych wojsk.

  5. #4
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 167 podziękowań w 115 postach
    Swoją wypowiedzią potwierdzasz że pole bitwy znasz tylko z opowiadań swych wodzów, a sztuka wojenna jest dla waszej wysokości czarną magią. Gdyby bitwa zakończyła się paniczną ucieczką mej armii to przecież nie mogła by ona stanąć do walki z wojskami Pontu. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to że do tej bitwy doszło więc nie ma mowy o ucieczce z pola bitwy. Niestety król Pontu zacniejszym od ciebie okazał się wodzem, co niejednokrotnie udowodnił i moje siły uległy. Lecz tym samym skończyła się ta farsa którą król Kolchidy nazywa podbojem wschodu. Jedyne co ta wojna przyniosła Kolchidzie to śmierć jej najlepszych ludzi.
    Ostatnio edytowane przez Seba Fallus III Wielki ; 14-11-2016 o 12:16

  6. #5
    Cześnik Awatar Twój Mistrz
    Dołączył
    Mar 2016
    Lokalizacja
    Opolskie, Nysa
    Postów
    326
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    64
    Otrzymał 44 podziękowań w 36 postach
    Drogi hm... nazywanie Cię królem, władcą byłoby chyba zbyt dużą obelgą dla panów innych królestw... tak więc drogi ,,Fallusie" zaczynając chciałbym zauważyć, że to ty oficjalnie wypowiedziałeś mi wojnę i teraz jeszcze bezczelnie śmiesz bezcześcić dobre imię Kolchidy. Kontynuując chciałbym również zauważyć, że państwo nasze dopiero co zjednoczone pod wspólnym sztandarem oczywiście nie może się równać z potęgą Pontyjską, natomiast ty mój drogi szczurze okrętowy 3 razy uciekałeś w popłochu przed naszymi wojskami, a gdyby nie kryzys w naszym państwie spowodowany nieprzewidywalną na Kaukazie pogodą która utrudniła ruchy naszych armii, możliwe że bitwy miałyby zgoła inny wynik... Zwycięstwa nasze były większe od twoich Mały Władco więc w tej kwestii nie powinieneś się wypowiadać.

  7. #6
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 167 podziękowań w 115 postach
    Gdy brakuje dowodów potwierdzających twe słowa do jawnego kłamstwa się posuwasz. Jak skończyły się nasze zmagania każdy od dalekich Indii po słupy Heraklesa wie i twoje łgarstwa tego nie zmienią. Zrzucając odpowiedzialność za klęski na pogodę nie tylko przynosisz hańbę swej dynastii i swemu dzielnemu ludowi ale potwierdzasz że głupcom bogowie nie sprzyjają.

  8. #7
    Cześnik Awatar Twój Mistrz
    Dołączył
    Mar 2016
    Lokalizacja
    Opolskie, Nysa
    Postów
    326
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    64
    Otrzymał 44 podziękowań w 36 postach
    Jeżeli głupcom bogowie nie sprzyjają to kim ty jesteś ...

  9. #8
    Konny falangita rakietowy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 176
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    231
    Otrzymał 167 podziękowań w 115 postach
    Na pewno nie głupcem gdyż pogoda mi planów nie krzyżuje lecz krótkowzroczność sąsiadów.

  10. #9
    Podczaszy Awatar hdshovcase
    Dołączył
    Apr 2014
    Lokalizacja
    to jest gdzieś...tam
    Postów
    516
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    124
    Otrzymał 42 podziękowań w 30 postach
    Moje państwo istnieje już długo i istnieć będzie dopóki Nil wylewać będzie. Nie zarzucaj mi, krótkowzroczności tylko z tego powodu, że twoje państwo przestaje istnieć z tego powodu, że twoi generałowie nie byli sobie w stanie poradzić, z barbarzyńską taktyką Celtów.
    "Kto pierwszy wykół zabójcze ostrze musiał mieć duszę z twardej stali"
    Poprzedni nick: Idh

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Możesz edytować swoje posty
  •