Białoruś na rozdrożu

[Niklot]

W polityce nie ma próżni. Jak nie Polska, to tam mieszać się będą Niemcy i Rosjanie.

Niemcy nie będą bo wiedzą, że to strefa wpływów Rosji. Nawet Amerykanie nie są tym specjalnie zainteresowani bo mają problemy z Chinami i potrzebują przynajmniej neutralności ze strony Rosji.
Polecam posłuchać:
https://www.youtube.com/watch?v=YGbu58uSnKg

[szaman]

Białoruska armia to 40 tys. żołnierzy w tym około 10 tys. armii zawodowej więc na NATO się raczej nie porwą Niemcy nie mają żadnego interesu w finansowaniu opozycji na Białorusi ponieważ robią interesy z Rosją, poza tym sytuacja w Europie nie jest kolorowa więc chaos na wschodzie nie jest nikomu potrzebny. Najwięcej szumu robią państwa bałtyckie co jest trochę dziwne bo nie zagrożony Łukaszenka był gwarantem niepodległości Białorusi która stanowi bufor między zachodem a Rosją.

[anachoreta]

Finansować opozycję można na różne sposoby nie koniecznie przez instytucje państwowe. Swego czasu Andrzej Lepper był finansowany przez niemiecką prywatną fundację, że nie wspomnę o cichym dofinansowaniu przez rosyjskie służby specjalne. Wspomniałem o tym bo działalność i mentalność w/w przypominała A.Łukaszenkę.

Co nie znaczy że kierujący tym buforem ma rządzić wiecznie, nie zgadzam się że ,,Karaluch,, był gwarantem niepodległości, trzeba przypomnieć że niezależna Białoruś powstała wcześniej, a on był likwidatorem wielu aspektów tej niepodległości do czego się zresztą sam przyznaje.

[Asuryan]

Najwięcej szumu robią państwa bałtyckie co jest trochę dziwne bo nie zagrożony Łukaszenka był gwarantem niepodległości Białorusi która stanowi bufor między zachodem a Rosją.

Co w tym dziwnego? Państwa zachodniej Europy widocznie wiedzą, że drażnienie niedźwiedzia może okazać się bardzo niebezpieczne. A Litwini widać wolą sąsiadować z Rosją tak jak my, tylko przez obwód kaliningradzki - a szczęśliwi byli by pewno gdyby nie graniczyli z nią wcale.

[Hadvar]

Ale przecież Białoruś w stanie obecnym to Rosyjski protektorat Obecnie jak rządzi Łukaszenka to przecież jest żaden bufor a raczej kraj którego rząd całkowicie podległy jest Rosji. Przydałby się realny bufor, to by leżało najbardziej w interesie krajów Bałtyckich, z tym że nic w tej sprawie nie da się zrobić, to Białorusini muszą działać konkretnie jeśli chcą coś osiągnąć.

[szaman]

Finansować opozycję można na różne sposoby nie koniecznie przez instytucje państwowe.

Białoruska opozycja była i jest wspierana przez zachód również finansowo. Biełsat i Racja są finansowane przez polski MSZ. Na polskich uniwersytetach od dawna studiują tzw "Kalinowcy" studenci którzy przez działalność opozycyjną nie mogą się kształcić na Białorusi.Od lat mamy w Polsce różnego rodzaju fundacje pomagające Białorusinom odnaleźć się w naszym kraju.

Ale przecież Białoruś w stanie obecnym to Rosyjski protektorat Obecnie jak rządzi Łukaszenka to przecież jest żaden bufor a raczej kraj którego rząd całkowicie podległy jest Rosji. .

Nie do końca. Łukaszenka nie jest zwolennikiem zbyt szybkiego skonfederowania z Rosją ponieważ utracił by swoje wpływy i pole do kombinacji Jakimś tam buforem jednak jest skoro mamy przy swojej granicy białoruskich poborowych a nie rosyjskie dywizje pancerne.

[Asuryan]

Jakimś tam buforem jednak jest skoro mamy przy swojej granicy białoruskich poborowych a nie rosyjskie dywizje pancerne.

Jesteś pewien, że przy naszej granicy nie mamy żadnej rosyjskiej dywizji pancernej? Co prawda przy znacznie krótszym odcinku tej granicy, ale zawsze..

[anachoreta]

Masz całkowitą rację , status Białorusi de facto przypomina status Naddniestrza lub tzw Republiki Donbaskiej mimo że status prawny i międzynarodowy jest inny zresztą potwierdził to sam dyktator sugerując że jego polityka 2 wektorów to tak naprawdę zasłona na użytek pożytecznych idiotów z UE.

Od dawna na terenie Białorusi są bazy dla wojsk rosyjskich, system dowodzenia jest zintegrowany z rosyjskim, sztabem operacyjnym tak naprawdę kierują rosyjscy oficerowie, plany operacyjne są robione pod rosyjską doktrynę w stylu najlepszą obroną jest atak , na polskim odcinku operacyjnym, dla wojsk Białoruskich przeznaczono w razie konfliktu nie żadną tam obronę ale atak w kierunku Pn. Zachodnim . i powtórzenie manewru Paskiewicza to jest podstawa wszystkich manewrów na Białorusi, tak twierdzą eksperci, zresztą to widać że ćwiczą tam przy użyciu dużej ilości sprzętu przeprawowego , przekraczanie rzek, mosty pontonowe, transport przeprawowy, są to ćwiczenia ofensywne.

[szwejk]

Jak już jesteśmy przy ocenach militarnych, to eksperci od geostrategii zwracają uwagę na Grodno... Oceniają, że ŻADNA pomoc lądowa dla krajów bałtyckich nie będzie bezpieczna, dopóki ten węzeł drogowy będzie w rękach Rosjan. Wystarczy popatrzeć na mapę... Dlatego ważne jest jaki rząd nad nim panuje.

[Asuryan]

Masz całkowitą rację , status Białorusi de facto przypomina status Naddniestrza lub tzw Republiki Donbaskiej mimo że status prawny i międzynarodowy jest inny zresztą potwierdził to sam dyktator sugerując że jego polityka 2 wektorów to tak naprawdę zasłona na użytek pożytecznych idiotów z UE.

To swoją drogą, ale mi bardziej chodziło o to, że wspólną granicę z Rosją też mamy.