Strona 3 z 31 PierwszyPierwszy 1234513 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 305

Wątek: Echa minionej chwały

  1. #21
    Szambelan Awatar Il Duce
    Dołączył
    Jul 2012
    Postów
    7 688
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    163
    Otrzymał 384 podziękowań w 264 postach
    Beregar

    Po przebudzeniu przetarł twarz,sięgnął po prowiant i zaczął przygotowywać sobie prowizoryczny posiłek w międzyczasie zagajając elfa - Powinienem wybrać się teraz do Bree by zasięgnąć języka...O ile nie spieszno ci do Imladris może zechcesz dotrzymać mi towarzystwa?Byłeś kiedyś już w tej mieścinie?
    Keep your friends rich and your enemies rich and wait to find out which is which.

  2. #22
    Asuryan
    Gość
    Gerud Żelazna Pięść

    Skoczę tylko po swój kilof i oskard. Pewnikiem wyruszymy prosto z karczmy odrzekł po uściśnięciu prawicy swemu pracodawcy.

  3. #23
    Ostatni Smok Awatar Rhaegrim
    Dołączył
    Jun 2012
    Lokalizacja
    Strych pośrodku niczego.
    Postów
    1 653
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    63
    Otrzymał 47 podziękowań w 35 postach
    Gerud

    Szybko wziąłeś wszystkie potrzebne rzeczy po czym skierowałeś się do karczmy. W środku przy stołach siedziały krasnoludy, które głośno śmiały się i rozmawiały. Panowała ożywiona atmosfera, czuć było zapach jadła i przyjemne ciepło. Znasz Balrakka, często razem pracowaliście przy wydobyciu rudy, jego przezwisko bardzo do niego pasuje, głośno się przechwala co czasem zaczyna irytować jednak jest z niego dobry kompan. szybko zauważyłeś go i jego jasne warkocze na potężnej brodzie, jego towarzyszem był młodzik, z wyglądu pewnie ledwie wszedł w dorosłość. Dzięki temu pewnie zawdzięczał swój przydomek, Balrakk zauważył Cię po czym gestem ręki zaprosił abyś się do nich przysiadł.
    "Madness you say! Do you fear me? Are you afraid of what I might do, of what I might say? What a fascinating reaction''

  4. #24
    Asuryan
    Gość
    Gerud Żelazna Pięść

    Witajże Balrakku podszedł do kompana z wyciągniętą prawicą. Kim jest Twój towarzysz?

  5. #25
    Ostatni Smok Awatar Rhaegrim
    Dołączył
    Jun 2012
    Lokalizacja
    Strych pośrodku niczego.
    Postów
    1 653
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    63
    Otrzymał 47 podziękowań w 35 postach
    Gerud

    Witaj Gerudzie!
    po czym uścisnął ci rękę z zawadiackim uśmiechem A ten o to młokos to jest Finurr nasz kompan w podróży ha! powiedział i klepnął młodzieńca w plecy. Młody i spragniony przygód, chwały i wielkich czynów hehe. Ale nie sądzę żeby ta wyprawa obfitowała w coś szczególnie interesującego, wątpię nawet, że ktokolwiek odważy się nam co zrobić gdy dowiedzą się, że wśród nas jest Balrakk syn Hraina! A ty Gerudzie ruszasz z nami? W tym samym czasie Finurr wyciągnął rękę ku tobie aby się przywitać Jestem Finurr, na pewno nam się powiedzie i przy odrobinie szczęścia może trochę sławy się zyska naiwnie powiedział.
    "Madness you say! Do you fear me? Are you afraid of what I might do, of what I might say? What a fascinating reaction''

  6. #26
    Szambelan Awatar Araven
    Dołączył
    Jan 2011
    Postów
    11 935
    Tournaments Joined
    2
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    402
    Otrzymał 276 podziękowań w 234 postach
    Aldarion

    Po posłaniu trzech strzał sięgnął po dwuręczny zakrzywiony elfi miecz. Bandyci byli zaspani i słabo uzbrojeni. Szybkie ciosy elfa i Dunedaina nie dały im szans.

    Do Beregara

    Pewnie, że ruszę z Tobą do Bree. Chciałbym zobaczyć ponownie niziołki. W samym Bree nie byłem, odwiedzałem tylko Hobbiton.
    Przy okazji sprawdzimy co się dzieje na Zielony trakcie.

  7. #27
    Asuryan
    Gość
    Gerud Żelazna Pięść

    Gerud, Żelazną Pięścią zwany przedstawił się młodzieńcowi. Zaiste, ruszam z Wami, może będzie okazja do porozbijania kilofem paru łbów zbójców. Zawszeć to jakaś odmiana od łupania nim skały.

  8. #28
    Szambelan Awatar Il Duce
    Dołączył
    Jul 2012
    Postów
    7 688
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    163
    Otrzymał 384 podziękowań w 264 postach
    Beregar

    Doskonale!Drogi są niebezpieczne w dzisiejszych czasach i lepiej nie kusić losu podróżą w pojedynkę,rad jestem,że dotrzymasz mi kompanii.
    Keep your friends rich and your enemies rich and wait to find out which is which.

