Radziłbym najnowsze sterowniki do karty graficznej oraz DirecX, oraz solidną defragmentację dysku jakimś darmowym programem np). I skala normal w bitwach. Chyba, ze wszystko to już masz i zrobiłeś. Pozdrawiam.
Radziłbym najnowsze sterowniki do karty graficznej oraz DirecX, oraz solidną defragmentację dysku jakimś darmowym programem np). I skala normal w bitwach. Chyba, ze wszystko to już masz i zrobiłeś. Pozdrawiam.
Wszystko zrobione poza defragmentacją dysku. Z tego co właśnie przeczytałem na wikipedii, defragmentacja powinna zwiększyć wydajność wymiany plików stąd i rada wydaje się bardzo sensowna. Zastosuje się do niej i napisze po wszystkim, czy przyniosło poprawę. Dzięki za odpowiedź.Zamieszczone przez Araven
Jest też inny kierunek - uwolnij RAM ze zbednego śmiecia
czytaj >>tutaj<< oraz parę postów dalej czyli >>w tym poście<<
---------------
w przypadku który opisałeś jak najbardziej możesz obydwa kierunki zastosować łącznie - ten mój i to co napisał Araven, Ba ! wręcz polecam połączenie obydwu - będzie lepszy efekt!
-------------------
Sprawdź też chłodzenie procka i grafiki - odkurz
((niektóre procesory itp podzespoły aby się uchronić przed przegrzaniem same zwalniają, jeśli tak jest u ciebie to zadbaj o dobre chłodzenie a same na powrót przyspieszą do normalnego tempa = zadbaj o chłodzenie, przynajmniej będziesz miał czystszy komp, jeśli nie szybszy))
"Mądry dowódca bardziej dąży do zwycięstwa niż do bitwy."
A więc tak: Zastosowałem się póki co do części z waszych rad. Mianowicie zdefragmentowałem dysk, rozkręciłem i wyczyściłem wiatrak. Rzeczywiście sporo się tam syfu nagromadziło. Teraz i komputer mi nawet ciszej chodziPowyłączałem wszystkie zbędne procesy tła. Za odchudzanie systemu nie brałem się póki co, bo wolę wpierw o tym do porządku poczytać by nie musieć przedwcześnie robić formata.
Wyniki są bardzo zadowalające. Na średniej wielkości osady śmiga bez zarzutu, na dużej (czyli jak wspomniana Jerozolima tnie bardzo lekko, tak że mi to nie przeszkadza) a na największej już mocniej (choć nieporównywalnie mniej niż w kampani duńskiej). Szturmy rozgrywałem w własnej bitwie na normalnej skali jednostek i maksymalnych armiach (20) po obydwóch stronach. Kapitalna poprawa. Wielkie dzięki za Wasze rady, naprawdę pomogły. Jak mi wleci jakaś kasa nadliczbowa oddaje kumplowi płyty i lecę kupić MedkaBędzie kolejny Total War do kolekcji.
Fajnie, że pomogło. Pograsz trochę na postawowym Medku to możesz spróbować jakiegoś mniej wymagającego sprzętowo moda, ale to już sam ocenisz. Pozdrawiam.
Póki co i bez moda jestem zachwycony. I tak na moje oko grywalność nie dorównuje Europie Barbarorum ale jako czysta podstawka jest to najlepszy Total War jaki dotychczas grałem. Plus ta kwestia, że ja kocham średniowiecze i te klimaty.
Mody już przeglądałem na tym forum, ale z tego co widzę to wszystkie dobrze rozwinięte i mało zbugowane wymagają dodatku, czyli nie pogram sobie dopóki nie kupię Kingdoms. Ale podstawka i tak mi się nie znudzi pewnie dopóki nie przetestuje kampanii wszystkimi grywalnymi frakcjami, czyli raczej długo.
Pozdrawiam
Są też mody na Medka 1.3 bez dodatku. Nawet ze 2 polskie.
Jakie? Które byś polecił? Ja gram na wersji anglojęzycznej, ale pod moda zawsze mogę polonizację zainstalować. Byłbym szczególnie zainteresowany takimi zwiększającymi liczbę prowincji czy kasującymi dziwne niehistoryczne jednostki takie jak "łucznicy z Sherwood". Z tego co czytałem są tu też takie kwiatki jak Mongołowie na słoniach bojowych czy Timurydzi z słoniami z artylerią (!). Sądziłem że po Romie pójdą w historyczność jednak.
Pozdrawiam
viewtopic.php?f=102&t=7890 ten bym Ci polecił. Poczytaj najpierw. kupisz Medka swojego to sobie zainstalujesz ewntualnie. Patch 1.3 musisz mieć. Pozdrawiam.
No z opisu zapowiada się świetnie. Poprawili większość mankamentów podstawki i znacznie więcej miast do zdobywania
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem