Mój pomysł na Krucjaty i Dżihady w WKO
Obserwując od jakiegoś czasu wasze WKO doszedłem do wniosku że idea Krucjat i Dihadów
w waszych WKO została wypaczona , ponieważ są one tylko pretekstem do zagarnięcia
terytorium obcego narodu w expresowym tempie.
Wydaje mi się że mam pomysł jak rozwiązać tą kwestię nie rezygnując
jednocześnie z atrakcji jaką one ze sobą niosą.
Moim skromnym zdaniem Krucjaty i Dżihady powinny być przeprowadzane
tylko i wyłącznie na Jerozolimę i Konstantynopol dzięki takiemu rozwiązaniu
obie strony konfliktu katolicy i muzułmanie mogą od początku korzystać z tej sposobności
dodatkowo po zdobyciu w/w miast poprzeczka rośnie bo będą zmuszeni bronić swych świętych miast tylko regularnymi jednostkami po wyczerpaniu się jednostek uczestniczących w krucjacie.
Jednocześnie uważam że armia idąca w Krucjacie lub Dżihadzie
powinna mieć całkowity zakaz oblegania i atakowania wrogich armii i miast jedyny wyjątek od tej
zasady by stanowiły armie i forty które blokują najbliższą drogę do swoich celów wypraw .
Pozostaje jeszcze kwestia państwa Maurów które jak wszyscy piszą bez Dżihadu jest za słabe.
więc do powyższej listy dodał bym jeszcze dwa miasta i tu mam dylemat jakie to powinny być
miasta na pewno jednym z nich powinna być Grenada lub Kordoba natomiast co do drugiego
to w zasadzie nie mam pojęcia które , ale osobiście obstawał bym za Barceloną.
Takie ujecie sprawy Krucjat i Dżihadów ma jeszcze jedną zaletę że nie istnieje w niej problem państw prawosławnych po prostu one nie mogą przeprowadzać krucjat i same tez nie mogą się stać ich obiektem.
Wiem że nie wszystkim spodoba się mój pomysł ale czekam na wasze konstruktywne słowa krytyki.
Mam nadzieje moderatorzy strony nie usuną mojego tematy lub nie przeniosą go do dyskusji ogólnych bo chcę aby mój pomysł został oceniony przez doświadczonych graczy WKO a nie zniknął wśród innych wypowiedzi.
Pozdrawiam
Ferke