Obejrzałem wczoraj trailer z Napoleot TW i nie rozumiem dlaczego Napoleon jest tam zupełnie do siebie nie podobny, czy tak trudno było grafikom uzyskać twarz bardziej podobną do tej z portretów?
Obejrzałem wczoraj trailer z Napoleot TW i nie rozumiem dlaczego Napoleon jest tam zupełnie do siebie nie podobny, czy tak trudno było grafikom uzyskać twarz bardziej podobną do tej z portretów?
Też mnie to zastanawia. Pocieszenie, że w becie prewiev na polu bitwy i w unit cardzie wszystko jest ok.
Oglądałem taki program na discovery w którym pokazano jak jest skanowana twarz ludzka neutralna i podczas różnych grymasów. Skanowany był konkretny człowiek i potem właśnie jego mieli w bazie danych z pełną mimiką. Więc może nie jest to takie proste aby nadać pełną mimike twarzy osobie której nie można już w ten sposób zeskanować.
A dlaczego by nie zrobic Napoleona, którego twarz budziłaby strach i grozę? Czemu w końcu miałby nie wyglądać, jak tyran, a nawet czarny charakter nowej produkcji Creative Assembly ? : ) To jest gra, nie film/program historyczny, tutaj ma być fajnie i można popuścić wodze wyobraźni. Co do portretów, te były często przerysowane. Każdy na swoim portrecie chciał dobrze wyglądać (a nawet lepiej. Wiele niedoskonałości było ukrywane przez malarzy. Taki stary photoshop) - na większości swoich, Napoleon mimo swojego rzeczywistego wyglądu i wrostu jest malowany tak, by budził jednak respekt.
"A man may be born in a stable, but that does not make him a horse."
Myślę, że można było zrobić i podobnego i groźnego zarazem
E? Mają być wiarygodnie historycznie? Cóż, nie będę wspominał o Rzeczypospilitej w Empire i jej wojskach...
"A man may be born in a stable, but that does not make him a horse."
Bo jakby zrobili mu gębę wiejskiego bolka, a nie twardziela rodem z westernów, to gra by się nie sprzedawała...Obejrzałem wczoraj trailer z Napoleot TW i nie rozumiem dlaczego Napoleon jest tam zupełnie do siebie nie podobny, czy tak trudno było grafikom uzyskać twarz bardziej podobną do tej z portretów?
Czy tak trudno zrozumieć o co chodzi w marketingu ?
Szczerze? Popatrzcie sobie na filmy (a jest ich bardzo dużo), gdzie chyba tylko na tym czarno - białym sprzed wojny Napoleon jest podobny do Napoleona.
Przecież nawet nasz Holoubek go grał, a gdzie tam było widać podobieństwo. Chyba tylko munduru
Widać, Korsykanin nie ma szczęścia nie tylko do aktorów filmowych, ale i komputerowych 8-)
Wczoraj oglądałem Waterloo, Rod Steiger dobrze grał ale zdecydowanie bardziej podoba mi się wizja Creative Assembly.
"A man may be born in a stable, but that does not make him a horse."