  9. #29
    Ostatni Smok Awatar Rhaegrim
    Dołączył
    Jun 2012
    Lokalizacja
    Strych pośrodku niczego.
    Postów
    1 653
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    63
    Otrzymał 47 podziękowań w 35 postach
    Geno Tuk
    Te dwa dni minęły dość spokojnie, ostatniej nocy ledwie mogłeś zasnąć z podekscytowania możliwością zyskania wymarzonego kontrahenta i zyskania miana najlepszego kupca w Bree. Przed południem obudził cię Ilberic pukaniem w drzwi. Wszystko jest gotowe, na wóz z materiałami będzie ciągnięty przez twojego kuca, a ty sam będziesz powoził całością obok ciebie siedzi Ilberic. Gdy jedziecie przez Hobbiton nie możecie nie spostrzec wszystkich tych spojrzeń, jesteście sensacją, plotki rozchodzą się szybko i ożywiają spokojne, sielskie życie. Niedługo przekroczycie most na rzeczce i wjedziecie w nieznane gdzie może czekać na was wszystko. Ale się na nas gapili, jak nie wrócimy za kilka dni to pewnie będą chcieć dobrać nam się do domów i posprzedawać, ale nie, Hamger nie da nic! No panie Geno trochę czasu minie nim dotrzemy na miejsce oby sprzyjało nam szczęście, przynajmniej robi to pogoda. Twój przyjaciel ma rację, na niebie jasno świeci słońce, nie ma żadnej chmury.

    Beregar i Aldarion
    Zielony trakt doskonale odzwierciedlał swą nazwę, brukowa ścieżka była całkowicie zarośnięta, jednak widać, że ktoś niedawno jechał tędy przed wami, obaj zauważyliście, że nie była to jedna osoba, a kilka. Sama droga została wybudowana podczas dni straconej chwały Arnoru i Gondoru, ale sam fakt, że przetrwała do dzisiaj w całkiem dobrym stanie pokazuje kunszt budowniczych. Echa dawnych czasów dalej na niej pobrzmiewają mimo, że stała się znacznie bardziej niebezpieczna choć strażnicy czasami ją patrolowali co bardzo dobrze wie Beregar, jednak minęło wiele czasu odkąd opuścił Bree po spotkaniu się z innymi Dunedainami. Przed wami jest małe wzgórze, a ślady są dość świeże, Aldarion mógłby wjechać na nie i spróbować dostrzec swym doskonałym wzrokiem co jest przed wami.

    Gerud
    Balrakk podrapał się po łysej głowie i odrzekł Sama racja! Cieszę się, że będziesz nam towarzyszyć każdy kompan jest bardzo mile widziany, a Finurr już wyrywa się do walki i sławetnych czynów haha. Przypomina mi mnie w jego wieku. Zwrócił się do młodego krasnoluda Ciężko i uczciwie pracuj a dojdziesz do wielkich rzeczy. Zawsze też służę radą, a wiedz, że mam doświadczenie w wielu sprawach. Finurr uważnie wysłuchał wypowiedzi starszego kamrata, a gdy ten skończył dumnym głosem odpowiedział I przysięgam, że każdej rzeczy poświęcę się tylko jak będę mógł, zasiekę każdego wroga i godnie będą nosić imię Finurra syna Gorina! Balrakk drapieżnie się uśmiechnął I to chciałem usłyszeć! Będzie z ciebie krasnolud. Widzisz Gerudzie z taką kompanią nie ma szansy na nudę. Chwilę po rozmowie zabawę przerwało przybycie Alrgrimma, kupiec krasnolud stanął przed wami aby zabrać was do wozu i rozpocząć wyprawę do Bree. Algrimm zadowolony zatarł ręce i rzekł Wszystko idealnie przygotowane i zaplanowane. Każdy zna treść umowy i działkę jaką dostanie. Przerwał i zwrócił się w stronę Finurra Masz okazję się spisać, obiecałem jednak twojej matce, że wrócisz cały i zdrowy co nastąpi, ale tak czy siak zbytnio nie rzucaj się na nikogo bo wrócę prosto na swój pogrzeb po czym ponuro się zaśmiał No zbierajcie się, idziemy, czeka praca i zysk!
    "Madness you say! Do you fear me? Are you afraid of what I might do, of what I might say? What a fascinating reaction''

  10. #30
    Asuryan
    Gość
    Gerud Żelazna Pięść

    Skoro wszystko gotowe, to czas ruszać zebrał swe rzeczy i wyszedł do wozu. Bez topora, za to z dwuręcznym kilofem zarzuconym na bark i oskardem za pasem wyglądał jakby wybierał się na szychtę do kopalni, a nie przemierzać mniej lub bardziej dzikie ostępy.

    Techniczny:

    Jeśli prowiantu nie zapewnia pracodawca, to przed wyjściem z karczmy zaopatrza się w suchy prowiant.

Strona 3 z 31 PierwszyPierwszy 1234513 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •