Ankieta odnośnie polityki CA względem Troy

[Ituriel32]

Szczerze to nienawidzę dlc dnia pierwszego. To jest zła praktyka biznesowa. Z którą powinno się skończyć, nie chodzi mi tu tylko o TW, ale o całą branże gier.

W sumie to jedyny plus nowej platformy, właśnie przestał istnieć.


Czyi można założyć że kreffff i flaczki też jako dlc skończą.....

[Dave93]

Moim zdaniem paradoksalnie ruch CA może wpłynąć pozytywnie na serię - w końcu dzięki darmówce wiele osób być może po raz pierwszy zapozna się z Total Warami, co może zachęcić do kupna innych tytułów. Nawet jeśli nie będzie takiego wsparcia jak na Steamie to fakt, że gra będzie za darmo niweluje wszelkie negatywne konsekwencje - jeśli komuś się spodoba zawsze będzie mógł kupić grę na Steamie. Właśnie dzięki rywalizacji dzięki Epicowi a Steamowi mamy dziś takie rzeczy jak nowy Total War za free, co kiedyś byłoby nie do pomyślenia.

[KLAssurbanipal]

Jeśli chodzi o tę sytuację, która wspominacie, czyli od Empire przejście na Steam i narzekanie na ten fakt wówczas przez graczy. To musiało się odbyć, ponieważ wówczas każda gra w ciągu plus minus kilku miesięcy wchodziła na jakąś platformę. Jednak powinni się trzymac jednej platformy, więc dziś jest zupełnie inna sytuacja. Tak jak wspomniałem launcher i menadżer modów były ze sobą spójne. Można było wejść w warszta danego moddera i widzieć jego mody także pod inne części serii. Teraz nowi gracze zaczynający na Epic nie poznają modów pod Romki, Medievale itp. Ruch z Epic jak GTA V czy Civ VI ma sens - gry są już znane a a taki myk działa na nowych graczy. Przy premierze gry jaką jest Troy to absurdalny pomysł. Mogli już to zrobić chociaż pół roku później niż normalna wersja na Steam. Wtedy tym, którzy kupili preorder na Steam dali by darmowe DLC, które na Epicu nie byłoby już takie. Byłoby równo i git, a modderzy głównie nadal działali by na Steamie.

[Mist]

Ja się zgadzam tutaj z większością i tak jak powiedział KLA czy Il Duce jak dla mnie to jedyne co można z tego wnioskować, że totalnie nie czują się ze swoją własną grą a to jest jakiś krzyk rozpaczy nic więcej. Ja pewnie zagram bo jednak chciałbym zobaczyć co z tego wyjdzie ale jednak tym ruchem totalnie mnie nie zachęcają i skwituje to może tak, liczę że miło się zaskoczę i będzie w drugą stronę czyli teraz jest słabo a gra okaże się dobra.

[zkajo]

Troy, tak jak Thrones of Brittania jest tytułem pobocznym który najprawdopodobniej będzie wspierał bardzo limitowany modding. Nie rozumiem krzyku o launcher - ten nie jest (wydaje mi się) zależny od platformy i będzie nadal działać. Mody które nie są pobrane w workshopie też są widoczne.

O ile lubię wygodę to nie jestem fanem monopoli, dlatego dla mnie jest to bardzo mile widziana opcja. Jeśli chcecie, zawsze możecie połączyć swoje biblioteki używając GOG Galaxy 2.0, przez co wyglądać to będzie tak: https://prnt.sc/sw28eg

Dla CA jest to pewnie dobry krok. Stawiam że Epic oferuje im pieniążki za każdą pobraną kopię. Z pewnością będzie to sukces dla firmy.

Szczerze to nienawidzę dlc dnia pierwszego. To jest zła praktyka biznesowa. Z którą powinno się skończyć, nie chodzi mi tu tylko o TW, ale o całą branże gier.

Moim zdaniem nie masz racji. Zapowiedziane DLC mówi graczom że gra będzie przez jakis tam okres wspierana, i są plany na jej rozwój. Dla wielu to bardzo ważne.

