(Na początek mała uwaga wstępna)
Ło matko! Znowu o aborcji?! Czy ktoś ostatnio zmienił zdanie?
Ludzie, wklejcie tu wątek ze starego forum, nowi użytkownicy niech coś dopiszą i zamknijcie ten temat. Znowu będą tu nabijane setki postów i dyskusja nie posunie się ani o krok (poza paroma nowymi epitetami, którymi będą się obrzucać).
(koniec biadolenia)
Ale skoro już piszę, to dorzucę swoje trzy grosze.
Niech kolega sobie najpierw o tym poczyta, bo się kolega tylko ośmiesza takimi komentarzami.Podobno Bóg nas stworzył na swoje podobieństwo.Czyli też lubi zabijać.
Po pierwsze, kto to jest kobieta doświadczona? Taka co już zamordowała swoje dziecko?Niech wypowie się kobieta doświadczona, nie stado gołowąsów.Czerpiących swoją wiedzę z faktów TVN ,lub innego syfu.Pozdrawiam
I ma kolega gołowąs rację, trochę mniej TVN-u, a więcej książek.
Kobieta powinna decydować o swoim losie - zgoda. Ale, czy kolega jest (lub kiedykolwiek był) wyrośniętą ślepą kiszką swojej mamy, bo ja nie. Los dziecka to nie los matki, a ciało dziecka to nie ciało matki.Kobieta powinna decydowac o swoim losie, to jej cialo. Choc ja sam raczej slanialbym sie do tego, ze do 3 miesiaca zycia (tworzenie ukladu nerwowego i jego funkcjonowanie) powinna byc dozwolona + w wypadku zagrozenia zycia i zdrowia matki do konca trwania ciazy 9decyzja dobrowolna).
A dlaczego do rozwoju układu nerwowego, a nie oczu lub nóg, albo do nauczenia się tabliczki mnożenia? Bo takie kolegi widzimisię, czy są jeszcze ważniejsze powody?
Możliwość zagrożenia zdrowia lub życia matki istnieje zawsze, bo nikt nie zna przyszłości.
Czy masturbacja tez jest niemoralna?
No ba! Toz to ludobojstwoHistoria uczy, że ten temat zejdzie do takiego poziomu, ale historia ma najgorszych uczniów.Nadal czekam na dokladne omowienie kwestii masturbacji
(jeszcze nie jest za późno, żeby zamknąć ten temat)