Prosze bardzo MG. To specjalnie dla Was stworzyłem abyście mnie zasypywali postami.
Prosze bardzo MG. To specjalnie dla Was stworzyłem abyście mnie zasypywali postami.
Jest rok 2526
Sytuacja na półwyspie jest ciężka. Królowie Plemion nie żyją. Jarlowie chcą władzy dla siebie. Ty, Halldor Bjornsen, jesteś młodym szamanem wychowanym przez Firmiry. Śmierć króla zmieniała twoje losy w plemieniu, z pospolitego adepta firmirów stałeś się kandydatem na pozycje Króla Skaelingów.
Jesteś Halldor, szaman domeny ognia, który przez mgłe stracił prawie całkowitą możliwość korzystania z wiatrów magii, prawie..
Cele indywidualne postaci:
1. Przejść próbę Firmirów
2. Zebrać bogactwo (w tym samym momencie musisz posiadać: 2500g dochodu; 10000g w skarbcu)
3. Opanować kolejną domenę
Cele frakcyjne:
1. Stać się Wybrańcem jednego z bogów
2. Zostać władcą wszystkich plemion
Sytuacja ekonomiczna :
Posiadasz jedną prowincje na wysokim stopniu rozwojowym.
Obóz Skaelingów posiada liczne lasy tajgi, co możesz wykorzystać. Ale pamiętaj zawsze może się to skończyć.
Obóz Skaelingów: Siedziba Jarla 5lvl(2000g);Warownia 1lvl(+1 belki doświadczenia); Wycinka drzew(400g +4t), Krąg Szamanów(-10% do leczenia rannych oddziałów)
Kapitał początkowy 2000g + dochód z 4 tur= 11600 [ nie wydaj na głupoty]
Wojsko:
Halldor Bjornsen,(domena Ogień; umiejętności: Podsycenie Ognia; czar: Miecz Rhuin )
2x Wojownicy Fimirów
1x Wojownicy Fimirów z wielka bronią
2x Maruderzy Skaelingów
3x Maruderzy z wielką bronią Skaelingów
Flota:
1x Snekkar Szamana (9 miejsca, koszt: darmowy okręt flagowy)
Cechy Przywódcy:
Chciwy- póki przywódcą frakcji będzie Halldor -5% od całego przychodu
Władca Firmirów- Firmiry w armii kosztują o 15% mniej a ich trzymanie o 10%. Także nowo rekrutowane dostają od razu 2 belki doświaczenia.
Wyznawca Pana Zmian - wybrałeś swoją drogę, twoje Bóstwo wynagrodzi Cię odpowiednio jak wróci....
Na tą chwile Halldorze najważniejsze jest panowanie nad Plemieniem zajmij się tym dobrze. Duch Króla liczy na ciebie....
Tura 4
O poranku zbudził cię widok wielkiego cyklopa, o znajomej paszczy
"Halldorze, chłopcze. Byś stał się wodzem musisz przejść nasza próbę składa się ona z 2 części. Pierwsza pokaże twą mądrość, druga twoją wojowniczość i umiejętność prowadzenia swoich braci. Zacznijmy od pierwszej. Odpowiedz mi na pytanie:
Jakie wyróżniamy wiatry Magii. Który według ciebie jest najsilniejszy i dlaczego?"
Stary Firmir czekał na odpowiedź..
Cyklopie. Teraz kiedy nie ma królów a plemiona podzieliły się i każde wymaga poprowadzenia go, nie wiele jest możliwości aby kto inny miał szansę objąć dowodzenie nad Skaelingami. Szkolony u Firmirów, jedyny w swoim rodzaju posługujący się nabytą wiedzą, magią ognia zrodzoną z czerwonego wiatru charakteryzującego przywódcę z krwi i kości bez wahania odpowiem, że AQSHY - czerwony wiatr jest najsilniejszym z wszystkich. To on pozwoli mi przewodzić, to on wzbudzi w moich ludziach zapał i rozpali ich serca do walki. W tych czasach potrzeba agresji aby przetrwać i aby to zrobić wiedząc, że nie ominął nas krwawe walki potrzeba nam pasji. Kłótni która zapanowała na półwyspie nie da się zatrzymać na długo za pomocą umów i układów ani też za pomocą wymuszonego ładu. Każde z plemion będzie dążyło do zdominowania tych terenów bez wahania wyżynając opornych. To czy Skaelingowie będą opornymi czy tymi , którzy opornych pokonają, zależy od tego czy AQSHY będzie nam sprzyjać i czy w niego uwierzymy.
Czas na śmieć przyjdzie innym razem dlatego fioletowy wiatr SHYISH niech sprzyja tym, którym śmierć towarzyszy zanim umrą.
Na leczenie ran także czas nadejdzie po zwycięstwie dlatego też nie przyda nam się teraz GHYRAN wiatr zielony zmienny jak druidzi. My musimy w postanowieniach być niezmienni a także w wierze w nasza siłę. Leczenia potrzebują słabi.
To nie jest też czas na zagadki i nie jest nic tajemniczego w tym, że zjednoczenie Norskańskich plemion jest celem samym w sobie. Dlatego ULGU wiatr szary nie jest silniejszy od ognia.
