Hmm... tego Sylvana to nie bardzo kojarzę. Niby imię i jego mordka jakaś znajoma, ale pozostałe postacie ani trochę.
Wydaje mi się jednak, że to trochę taki serialowy plagiat pełnometrażowego filmu rysunkowego Disney'a: Robin Hood z lat 60', który zafascynował mnie swoimi postaciami drugoplanowymi (bo sam Robin to jednak nudny był).
http://www.youtube.com/watch?v=BDihcz1k5fM
Ale tego dubbingu to nie pamiętam. Ten jest po prostu beznadziejny.