Zobacz wyniki ankiety: Jak powinniśmy tolerować związki homoseksualne?

Głosujących
228. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Homoseksualizm jest zboczeniem podobnym do pedofilii więc powinien być karany.

    56 24.56%
  • Homoseksualizm nie jest przestępstwem, ale związki tego typu nie powinny być rejestrowane przez państwo.

    96 42.11%
  • Związki homoseksualne powinny mieć prawo to rejestracji i części prawi które mają Heteroseksualiści.

    16 7.02%
  • Związki homoseksualne powinny mieć takie same prawa co związki heteroseksualne, lecz nie mogą adoptować dzieci.

    34 14.91%
  • Związki homoseksualne powinny mieć nie tylko takie same prawa co heteroseksualne ale również prawa do adopcji.

    26 11.40%
Strona 12 z 141 PierwszyPierwszy ... 210111213142262112 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 1409

Wątek: Homoseksualiści i ich tolerancja.

  1. #111
    Podkomorzy Awatar Zakapior-san
    Dołączył
    Sep 2009
    Lokalizacja
    dzikie Bieszczady
    Postów
    1 891
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    21
    Otrzymał 33 podziękowań w 17 postach

    Re: Homoseksualiści i ich tolerancja.

    To nie jest odpowiedź, tylko fakt, że zachowania homoseksualne występują w naturze (a podobno jest on sprzeczny z naturą).
    to że dwie samice wychowują młode jest zachowaniem homoseksualnym?
    Niewątpliwie jak sąsiadka pomoże sąsiadce pilnować dzieci to są lesbijkami
    Spytam się jeszcze raz (może dotrze). Czy one uprawiają seks i rozmnażają się homoseksualnie, czy może to jest tylko zachowanie podnoszące ogólne bezpieczenstwo młodych?
    Jeśli się nie mylę to na razie nie wiemy, czy wychowywanie dzieci przez związek homoseksualny niesie ze sobą negatywne skutki, zatem twierdzenie, że coś poświęcimy jest nieuprawnione.
    To może poczekajmy na ostateczne udowodnienie że homoseksualizm jest normalny zamiast pójścia na głęboką wodę i dania im dzieci w ramach eksperymentu socjologicznego?
    To jest argument, że homoseksualiści również posiadają instynkt przetrwania.
    Raczej za tym że chcą na siłę być normalni przez założenie pseudo rodziny.
    Ludzie uprawiają "homoseks" na masową skalę?
    Żaden gatunek dwupłciowy tego nie robi.
    A jak znajde coś ciekawego na stronach gejowskich to weźmiesz to za dobrą monetę?
    Ja już raz cytowałem ze strony gejowskiej więc czekam. Postaram się odnieść merytorycznie do tekstu i nie obniżać z góry jego wartości bo jest stąd czy z tamtąd.

  2. #112
    Szambelan
    Dołączył
    Aug 2009
    Lokalizacja
    ביאַליסטאָק
    Postów
    2 238
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    2
    Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach

  3. #113
    Łowczy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    158
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Homoseksualiści i ich tolerancja.

    coś strasznego te niektóre argumenty

    ogólnie polecam lekturę - wszelaką, a nie tylko tych którzy się podobają.



