Tron dla Króla Vargów

Tura 3

Ten dzień zapiszę się w historii Norski, ten dzień to wielki dzień dla Plemienia Vargów. Dziś został ukoronowany nowy Król, Fafnir Król Vargów.

Przybywa do ciebie szaman

"Jarlu a może królu mam mówić? Ceremonia czeka.."

Idziesz zgarbionym starcem, w okolice starej groty. Czujesz smród rozkładających się zwłok..

"Witaj królu o to twój tron, pozwoliłem mej osobie przygotować go dla Wybrańca Pana Życia i Śmierci, Boga który pierwszy pojawił się na tym świecie i ostatni stracił kontakt z swoimi dziećmi.."

Gdy zasiadł na tronie pojawili się jego wojowie uklękli na kolano czekając na Jego słowa...

Fafnir powstaje z tronu ze słowami.
Wraz z dzisiejszym dniem odzyskujemy przychylność Bogów! Czego przykładem jest moje objęcie władzy i odebrane uzurpatorom wycierającym sobie twarz Bogami! Działającymi na szkodę nam wszystkich! Nowo koronowany Wódz unosi topór w kierunku ludu i po raz kolejny wykrzykuje słowa. - Jestem z powodu Bogów dla was..
.

Po słowach Fafnira Szaman wyciągnął nóż i zaczął mówić

Chcesz być sługą Nurgla, Pana Życia i Śmierci

Wyciąga jego dłoń i nacina wzdłuż, krew się leje

Krew to symbol Życia bo bez niej nikt żywy nie może Żyć, lecz ci co oddają się Nurglowi jej nie potrzebują.

Krew to symbol Śmierci bo gdy jej zabraknie Życie się kończy, lecz ci co oddają się Nurglowi będą żyć bez niej.

Mówi się że krew dla Boga Krwi. Ale bez Nurgla nie było by Życia...

Pod czas tej ceremonii każdy obecny wykonał to co Król by okazać oddanie mu...