Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 57

Wątek: Gra Leśnymi Elfami (w tym również Argwylon)

  1. #11
    Zbanowany
    Dołączył
    Oct 2016
    Postów
    59
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    8
    Otrzymał 9 podziękowań w 9 postach
    Cytat Zamieszczone przez Ituriel32 Zobacz posta
    Część podpowiedzi od twórców jak grać elfami.




    Tu dałem tylko te najbardziej przydatne, ale to moje zdanie.

    - - - - - - - -

    A ja po kilku próbach doszedłem do wniosku że trzeba po prostu podbić na dzień dobry pozostałe nacje elfów, same plusy z tego są:
    + Masz pełny potencjał ekonomiczno militarny.
    + Nie utrudniają dyplomacji, a tak właściwie to polepszają w przypadku sąsiadów.
    Minusy są tylko dwa:
    - Zabijamy 2-giego Ll naszej rasy...
    - Ale jak to tak bić swoich O ile w przypadku drzewca jeszcze to przejdzie, tak u Oriona już nie. W moim przypadku chodzi o klimat.
    Nie ma nic złego w zabijaniu Durhthu jako Orion i odwrotnie, bo nie do końca są oni "jedną rasą" i w głębi rzeczy się nienawidzą. Jedyny powód ich "sojuszu" jest taki że bez niego obie "frakcje" zginą. W TW nie musisz się tym przejmować, bo jeśli czujesz się na siłach przetrwać samemu, to nic nie stoi ci na przeszkodzie przed "zdradą".

    Jeśli chodzi o Outposty, to zasada jest prosta, nigdy nie wydawaj Amberu do 0, trzeba mieć jakiś w miarę bezpieczny zapas, i jakąś armie która będzie względnie pilnować danego regionu. Jeśli spalimy jakieś miasto do ziemi, i mając pełną armie je zrekolonizujemy, to w wielu wypadkach powinniśmy wyjść na duży + z hajsem.

  2. #12
    Asuryan
    Gość
    Ewentualnie skupić się na rozwoju drzewa. 5 poziom dodaje szyszkom opcję konfederacji.

  3. #13
    Wojski Awatar Maniek116
    Dołączył
    Feb 2015
    Lokalizacja
    Kielce
    Postów
    94
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    9
    Otrzymał 11 podziękowań w 9 postach
    Dobra pograłem dłużej, jak zawsze gram na bardzo trudnym tak teraz zjechałem do poziomu trudnego i sytuacja wygląda tak, że jest już około tury 120 i mam 3 pełne armie które w miare są w stanie zapanować nad podbitymi terenami. Nie wiem czemu przy opisie rasy dali tu, że trudność normalna, ja bym tu dał raczej bardzo trudna Jeśli chodzi o ekonomię to sam odkryłem dzisiaj to, że niektóre miasta dają mocne bonusy, udało mi się to po podboju Estalii. Z nimi miałem mocne problemy, w sumie już myślałem, że trzeba będzie zaczynać od początku po podbili mi jakieś 4 regiony ale udało się zrobić ofensywę i zniszczyć ich ostatecznie. W sumie to to akurat jest plus, że coś się dzieje, a nie wchodzimy we wszystko jak w masło.

  4. #14
    Podczaszy Awatar Janek
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    771
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    35
    Otrzymał 35 podziękowań w 26 postach
    Przyznam, że nie gra się łatwo. Przez to, że nie ma murów trzeba uważać na ataki przeciwnika nawet w głównych twierdzach w samym Athel Loren. Poza nim "outposty", tracimy prawie zawsze jak ktoś zaatakuje.
    Ale największym problemem dla mnie jak na razie jest nieistniejąca ekonomia (mowie o wielkiej kampanii) - jest stosunkowo duży przychód w samym Lesie, ale poza to bida straszna i trzeba się opierać na paleniu miast. Jeszcze w dodatku trzeba pilnować burtsztynu (co z kolei powoduje, że lepiej nie zawsze palić).
    W dodatku przez to, że Elfy nawet bardziej niż orki i gobliny opierają się na micro w trakcie walki, autorozstrzygnięcie mocno niedoceniają naszych szans. Grałem bitwę, gdzie autobalancer dawał mi jakieś 10% szans i przegrałem co prawda, ale przeciwnikowi został już tylko bohater i jeden oddział (zaczynał z pełną armią a ja miałem 8 oddziałów). Bitwy gdzie auto daje jakieś 25%, można nawet wygrać jako "decisive victory" bez większych problemów (akurat u krasnoludów czasami miałem na odwrót, że auto wygrywał bitwy bardziej niż ja sam byłem w stanie ).
    Ciekawe jest też to, że de facto Lesne Elfy to 2 rasy w jednej