GHUR brązowy wiatr ma w sobie siłę, ale jest on przeznaczony dla zwierząt a te są przeznaczone nam. Zdeterminowani zapanujemy nad bestiami a te pójdą tam dokąd je zaprowadzimy.
CHAMON wiatr żółty też ma swoje zastosowania, ale niewiele jest plemion na naszych terenach, które dysponują ciężkim metalem w walce więc magia wiatru czerwonego przeważa w bojach o północnych gdzie metal generuje jedynie więcej chłodu.
AZYR wiatr niebieski mógłby się przydać głównie na morzach i pozwolić panować nad pogodą, ale my Skaelingowie pływaliśmy już w warunkach najgorszych z możliwych i poradzimy sobie o własnych siłach. Jeśli o latanie chodzi to my ludzie nie potrzebujemy tego za to wszystko co lata poleci tam gdzie my latać nakażemy.
Po wszystkim można będzie pięknie zaśpiewać co przyciągnie wiatr biały HYSH, na te chwile jednak śpiew zagłuszony zostanie krzykami umierających w boju. Ten wiatr wiąże się z godnością, możliwe, ale ten kto jest godnym ostanie najdłużej. Wtedy i biały wiatr będzie miał dopiero znaczenie.
Mówisz że ULGU silniejszy od ognia nie jest, spójrz jednak na tą mgłę, która pochłania wszystkie wiatry. Jak dobrze się przyjrzysz to oprócz ULGU w tej mgle dostrzeżesz jeszcze AZYR. W normalnych czasach miałbyś rację, więc zaliczam Ci test mądrości. Pamiętaj jednak, że to nie są normalne czasy, mocy nie czerpie się już z wiatrów magii, a odzyskuje z wysysającego je magicznego oparu. A cząstki AQSHY w nim bardzo maleńkie.
"A mówiłem, że to moja wyspa!"
Znany tutaj także jako Cysorz.
Cenna uwaga, o której będę pamiętał prowadząc swój lud przez mgłę. To co nieznane przestaje być tajemnicze gdy zostanie poznane i w tej podróży będę miał baczenie na magiczny opar.
Tura 4
Późny wieczór. Ponownie przybył ten sam Firmie co rano.
"Udowodniłeś że potrafisz się uczyć i rozumieć, ale czy wiesz dlaczego służymy temu samemu Panu, dlaczego wybrałeś drogę szaman, dlaczego służysz Panu Zmian...? Ciekawe czy znasz sam siebie..."
Stał przed tobą przez chwilę jak zamieniony w kamień. W chwili twojej odpowiedzi ruszył a ty zanim ...
Tzeentch jako Pan zmian jest czczony przez większość mutantów rozsianych po lasach i górach Starego Świata, w którym zabrania się im tego. Także na Pustkowiach Chaosu nie brakuje wyznawców. Ja zaś od Firmirów pobierałem nauki, kim innym mógłbym być jako nie jego wyznawcą? Zawsze wypełniać wolę Tzeentcha i przełożonych oraz nie zdradzać sekretów kultu niewtajemniczonym. Oto co należy zrobić, oto co zrobiłby każdy inteligentny. To on jest architektem Świata a ciągła zmiana jest naturą Chaosu a ten zaś...źródłem energii zwanej magią. Przybyłem by z nim rozmawiać w wirze różnokolorowej mgły!!!
Tura 4
Dotarliście do areny, wszystkie miejsca na widowni były zajęte przez ważniejszych Jarlów i wielu szamanów, a także Frimirów.
"Twa odpowiedź jest bardzo dojrzała jak na twój wiek. Moim zadaniem jesteś godzien stania na czele naszego Plemienia, lecz czeka ciebie jeszcze jedna próba.."
W czasie słów które stary Firmir mówił wstał młodszy z wielką maczugą
"Twoją kolejną próbą będzie pokaz siły, dowodzenia i oddania swym współplemieńcom. Ja wraz z moimi braćmi sprawdzimy ciebie. Gotuj się do walki wybierz 4 oddziały staniesz na przeciw moim 4 oddziałom. Pamiętaj to jest próba, nie dobijamy rannych bo jesteśmy braćmi. Każdy ranny po bitwie stanie ponownie na nogi."
//Wszystko ustalimy wczasie rozgrywki
Tura 5
Po walce.
"Gratulujemy ci jesteś gotowy, a teraz chodź"
Szedłeś za siedmioma firmirami, zostawiłeś za sobą siedem monolitów z symbolem Pana Zmian, gdy dotarliście na miejsce ujawniło się coś co tu prawdopodobnie było od zawsze ale tego nie widziałeś nigdy
"Wiemy że za młodu tu przychodziłeś, ale musisz wiedzieć że ołtarz Tzeentcha tu zawszę był. Był ukryty. Zbudowany jest na bazie figury posiadającej 9 rogów na tych rogach łącznie jest 9 łuków łączących się nad ołtarzem utworzonym magicznie w kształcie 9-kąta. Owa liczba jest ważna dla nas sług. 9 to liczba święta. Teraz masz 9 dni i 9 nocy by ułożyć własną przysięgę, lecz pamiętaj może być ułożona z 9 słów lub 9 zdan."
Zostałeś sam w w pierwszym z siedmiu kręgów otaczających ołtarz..
Ostatnio edytowane przez Rancor ; 14-10-2019 o 01:11