    Teraz rozprawa z kilkoma kwestiami:
    1. Związki
    - związki heterosexualne są zwykle podtrzymywane przez kobiety - którym bardzo trudno rozstać się z facetem którego sobie upatrzyły wcześniej (szkoda im marnowania energii włożonej w okres podryw-poznawania się itd.). Mają po prostu taką psychikę. Męska psychika jest bardziej swobodna i mężczyźnie prościej jest odejść od drugiej osoby - niezależnie czy kobiety czy innego mężczyzny. Różnica polega na tym że kobieta by zatrzymać faceta jest zdolna do zrobienia mu dziecka - a drugi mężczyzna po prostu zaakceptuje nową sytuację i sam sobie zacznie szukać kogoś nowego. Po za tym, duża rolę odgrywa rodzina i społeczeństwo. Jeśli geje są nie akceptowani w jakimś społeczeństwie, to ich związki są faktycznie krótsze, gdyż łatwiej im się rozstawać - bo żyją w ukryciu (nie jest więc to wina ich sexualności tylko atmosfery kulturowo-społecznej jaką są otoczeni).Jeśli są akceptowani - to poznają swoje rodziny i przyjaciół - więć rozstanie oznaczało by dużo więcej komplikacji w życiu. Tak jak u osób heterosexualnych które te powiązania blokują w takich decyzjach. Inna sprawa to kwestia wychowywania. Dziewczynkom rodzice wpajają ze mają być żonami a chłopcom - zdobywcami. To wychowanie później przejawia się w praktyce negatywnym podchodzeniem do drugiego człowieka, także w kwestii relacji uczuciowych. Bo o ile gej jak zdradzi to potem też zwykle i odchodzi od dotychczasowego partnera - to o tyle heteryk...po prostu zdradza regularnie ale pozostaje w związku ze stałą partnerką. W sumie bardziej moralne wydaje mi się odejście od osoby zdradzonej...a udowodniono że większość czyli około 70% facetów zdradza często zaś 50% regularnie - niezależnie od sexualności (tak więc co z tego że ktoś jest dłużej w stałym związku jeśli nei dochowuje w nim wierności - zakłamanie to brzydka cecha).
    2. H-sexualizm
    Geje są w świecie...byli...będą...dopóki będą biły serca ostatnich ssaków...
    Bo homosexualizm występuje u wszystkich ssaków, a nawet u niektórych innych rodzajów zwierząt.
    Znamy przypadki homosexualizmu wśród lwów, psów, małp, człowieka - po prostu wszystkich ssaków (jww). Jest to naturalna konsekwencja rozwoju naszego mózgu oraz sposobu w jaki natura obdarzyła nas możliwościami posiadania instrumentarium płciowego - zezwalającego na czerpanie z sexu przyjemności, nie zaś ograniczając jego rolę do czystej kopulacji.
    Przykładowo u małp zupełnie powszechnie praktykowany jest bisexualizm. Bowiem - tworzą one społeczności patriarchalne. Samce na najwyższych konarach - są tymi które są najwyżej postawionymi jednostkami w swojej społeczności. Awans zaś, czyli przeniesienie się na wyższy konar drzewa (w ich wypadku dosłownie) jest możliwy - poprzez walke (ale to najbardziej ryzykowny sposób i łatwo zniechęcić do siebie wszystkich którzy tego "lepszego" samca poważają i można wylecieć ze stada - czyli zginąć) albo poprzez wkradnięcie się w łaski tego wysoko postawionego samca - czyli po prostu odbycie z nim stosunku. Ambitne samce które chcą piąć się w swojej społeczności do góry - zwykle więc wybierają tą drogę do awansu i oddają się tym już wyżej postawionym samcom. Nie ma w tym uczuć ... czysty sex. Uczucia jednakże zdarzają się także - ale już z taką średnią jak u ludzi, bo to już homosexualizm.
    3. Mity
    -Geje powodują niż demograficzny... - przypominam - dwóch facetów nie ma się jak rozmnożyć - więc nie mają jak spowodować niżu. Niż powodują pary heterosexualne które nie mają wcale lub mają jedno albo dwójke dzieci. Niż powodują też osoby żyjące w celibacie a paradoxalnie nawołujące do tego by się rozmnażać - mimo że same oficjalnie przecież są heterosexualne i powinny mieć dużo dzieci (w końcu na xięży przyjmuję się tylko heterosexualnych meżczyn zgodnie z oficjalnym stanowiskiem Watykanu)(od osoby homosexualnej trudno tego wymagać)-(choć niektórzy geje chcą dzieci mieć ale o tym niżej). Po za tym są geje którzy chcą mieć dzieci i gdyby społeczeństwo im przyzwoliło - na pewno by sie ich dorobili i walczyli z owym niżem także. W niektórych krajach to zrozumiano i nie tylko pozwolono na adopcję ale tez wprowadzono programy mające służyć łatwemu uzyskaniu potomstwa przez pary homo (np. w Hiszpanii).
    -pedofilia, brak słów... nie ma to z sobą nic współnego po za tym co w każdej innej grupie społecznej. No chyba że ktoś się chce opierać na badaniach super specjalistów którzy coś piszą bo im sie tak podoba a swoje teorię podpierają autorytetem tytułu a nie badaniami i ich wynikami oraz komentarzem. Zresztą pedofilia dotyczy zwykle dziadków ojców i braci małych dziewczynek...
    To akurat u xięży zdarza sie tylko częściej że wolą chłopców jeśli są już pedofilami. Ale to jedyna taka grupa społęczna.
    -gej jako kobieta w męskim ciele, cżłowiek zniewieściały - informuję tych co nie wiedzą - że większości gejów w życiu nie rozpoznacie ^^.
    Bo sa nimi policjanci, żołnierze, politycy, chirurdzy, dentyści, sportowcy, nauczyciele, artyści, piekarze, budowlańcy, rolnicy...bla bla...
    Ubierają się tak samo, mówią i zachowują. Zazwyczaj udają zainteresowanie kobietami - bo w takim społeczeńśtwie po prostu trzeba. Ci których widać - po stroju, ruchach mowie itd to tylko pewien procent. Może z 5 % całej społeczności. Tyle że oni sa najbardziej jaskrawi bo ich właśnie widac ze względu na to że chcą sie wyróżnić bo mają więcej pierwiastka żeńskiego może... Ale dla przeciętnego geja - oni są przy okazji zupełnie nie atrakcyjni. Bo gejów interesują faceci z krwi i kości - i choćby dla tego - gej nie może być pedofilem... - bo dzieci nie mają meskich ciał tylko dziecięce. A chłopczyk sie niewiele różni od dziewczynki. A geje lubia mięśnie, owłosienie i duże... wiadomo co. Dzieci tego nie mają!
    - wymienie tych co na pierwsza mysl mi do pamięci przychodzą:
    Alexander Wielki, Robert II (syn Wilhelma Zdobywcy), Edward III, Leszek Biały, Władysław Warneńczyk, Leonardo da Vinci, Michalangelo, Henryk Walezy, Władysław IV Waza, Jakub Sobieski (ojciec Jana III), Jerzy Ossoliński, Kazanowscy (obaj bracia),F. Schubert, J. Słowacki, O. Wilde, P.I. Czajkowski, S. Szymanowski, J. Czechowicz, S. Boy-Żeleński, z kobiet np. Konopnicka, itd itd itd...
    czy to są nazwiska osób ułomnych? czy przypadkiem nie elity i przewodników naszych społeczeństw prowadzących Europę do rozwoju.

    Pragnę też przypomnieć iż geje byli nawet wśród ojców kościoła - taki np. Augustyn.
    Pragnę tez przypomnieć o tym iż społeczeństwo spartańskie było wychowywane w dość homosexualny sposób, nie mówiąc o najbitniejszej formacji wojskowej starożytności czyli Świętym Zastępie Tebańskim - złożonym tylko z meżczyzn bedących z sobą w związkach.
    Co więcej pragnę też zauwazyć iż tradycją polskiego państwa, prawa, zwyczaju, funkcjonowania społeczeństwa - była zawsze tolerancja do homosexualizmu. Ci którzy głoszą wrogość wobec niego - walczą z polską tradycją. To właśnie w Polsce - jako jedynym kraju Europy, nigdy nie było kar za akty homosexualne - nawet w czasach komunizmu! Oczywiście, szykanowano takie osoby itd - ale nie działając w zgodzie z prawem. Nawet po odzyskaniu niepodległości (patriotom co nie wiedzą, przypominam że chodzi mi o rok 1918) - jak rozpoczęto pracę nad budową nowej konstytucji - wprowadzono bardzo nowoczesne jak na tamte czasy ustawodastwo w tej kwestii. Jedynym krajem który doganiał pod tym względem Polskę - były Niemcy. Gdzie obowiązywały bardzo łagodne i zwyczajowo nie przestrzegane przepisy karne - ale jednak oficjalnie istniały. W Polsce zaś, oficjalnie ich nie było. Tak więc odwoływanie sie do tradycyjnych wartości polskich - w wypadku homosexualizmu - to odwoływanie sie do jego akceptacji !
    teraz każdemu "patriocie" pewnie jest nieco łyso
    Co więcej - brak sympatii do homosexualizmu wcale nie wiąże się z komunizmem (który jest bardzo za) tylko ze stalinizmem. Polskei społeczeńśtwo dało się przesiąknąć propagandzie stalinistycznej i do dzisiaj myśli tak jak mu wtedy wskazano (bo to nie była komunistyczna - komunizmu w Rosji nie było już od lat 30stych). Paradoxem jest więc że idealny "Polak katolik" jest właściwie idealnym wychowankiem systemu stalinistycznego.
    Do tych co nie są wychowankami tudziez spadkobiercami tegoż sposobu myslenia:
    Należy więc, każdą wypowiedź ludzi wrogim homosexualizmowi - czytać też z tego punktu widzenia, wówczas łatwiej będzie zrozumiec dla czego ci pewni ludzie mają takie a nie inne poglądy. W ten sposób niepotrzebnie nie będzie się już denerwowało czytając pewne teorię - gdyż prościej nabrać do tego dystansu, co polecam wszystkim o dobrych sercach i otwartych umysłach.
    pozdrawiam

