Choćby na podstawie doświadczeń z USA?
Choćby na podstawie doświadczeń z USA?
USA to ten kraj, gdzie w stanach z dostępem do broni jest mniej przestępstw?
USA to ten kraj, gdzie liczba morderstw na 1000 mieszkańców jest stosunkowo bardzo duża. Z tego co ostatnio czytałem największa na świecie. W sąsiedniej Kanadzie, gdzie podobnie jak w stanach jest szeroki dostęp do broni palnej ten sam wskaźnik jest znacznie niższy. Zatem można stwierdzić, że korelacja pomiędzy liberalną polityką dostępu do broni palnej a bezpieczeństwem nie występuje.
Aż boję się zapytać o źródło, w którym przeczytałeś, że liczba morderstw w SZA jest "największa na świecie" Spójrzmy na statystyki:USA to ten kraj, gdzie liczba morderstw na 1000 mieszkańców jest stosunkowo bardzo duża. Z tego co ostatnio czytałem największa na świecie.
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_co ... icide_rate - od czołówki trochę odstają Choć trzeba przyznać, że wśród krajów rozwiniętych są w czołówce. Jeszcze ciekawsze są za to same amerykańskie statystyki. Najwięcej morderstw popełnia się tam, gdzie dostęp do broni jest... zabroniony przez władze. A najbezpieczniej jest w tych stanach, gdzie dostęp do broni jest bardzo łatwy i jest jej dużo. To tylko pozorny paradoks.
Przykład samych SZA pokazuje, że jednak występuje. A sama Kanada akurat ma dostęp do broni nieco bardziej zaostrzony(nie wiem na ile bardziej, wiem że potrzebne są tam pozwolenia), niż w SZA(choć tu zależy do którego konkretnie stanu byśmy ją porównywali). Zresztą są też takie kraje jak Szwajcaria, gdzie broń wojskowa jest praktycznie w każdym domu, a statystyki morderstw są jedne z najniższych na świecie. Dostęp do broni palnej to tylko jeden z wielu czynników, który ma wpływ na poziom bezpieczeństwa i przestępczość.W sąsiedniej Kanadzie, gdzie podobnie jak w stanach jest szeroki dostęp do broni palnej ten sam wskaźnik jest znacznie niższy. Zatem można stwierdzić, że korelacja pomiędzy liberalną polityką dostępu do broni palnej a bezpieczeństwem nie występuje.
Kto poświęca wolność na rzecz bezpieczeństwa nie zasługuje na żadne z nich. B. Franklin
Chciałem znaleźć wytłumaczenie dla bytu. Nie potrzebuję żadnego usprawiedliwienia dla bytu, ani żadnego słowa uświęcającego moje istnienie. Ja usprawiedliwiam i uświęcam. Ayn Rand "Hymn"