Każdy chyba wie jaką politykę historyczną prowadzi Moskwa, każdy chyba wie, że nas sie oskarża, że prowadzimy my Polska złą, nacjonalistyczną politykę historyczną.
A jakie wy macie zdanie o tym?
Bo moje jest takie, że my, nasi politycy od 1989 r. uciekają przed problemem, nie prowadzą żadnej polityki historycznej, zachorowali na amnezję, a Rosja wymyśla sobie coraz większe bzdury, parę lat temu wyszło, że Nazistów (nie Niemców) pokonała Moskwa i jej chory wytwór ZSRR, przy niewielkiej pomocy USA i UK oraz Italii i Niemiec, a dziś się twierdzi, ze to głónie Polska stała za wybuchem wojny, i to my byliśmy w sojuszu z nazistami.