  4. #114
    Podczaszy
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    501
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Homoseksualiści i ich tolerancja.

    Ponowne poruszenie martwego tematu, tylko po to, by napisać rzeczy dość oczywiste, nie zagłębiając się w faktyczne problemy i oskarżenia wobec homoseksualistów (kwestia małżeństwa, adopcji, przywilejów).
    Nie powinniśmy kojarzyć wartości ze zwierzętami, gdyż im wartości są obce; winniśmy mieć możliwość zapewnienia im wolności wyłącznie ze względu na nie, lecz myślenie człowieka dopiero zaczęło zbliżać się do takiego poziomu moralności G.Schaller

  5. #115
    Łowczy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    158
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Homoseksualiści i ich tolerancja.

    ośmielam się nieskromnie twierdzić iż mój text to po prostu uzupełnienie tego co zabrakło wcześniej w dyskusji. Uzupełniłem to co uznałem że wymaga interwencji. Ponowne poruszenie tematu...-to temat który jest cały czas aktualny więc nie ma czegoś takiego jak ponowne jego poruszenie, tym bardziej ze nie patrzyłem na daty jak czytałem ta dyskusję.
    Natomiast co do: przywilejów - ma je każdy, Czeczen co przyjeżdża do Polski dostaje od państwa więcej pieniędzy niż jego obywatel - za to że żyje. Kościół powoduje wielką dziurę w budżecie dzięki swoim przywilejom. Pełnosprawni heterosexualni mężczyźni korzystają z tego kim są i szukają ciągle powodów by nie chodzić do pracy - tylko żyć ze zwolnień, bo wola pójść z kumplami na wódke - to też przywilej. Każda grupa społeczna jakieś ma i każda chce mieć. Więc w tym nie ma nic dziwnego.
    Skoro pisałem o pomocy państwa w płodzeniu własnych genetycznie dzieci dla pad homo, to znaczy że adopcji już nie poruszałem bo uznałem to za naturalną formę poprzedzającą tą o której pisałem. Trzeba zwrócić uwage na to iż ze strony homosexualistów jest to bardzo piękny czyn - że chcą brać pod swoje skrzydła dzieci, przeznaczając na nie duże sumy swoich pieniędzy - podczas gdy ich heterosexualni rodzice nie chcieli przeznaczyć nawet złotówki. Geje by nie proponowali ustawy adopcyjnej gdypy pary heterosexualen były odpowiedzialne za swoje czyny i nie porzucały dzieci. A chęć udzielenia im pomocy - powinna być traktowana przyjaźnie a nie wrogo - bo takie dziecko jedyna przysżłość jaka czeka to koszmarne sierocińce a potem bycie mieszkańcem slumsów. Mało kto z takiego otoczenia prowadzi później normalne życie. Choć zdarza się - przy silnych charakterach, sam znam jeden przypadek. Patrząc na to jak zachowuje się młodzież czy nawet ludzi dorośli nei wierze w to że matka z ojcem to gwarancja na to że dziecko bedzie dobrze wychowane. Bo dobrze wychowanych ludzi widac może 1-2 osoby na 10. Taki system może by był wartościowy - ale jakby wprowadzono testy na prawo do bycia rodzicem, ale 80% ludzi nie dostało by pozwolenia!
    Zaś mąłżeństwo to prywatna sprawa dwóch jednostek i figa do tego innym, czy to sie nazywa tak czy inaczej, bo nazwa to nazwa - słowo, czyli coś co fizycznej wartości nie ma w ogóle. Chodzi o to w co się to przeradza w sensie prawnym. Nikt nie chce być upośledzony z punktu widzenia prawnego, dla tego dąży sie do wprowadzenia małżeństw jednopłciowych - bo niestety właśnie przywiązanie do tego słowa, równa się tym przywilejom. Gdyby dawano te przywileje bez użycia tego słowa to też by sie zgodzono - bo tylko o to chodzi. Pozatym taka dyskusja jest już jałowa bo w wielu krajach już wprowadzono nowy p[orządek prawny i tez nazwano to małżęństwem, w polskim co najwyżej można by stworzyć modział na małżeństwo i mężeństwo i wszystko było by jasne :roll:
    czy na taką dopiskę liczyłeś ?

    pozdrawiam :ugeek:

  6. #116
    Podkomorzy Awatar Zakapior-san
    Dołączył
    Sep 2009
    Lokalizacja
    dzikie Bieszczady
    Postów
    1 891
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    21
    Otrzymał 33 podziękowań w 17 postach

    Re: Homoseksualiści i ich tolerancja.

    Pełnosprawni heterosexualni mężczyźni korzystają z tego kim są i szukają ciągle powodów by nie chodzić do pracy - tylko żyć ze zwolnień, bo wola pójść z kumplami na wódke - to też przywilej.
    No popatrz się, to homoś już nie jest takim samym człowiekiem co hetero. Jest lepszym, bo mu dzieci nie chorują i może zapieprzać na korporacje 18h/doba.
    Geje by nie proponowali ustawy adopcyjnej gdypy pary heterosexualen były odpowiedzialne za swoje czyny i nie porzucały dzieci.
    A zaatakowani nożami niech zgłoszą projekt ustawy o zakazie używania noży. Patologia jest wszędzie ale media i środowiska homo rozdmuchują ten problem do takich rozmiarów że aż należy się szersza interwencja (oczywiście po ich myśli).
    Patologia jest zwykle przez biedę, niech więc państwo zacznie ją likwidować, upraszcza przepisy, walczy z korupcją, zakłada miejsca pracy i wysyła pijaczków na odwyk. Oddanie dzieci gejom problemu nie załatwi, to jest takie zarypiste wyjście jak dodruk pieniędzy lekarstwem na spadki dochodu państwa...

  7. #117
    Łowczy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    158
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Homoseksualiści i ich tolerancja.

    wyraziłem się nieprecyzyjnie - po prostu część z tych meżczyzn.
    Po za tym geje tez zapieprzają na dzieci bo je mają, nie mówiąc o pracy w firmach ... pieniądze nikomu z drzewa nie spadają.

    Nic nie jest rozdmuchiwane, chyba że przez przeciwników którzy celowo robią wielkie larum - by właśnie zrobiło się o czymś głośno, bo licza że wtedy może uda im się coś przedsięwziąść.

    Dzieci nie są przez państwo oddawane, tylko są przekazywane w opiekę osobom restrykcyjnie sprawdzanym przez urzędy. W razie jakichś złamań przepisów są na powrót zabierane przez państwo.
    Oczywiscie walka z biedą jest lepsza niż pomaganie przy wychowywaniu biednych dzieci - bo lepiej jakby ich nie było. Ale one sa i coś trzeba z nimi zrobić.
    Bo w tym momencie tylko się dyskutuje co powinno być - a dziś jest zupełnie inaczej i wielu cierpi dokładnie w tym momencie.

  8. #118
    Chłop
    Dołączył
    Sep 2010
    Postów
    20
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Homoseksualiści i ich tolerancja.

    Kiedy czytam posty niektórych osób, włos jeży mi się na głowie, z powodu braku logiki w tym, co piszą.

    1) Pierwszym nielogicznym i wręcz zabawnym stwierdzeniem jest: ,,PRAWDZIWEGO faceta obrzydza homoseksualista". Po pierwsze, nie wiem jaka jest definicja PRAWDZIWEGO faceta, ale podejrzewam, że jest ich tyle, co głów w grodzie. Po drugie, myślę, że mężczyzna hetero, w kontakcie z mężczyzną homo nie ma powodów, żeby myśleć o nim w aspekcie seksualnym, tylko po prostu ludzkim. Zwyczajnie nie powinno go to interesować, skoro nie interesują go mężczyźni. A już najśmieszniejsze jest stwierdzenie: ,,KIEDY MYŚLĘ O DWÓCH CAŁUJĄCYCH SIĘ FACETACH CHCE MI SIĘ RZYGAĆ". Od kiedy to mężczyzna hetero myśli o dwóch całujących się mężczyznach?! Jeśli ich widzi, idzie dalej. Ani mu się do tego podniecać, ani oburzać. Typowa reakcja mężczyzny hetero, przekonanego o swojej seksualności w stosunku do homo, powinna być taka, jak do innego hetero. To logiczne. Heteryk robi swoje, nie zawraca sobie głowy homo, tylko myśli o laskach, co więcej- idąc do klubu z dwoma homo, heteryk zwiększa swoje szanse na podryw. Po prostu jest neutralny, jeśli chodzi o homoseksualizm, bo i to wynika z jego seksualności, że nie interesują go seksualnie mężczyźni. Z tego wynika neutralność, a nie wrogość. Bo i wrogość jest tutaj kompletnie bez sensu.
    Natomiast, można wymienić całą masę agresywnie zachowujących się wobec homo, którzy potem okazali się również homo- cała masa senatorów z USA, pastor Heiger, burmistrz stolicy Majorki, Joerg Haide i wielu innych. Wrogość ma zawsze jakieś podłoże, to logiczne.

    2) Generalizacja. Są geje, którzy biorą udział w paradach, są i tacy, którzy w nich nie biorą. Są tacy, którzy chcą mieć dzieci i ich jest mniejszość i jest całe mnóstwo, którzy nie chcą. Są geje, którzy są złodziejami i tacy, którzy nie są. To samo hetero, bi, aseksualni- orientacja nie ma tu nic do rzeczy. Na świecie są różni ludzie, bez względu na orientację, religię, lub jej brak, kolor skóry.


    3) Homoseksualiści zmniejszają przyrost naturalny. . Od wieków, w każdym społeczeństwie jest stała ilość homoseksualistów, jedynie waha się liczba biseksualistów, ale też nieznacznie. Zatem, co jest logiczne, przyrostu naturalnego nie zmniejszają, bo i nie mogą.

    4) Pochodzenie homoseksualizmu. Jest tylko i wyłącznie genetyczne. Biseksualizm może mieć konotacje społeczne i często próbują go ludzie bez względu na orientacje, gdyż jak głosi jedna z teorii wszyscy jesteśmy biseksualni, lecz na różne sposoby. U osób zdeklarowanych jako homo, lub hetero może ujawnić się tzw ,,biseksualizm kryzysowy", czyli kiedy dwóch facetów rozbije się na bezludnej wyspie, może odczuć do siebie po jakimś czasie pociąg, podobna sytuacja ma w miejscach zamkniętych itp.


