Temat ogólny, taki jak ten o piwie. Jakie preferujecie, jakie macie wspomnienia po piciu tych, jakże zacnych alkoholi etc. etc.
Zapraszać do dyskusji chyba nie trzeba? 8-)
Temat ogólny, taki jak ten o piwie. Jakie preferujecie, jakie macie wspomnienia po piciu tych, jakże zacnych alkoholi etc. etc.
Zapraszać do dyskusji chyba nie trzeba? 8-)
Ja za wódką nie przepadam w sumie, wole sączyć piwko, no ale cóż, tu jest Polska i tu się pije, więc normy trzeba spełniać Ostatnimi czasy wole wódki smakowe, hitem roku 2009 była żurawina Lubelska, a teraz cytrynówka Lubelska mi przypadła do gustu. Najgorsza z tych popularnych jest chyba Żołądkowa De Lux, tego się nie da pić :!:
Ksiądz Dominik, hetmanem będąc, uciekł w trawę
I ze strachu nasrał w portki, osrał i buławę...
"Paszkwil od chłopiąt dworskich" o księciu Dominiku Zasławskim.
Palikotolmos rządzi.. Czysta De Luxe jest dobra ale polecam pałacówke (Palace).. połówka co prawda przekracza trzy dyszki ale gwarantuje brak kaca nazajutrz Poza tym klasyki jak Finlandia (we wszelkiej odmianie), Wyborowa czy Smirnoff i zajebiaszczo tania 1906-tka też od Palikotolmosa..
Tyberiusz wrócił na Capri..
Wodka Polska be, Zoladkowa gorzka be...Smirnoff... dobryyy
"Załatwmy to szybko i boleśnie..."
Dzieje konfliktu norwesko-szkockiego - AAR
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
Terry Pratchett - Równoumagicznienie
Wlasciwie co za roznica, po kilku i tak przestaje odczuwac smak
Edit: Zapomnialem o Absolwencie, najgorszy wynalazek czlowieka, chyba robia ja z kielbasy :?
Sobieski Vaniliowy, Stock, Palace Vodka(wcale nie jest taka droga, chyba, że kolega o innej pisał) i Żubróweczka, oczywiście Finlandią też nie pogardzę , resztę piję się, bo się pije ale Absolwenta nie ruszę choćby nie wiem co.... bleee
Visca el Barca!!!
Miał gość w sobotę urodziny,powiedział że przyniesie do roboty w poniedziałek flaszkę.W pracy nie lubię i nie używam,wręcz zwalczam trunkowych,bo by mi na łeb wleźli ale raz na ruski rok niech przyniesie co mi tam. I przyniósł ciepłego Absolwenta.Dobrze że symbolicznie po 3 kieliszki było bo syf i tyle. Zresztą zauważyłem na różnych imprezach,urodzinach że ludzie kupują najtańszą wódkę i do zamrażarki dają żeby nie czuć tego odoru.Potem nachwalić się nie mogą jaka dobra jaka zimna a głowa boli tak samo.
Ad.1. Jestem biały,wierzący,hetero - przepraszam.
Ad.2."Przemoc jest usprawiedliwiona jeżeli służy dobru ludzkości" - Atylla
Ad.3."Najważniejsza jest dyscyplina,najważniejsza jest dyscyplina !" Udai Hussein -syn Sadamma
absolwent dobry, jak ktoś chce się urżnąć w stylu polowym, czyli chowam wódkę do plecaka, bierze się kumpla pod pachę i idzie się pić niczym żul do parku - ciepłą, bez popity, prosto z gwinta .
co do trunków trochę bardziej ambitnych, to ja jestem wielkim zwolennikiem czystego Sobieskiego. jeżeli nie ma go pod ręką, lub zawartość portfela na niego nie pozwala, to także może być Soplica. kiedy natomiast sakiewka ciężka - wtedy bez zastanowienia Maximus. nie lubię natomiast żadnych takich wynalazków smakowych - wódka to jest wódka, a nie jakieś kwiatki, owoce czy inne warzywa.
Na tym forum praktycznie nic się nie zmienia.
Piję jej coraz mniej na szczęście, bo nie widzę w tym nic ciekawego poza oczywiście sposobem na szybkie urżnięcie się. Jeśli już to też zdecydowanie najchętniej piję Sobieskiego. Nie mam nic do smakowych, tyle że w ich przypadku łatwiej coś zepsuć, szczególnie nie podchodzą mi wszelkie "zielone" wódki, jakieś gruszkowe czy inne zielone jabłuszka.
Prosperity or egalitarianism - you have to choose. I favor freedom - you never achieve real equality anyway, you simply sacrifice prosperity for an illusion. - Mario Vargas Llosa