[Ituriel32]

Moim zdaniem nie masz racji. Zapowiedziane DLC mówi graczom że gra będzie przez jakis tam okres wspierana, i są plany na jej rozwój. Dla wielu to bardzo ważne.

Wspiera zawartością wyciętą z głównej gry? Bo tym jest dlc dnia pierwszego.



Albo inaczej. Zamiast dlc pierwszego dnia, wolałbym by twórcy mocniej skupili się na testowaniu głównego produktu.

[wino]

Ja tej gry nawet za darmo nie wezmę. Co to za gówno jest? Kolorki jak dla gimbazy, panowie z oczami pomalowanymi kredką, to jest jakaś gra LGBTXYZR+-*. Co do bitew - ostatni Total War to był Medieval II. Każda kolejna wersja to coraz więcej kolorków i styl coraz mniej strategiczny a coraz bardziej jakaś bajkowa zręcznościówka. W którą stronę ta seria i ten świat zmierza? Na pewno nie w tą, której bym oczekiwał.

[Eutyches]

Ja tej gry nawet za darmo nie wezmę. Co to za gówno jest? Kolorki jak dla gimbazy, panowie z oczami pomalowanymi kredką, to jest jakaś gra LGBTXYZR+-*. Co do bitew - ostatni Total War to był Medieval II. Każda kolejna wersja to coraz więcej kolorków i styl coraz mniej strategiczny a coraz bardziej jakaś bajkowa zręcznościówka. W którą stronę ta seria i ten świat zmierza? Na pewno nie w tą, której bym oczekiwał.

Ja wezmę za darmo, podejrzewam, że podzieli los ToB; a widząc że sympatycy fantasy stanowią głównych graczy, wystarczy zobaczyć na statystyki Młotków, to zrobią trzecią część z podobnym zacięciem jak poprzednie i będą z tego żyli...Dlatego dają na rok ludziom na odczepnego, a wychodzą z założenia i słusznie, że ludzie podenerwują się i tak kupią.

Co do samej istoty serii Total War. Siła i fenomen tej gry polegał na innym podejściu do mapy kampanii jak i samych bitew. Teraz to coraz bardziej przypomina mi EU z Civką, dlatego jak już mnie wodotryski z najnowszych Total War męczę, to odpalam sobie Medka 2 na modach, albo Attyle, to mimo pewnych bolączek jak dla mnie to ostatnia gra z tej serii...

[zkajo]

Co do samej istoty serii Total War. Siła i fenomen tej gry polegał na innym podejściu do mapy kampanii jak i samych bitew. Teraz to coraz bardziej przypomina mi EU z Civką, dlatego jak już mnie wodotryski z najnowszych Total War męczę, to odpalam sobie Medka 2 na modach, albo Attyle, to mimo pewnych bolączek jak dla mnie to ostatnia gra z tej serii...

Wydaje mi się że potencjał total warów został odpalony dopiero na młotkach. Zagrałem ostatnio na Medieval II - czysty mnie nudził, a stainless steel nie wciągnął. Do tej pory jednak moją ulubioną częścią pozostaje Rome II na modach, ale to chyba przez klimat.

Co do kampanii zdecydowanie najlepiej mi się gra w Młotka II ze względu na różnorodność między frakcjami. Nie chodzi już o totalny podbój, ponieważ wieloma rasami można grać zupełnie inaczej. Chcecie czy nie chcecie, Młotki to do tej pory najpopularniejsze total wary.

Zaznaczę że moim zdaniem Total War był zawsze tylko inspirowany historią, nie uważałem go za grę historyczną.

[Chaak]

Zaznaczę że moim zdaniem Total War był zawsze tylko inspirowany historią, nie uważałem go za grę historyczną.

W Warhammerze też się tej tradycji trzymają Od materiału źródłowego tak bardzo odchodzą, że chyba w żadnej historycznej odsłonie aż tak nie namieszali.