    5) Homoseksualizm to choroba. Nie widnieje na liście chorób, lecz, jak widać, wiele osób ma w jednym palcu medycynę i socjologię, jak i seksuologię. Z punktu widzenia medycyny nie jest chorobą. Co więcej, nie jest też ułomnością, bo w żaden sposób nie przeszkadza człowiekowi w rozwoju. A jeśli jest chorobą i mamy głęboko w tyłku opinię lekarzy, to czemu nie wrócić do leczenia bólu zęba, poprzez przypalenie podniebienia podkową, czy do pijawek? Może też zrezygnowano z tego, na rzecz jakiegoś mrocznego lobby... W końcu kto wtedy decyduje o tym, co jest chorobą, co jest zdrowe, a co chore, co leczy, a co nie?
    6) ,, Homoseksualiści są nienormalni, bo nie mogą mieć dzieci". . A co z bezpłodnymi mężczyznami hetero i kobietami hetero? A co z tymi hetero, którzy dzieci mieć nie chcą? A co z kobietami hetero, które kilka razy poroniły? A co z lesbijkami, które dzieci jak najbardziej mieć mogą i homoseksualistami, którzy dzieci mieć jak najbardziej mogą? Rozumiem, że jak urodzi im się dziecko, to już jest wszystko w porządku? To jakiś absurd. Złe kryterium.

    7) Homoseksualny styl życia. Nigdy nie rozumiałem tego stwierdzenia. A istnieje heteroseksualny styl życia? Jak można żyć jedynie poprzez swoją seksualność? Osoby, które wymawiają ten argument dają przykre zdanie o sobie samych...

    I tak dalej, i tak dalej.
    Jestem przeciwnikiem parad, uważam, że oddalają nas od poważnej dyskusji. Jestem przeciwnikiem adopcji: nie ma co do niej jasnego stanowiska naukowców, stanowi ona prawdziwy spór i póki on się nie rozstrzygnie, nie mam zdania. Gej to obywatel tego kraju, tak, jak każdy człowiek hetero- płaci podatki, zobowiązuje się bronić kraju i być jego członkiem. Tym, co robi z ukochaną osobą nie szkodzi państwu, a niekiedy wprost przeciwnie. Dlaczego więc, nie może zawrzeć związku (nie małżeństwa, oczywiście), który ułatwi wiele spraw formalnie? Czy jedyną przeszkodą, oprócz jakiś skrajnych poglądów politycznych, czy religijnych, jest fakt, że dwóch mężczyzn nie może mieć dzieci? Wraca więc pytanie: może zakazać małżeństw między tymi hetero, którzy dzieci mieć nie mogą, nie mogą urodzić, lub dzieci mieć nie chcą? Absurd.
    Upadły uprzedzenia religijne, potem niewolnictwo, potem wobec kobiet i w końcu wobec koloru skóry. Przyszedł czas na kolejne tabu. Oczywiście, uważam, że skrajna poprawność polityczna, jest tak samo zła, jak niewolnicze łańcuchy- wszak prowadzi do tego samego.
    Oj, rozpisałem się.

  9. #119
    Stolnik Awatar kirlan
    Dołączył
    May 2010
    Postów
    1 141
    Tournaments Joined
    2
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    19
    Otrzymał 15 podziękowań w 12 postach

    Re: Homoseksualiści i ich tolerancja.

    Nim napiszę jak głosowałem najpierw troche teoretycznych rozważań:

    1) Przyjmijmy że homoseksualizm to choroba psychiczna / upośledzenie. JEŚLI tak to raczej lekkie upośledzenie bo powszechnie znane są przykłady ludzi zdolnych wręcz wybitnych że o tych zwyczajnie radzących sobie jakoś na co dzień nie wspomnę. Skoro w tym kraju istnieje ileś tam ludzi z orzeczonym lekkim upośledzenem umysłowym i mają oni pełnię praw obywatelskich to czemu gejom i lesbijkom odbierać niektóre z nich?