    Pytanie:
    1) W terenach poza lasem są do wyboru 4 rodzaje budynków:
    a) Czy ten, który dodaje "+1% siły broni" to jest globalnie czy tylko na danym terenie? Tzn. czy jak będę miał 100 prowinicji z tym ulepszeniem to będę miał +100% siły bronii? Bo z tym co dodaje +2% do dochodu jest dla mnie jasne, ze to dla calej frakcjii i że się kumulują.
    b) Czy warto budować w outpostach coś poza właśnie tym +2% albo +1%?
    2) Jak rozwijać ekonomię? Czy po prostu trzeba żyć z łupienia i palenia?

  5. #15
    Wojski Awatar Maniek116
    Dołączył
    Feb 2015
    Lokalizacja
    Kielce
    Postów
    94
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    9
    Otrzymał 11 podziękowań w 9 postach
    Ekonomia opiera się na lesie, który przynajmniej ja zamiast podbijać to stopniowo sobie konfederuje (opcja dostępna po ulepszeniu drzewa do 3 stopnia), oraz technologia +400% dochodów z portów i zajmowanie prowincji nadmorskich. W sumie to nie ma co liczyć na jakieś kokosy więc łupienie i palenie są mile widzianym dodatkiem. Czasami opłaca się zburzyć miasto, za które możemy dostać przykładowo 20000 złota i w następnej turze odbudować je za 5000.

  6. #16
    Podczaszy Awatar Janek
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    771
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    35
    Otrzymał 35 podziękowań w 26 postach
    Wlasnie przegralem kampanie 2 raz... Znaczy stracilem w kilka tur tyle prowincji, ze ze wzgledu na brak bursztynu nie lecza mi sie jednostki i nie ma sensu dalej grac.
    Przyznam, ze wczesniej nigdy mi sie nie zdarzylo przegrac nawet na wyzszych poziomach trudnosci, a elfami jestem masakrowany na normalu. Rzeczywiscie smieszny jest ten opis "Initial challenge: Normal", bo w porownaniu do klanu Angrund gdzie rzekomo bylo "hard" na poczatku, gra sie 10x trudniej.

  7. #17
    Cześnik Awatar Twój Mistrz
    Dołączył
    Mar 2016
    Lokalizacja
    Opolskie, Nysa
    Postów
    326
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    64
    Otrzymał 44 podziękowań w 36 postach
    Jak dla mnie to jedna przyjemniejszych kampanii w głównej. Co do minikampanii - to już dziecinna zabawa przynajmniej na poziomie bardzo trudnym, więc nie będę o niej mówił, skończyłem ją w kilka godzin.
    Możliwości ekspansji są wspaniałe. Nie zgodzę się co do piechoty liniowej - ich morale z bliskim wsparciem wodza iajkegoś bohatera są niemal nie do złamania ( nie wiem czy w statystykach, ale w bitwach utrzymywało mi czasami linię 10-15 elfów). To w czym się zakochałem po prostu w kampanii elfów, są ich jeźdźcy na jeleniach - rozstawieni na tyłach wyrzynają strzelców z prędkością światła- ich prędkość jest wspaniała co powoduje że można z łatwością biegać od jednego oddziału do drugiego, nie doznając prawie żadnych strat. a uderzenie na tyły lekkich jednostek też powoduje potworne straty( z mocniej opancerzonymi nie miałem za bardzo do czynienia, ale sądzę że rezultat byłby niewiele gorszy. W pierwszej większej bitwie nabiłem nimi 530 killi. Zdobywanie miast zwłaszcza na początku gdy walczy się z Bretką też nie jest strasznie problematyczne, gdyż armie te są głównie złożone z konnicy (+czasami strzelców), więc nasze armie, w których jest mieszanka piechoty z włóczniami + dobrzy strzelcy + trochę kawki stawia nas na uprzywilejowanej pozycji nawet w oblężeniu gdy wróg ma przewagę.
    Co do tego że ekonomia jest problemem to się z tym również nie zgodzę - pod koniec kampanii miałem utrzymanie armii na poziomie ponad 30000 a w rekordowym momencie miałem - 24000 przychodów na turę ( średnio pod koniec kampanii wynosiło ono około - !3000 przychodów na turę) . Na coś takiego pozwala rabowanie prowincji, a już w tej samej turze można stworzyć tu osadę ale tu trzeba to przemyśleć ponieważ jak w każdej kampanii wyznaję zasadę zniszcz przeciwnika zanim się wyliże - idź za ciosem, więc tu musimy to przemyśleć.
    Bardzo podoba mi się to, że w końcu nie muszę się uganiać za Archaonem i jego armiami zniszczenia, co pozwala na szybsze zakończenie kampanii. Ogółem kampania zajęła mi około 100 tur.
    Co do porad - nie proponowałbym jak ktoś wcześniej zasugerował zdobyć pozostałe państwa elfów od razu , gdyż na początku są one dosyć silne, zwłaszcza że zwykle stosunkowo łatwo można się z nimi dogadać. Jak ktoś wcześniej powiedział najlepiej zakończyć na sojuszu obronnym nasze relacje, w późniejszym okresie, gdy któryś się wykrwawi z chęcią przyjmie konfederację. Jeżeli wróg ma sporą przewagę, można ustawiać większą armią zasadzkę, a mniejszą stawiać za i w ten sposób macie niemal pewność że wróg w nią wpadnie atakując ten ,,bezbronny'' oddziałek. Jeżeli to wróg nas zaatakował a macie chociaż jeden oddział na jeleniach, nawet przy dużej przewadze przeciwnika grajcie to bo na prawdę, to co może zrobić ukryta w lesie na tyłach jazda elfów jest po prostu piękne. Idźcie za ciosem i najlepiej całkowicie niszczcie przeciwników. Proponowałbym najpierw rozprawiać się z armiami, a dopiero później zajmować miasta jeżeli to możliwe bo dzięki temu będziemy mieli bezpieczniejszą sytuację gdy najpierw plądrujecie osady, a dopiero później je zajmujecie.
    W tym poście mówię o kampanii Orionem nie wiem jak wypada ten drugi na tle tego co tutaj powiedziałem.
    Snapshot.jpg
    Nie wiem na ile ten screen będzie widoczny ale pasek był 80-85 % dla przeciwników. To pokazuje tylko siłę elfów w polu. To jest ostania bitwa z tej kampanii potrzebna do jej wygrania.

  8. #18
    Wojski Awatar Maniek116
    Dołączył
    Feb 2015
    Lokalizacja
    Kielce
    Postów
    94
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    9
    Otrzymał 11 podziękowań w 9 postach
    Właśnie ukończyłem kampanię elfami na poziomie trudnym. Było to moje bodajże czwarte podejście, poprzednie na bardzo trudnym. Tak jak początkowo ta kampania główna leśnymi wręcz mnie irytowała, tak ostatecznie muszę powiedzieć, że przyjemnie się grało. Trzeba się przestawić na inny styl gry, bo jednak schematy z innych frakcji się tu nie sprawdzają. Ostateczna bitwa w obronie drzewka jest epicka, najlepsza cześć kampanii. Na plus też pomysł masowej inwazji zwierzaków po wykupieniu budowy ostatniego poziomu drzewka.

  9. #19
    Chłop
    Dołączył
    Sep 2016
    Postów
    38
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1
    Otrzymał 1 podziękowanie w 1 poście
    Ktoś z was w ogóle przetrwał atak zwierzoludzi na drzewo bo powiem szczerze nie wiem jak nie widzę szans o ile pierwszy atak wygrałem to ture póxniej dochodza 3 nowe armie zwierzoludzi i już po kampanii troche chyba słabo to zbalansowane jest nie wiem

  10. #20
    Zagubiony Teoretyk / Stara Gwardia Awatar Ituriel32
    Dołączył
    Nov 2009
    Lokalizacja
    Za daleko
    Postów
    3 343
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    148
    Otrzymał 393 podziękowań w 292 postach
    To jest skrypt i musisz się do niego przygotować (zebrać armie, u generała szybki atak, agentami poatakować), odpala się chyba po wybudowaniu ulepszenia drzewa, więc to Ty decydujesz kiedy będzie impreza. Więcej Ci nie poradzę bo nie miałem czasu na grę.

    Śmierć to Twoje przeznaczenie.
    A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.

    KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.

    Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.

Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •