Przybył posłaniec
" Proszę przekazać swemu Panu by przysłał swojego największego dyplomatę do stolicy Elfów lub przybył osobiście"
Przybył posłaniec
" Proszę przekazać swemu Panu by przysłał swojego największego dyplomatę do stolicy Elfów lub przybył osobiście"
Sspodziewajcie się dyplomaty w najbliższych dniach przybędzie wraz ze sswoją śświtą.
Mimo, że ziemie jaszczuroludzi nie były najprzyjemniejszym miejsce do wizyty dla Norskan, Ambasador z flotylli otrzymał jasny rozkaz, że należy się przywitać i okazać gest dobrej woli. Weseli Norskanie przyszli, z Białobrodym na czele, niosąc podarunek w aksamitnej płachcie. Grzecznie, uprzejmie, przestrzegając etykiety, złożyli go u stóp lokalnego władcy i rozwiązawszy bordową wstążkę, ukazali.. Głowę krasnoluda! Bez brody, oczywiście, bo cywilizowany i się ładnie ogolił. Obawiali się nieco reakcji słynnego Krog'gara, ale ryzyko było wpisane w zawód posłańca.
-Prezentujemy, w geście dobrej woli od naszego Wodza Einara Lodinsona, krasnoludzkiego dyplomatę! Wraz z opowieścią, jak dumnie oddali się w ofierze Slaaneshowi.
I, jeżeli zechciano wysłuchać opowieści, radośnie i żwawo opowiedzieli z detalami cały spontaniczny festiwal.
Przy tej wizycie dyplomatycznej sala tronowa była pełna gwardzistów Krog-gara. On sam z posępną miną przyglądał się Norskanom i ich sztucznie wymuszonym manierom, gdy tylko Norskanie pokazali głowę krasnoluda Krog-Gar wstał i z donośnym sykiem przemówił na całą salę:
Żałossna próba pokazania ssiły człowieku, nie macie żadnych granic, zbezcześściłeś Wielki Ziggurat i moją ssalę tronową na oczach ludu Jasszczuroludzi i posselsstw innych rass...
Po tych słowach dał znak ręką i w tej samej chwili buława uderzyła jednego ze strażników ambasadorów Norski w nogę, po czym uklęknął z bólem na ziemi, kilka sekundach później całe poselstwo zostało obezwładnione i związane.
Wtrącić ich do lochu! Wyśślijcie wiadomośść do flotylli, mają natychmiasst opuśścić nasze wody...
Po tych słowach zasiadł zamyślony na tronie wpatrując się w odciętą głowę Krasnoluda.
Ostatnio edytowane przez Daniel ; 16-05-2019 o 20:32
Tura III
Prosto z delegacji do Tor Eldoir Najwyższy Skryba Wilburg Grundmann przypłynął do Xe-Allinel aby podpisać, w imieniu Księstwa Neulandu umowę o nawiązaniu kontaktów handlowych z Jaszczuroludźmi. Czy Wielki Kroq-Gar przychyli się naszej propozycji?
Coś się kończy, coś się zaczyna.
Niestety najwyższy skryba nie zastał Krog-Gara jednak został przyjęty przez jego wiernego doradcę, który opiekuje się miastem pod nieobecność wodza
Witaj przyjacielu nassz pan z checią utworzy sszlak handlowy pomiędzy nasszymi prowincjami...
A teraz rozgośść się w murach śświątyni i przygotuj przed drogą powrotną
"Witaj Panie Elfy Wysokiego rodu chcą zawrzeć handlową która będzie ważna od przyszłych dni(od kolejnej tury) gdyż połączenie morskie będzie dostępne"
Z lekkim ukłonem przekazuje wieści posłaniec
Ostatnio edytowane przez Rancor ; 29-05-2019 o 16:09
Tak ssamo jak Imperium jessteśście tu mile widziani Wyssoki Elfie, przekaż sswemu panu że porty są gotowe a kupcy czekają na otwarcie sszlaku handlowego.
Przybywa posłaniec z wieściami.
"Witaj przyjacielu mój Pan chce usprawnić naszą wymianę handlową. Daje propozycje wymiany handlowej jak i morską tak i lądowa drogą. Mam przekazać że się zgadzasz"
Z uśmiechem przekazuje tą wiadomość i czeka na odpowiedź
Posłańca przyjął sługa tymczasowego zarządcy stolicy pod nieobecność Kroq-Gara
Witaj przyjacielu mój pan czeka na ciebie w komnacie gdzie omówicie na ossobności warunki umowy.