    2) Przyjmijmy bycie "homo" czy "hetero" to kwestia wyboru / przekonań. Jakoś nikt nie odbiera praw obywatelskich za przynależność do pacyfistów, lewicy, ani za głoszenie poglądów Korwina-Mikke, czy działalność w związku zawodowym albo kółku filatelistycznym. Zatem czemu ogranniczać coś gejom i lesbijkom?

    3) Przyjmijmy że bycie homo to cecha taka jak kolor oczu, czy kształt ucha.
    .....
    Mimo stereotypów blondynki mogą głosować ..... Tak, tak! Czyli znów pytanie dlaczego ograniczać prawa homoseksualistów?

    Pamiętac trzeba że ZUPEŁNIE czymś innym jest związek w świetle państwowego prawa, a zupełnie czymś innym małżeństwo kościelne.
    Kościelnego małżeństwa homoseksualnego nie spodziewałbym się przez najbliższe 100 lat. I może nawet lepiej że nie - taka jest religia (chociaż z potępianiem to się niektórzy księżulkowie śpieszą - nie tak nauczał Mistrz z Nazaretu!). Potem kto wie, ale nie o to ....
    Dla mnie "katola" państwowy akt ślubu to tylko kolejny urzędowy papierek. Ten papierek uprawnia do rozliczania podatku, załatwiania spraw w urzędach, odwiedzin w szpitalu itp. Czemu odmawiać go gejom / lesbijkom? No czemu?

    Inna kwestia to wychowanie dzieci.
    Z jednej strony można argumentować podobnie jak wyżej: nawet niektóre zapiekłe w poglądach komuchy to uczciwi ludzie. Niejeden z nich i niejeden z chorobliwie skrajnych liberałów wychował porządnego obywatela Polski. Poglądów politycznych się nie dziedziczy. Czasem w jakimś stopniu wynikają z wychowania, czasem są odwrotne, a czasem nie mają z wychowaniem praktycznie żadnego związku. Więc czemu czepiać się homoseksualistów?

    Tyle że są kwestie zachowań seksualnych co do których mamy praktycznie same pytania i niemal żadnych niepodważalnych odpowiedzi. Jakie, w jakim stopniu, w jakich warunkach są kwestią wychowania? A może to kwestia taka jak religia i przekonania polityczne - rodzice (tak biologiczni jak inni) mają prawo wbijać do głów dzieciom co uważają za słuszne. Dzieci jak dorosną i tak dokonają własnych wyborów ? A może "zgodnie z biologią" (i "zgodnie z" mechanizmami psychologicznymi) homo = bez dzieci ? Czy sama kwestia dorastania w rodzinie "homo" nieodłącznie powoduje jakiś uszczerbek dla dziecka? Czy też to wyłącznie kwestia indywidualnych umiejętności wychowawczych?

    Nie wiem co o tym myśleć - za mało pewnych, niepodważalnych przesłanek. Wolę być jednak nieco zbyt ostrożny - 4 opcja.
    Mam też wrażenie że my Polacy jako społeczeństwo nie umiemy jednoznacznie na to pytanie odpowiedzieć i właśnie ten brak powoduje czasem trudność z zajęciem stanowiska, albo merytoryczną jego słabość a wtedy chwytamy po emocje i epitety.
    "Mądry dowódca bardziej dąży do zwycięstwa niż do bitwy."

  10. #120
    Podkomorzy Awatar Zakapior-san
    Dołączył
    Sep 2009
    Lokalizacja
    dzikie Bieszczady
    Postów
    1 891
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    21
    Otrzymał 33 podziękowań w 17 postach

    Re: Homoseksualiści i ich tolerancja.


Strona 12 z 141 PierwszyPierwszy ... 210111213142262112 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •