Wasal czy zniszczenie?

[Highlam56]

Gram Hiszpanią i dreczy mnie pewien problem.
Zniszczyłem już prawie całą francję i nie wiem co zrobić czy ją zniszczyć czy zażądać bycia wasalem za 10000 florenów (to polowa mojego skarbca) jak ja wysłałem dyplomatę do tego ostatniego obleganego przezemnie miasta i zażądałem bycia wasalem to propozycja była wyważona ale nie byłem pewien wiec go wycofałem
Proszę powiedzieć co byś cię na moim mniejscu zrobili?

[Witold]

Jak zniszczysz to będziesz miał z ich miast 100% zysku.

Jak zwasalisz to co turę Francja będzie ci płacić 25-50% swych dochodów.

[OskarX]

Zapisz grę i sprawdź czy w ogóle przyjmą^^ Ja bym oddał nawet cały skarbiec, bo wasal się często nie trafia. Nie opłaca się, ale doda ci klimatu do gry potem i tak zdradzą

[JacobQ]

faktycznie, jeśli chcesz by zaatakowali cie w najmniej odpowiednim momencie to ich zwasalizuj

[Highlam56]

ok zapisałem i kontynuowałem grę francja została moim wasalem ale jak OskarX napisał chyba mnie pózniej zdradzi bo "ledwo zaakceptowali"

[doliwaq]

Ja kiedyś zwasalizowałem Mongołów. Kosztowało mnie to cały skarbiec i miasto Riazań(z którego zrobili sobie stolice) ale po jednej turze i tak zaatakowali. Tak na marginesie grałem Królestwem Polski.

[niko65]

Ja kiedyś cudem Francję zwasalizowałem jak grałem Anglią. A radoche jak nigdy miałem hehe.

[Nezahualcoyotl]

Jak dlugo sobie gram w Medka2 to jeszcze ani razu zaden moj wasal nie wystapil przeciwko mnie Trzeba zwyczajnie sledzic sytuacje polt. w kampani i patrzec kto z kim walczy lub zawiera sojusze zeby to nie kolidowalo z naszymi relacjami wobec wasala(wasali)

[Markiz93]

Ja o wiele bardziej wolę zniszczenie frakcji. Wasalizacja się nie opłaca.

[kuroi]

Ja nigdy nie bawiłem się w wasalizowanie, zawsze niszczę wrogie frakcje, bo zazwyczaj to one są agresorami. Po za tym, to ja jestem "ten dobry"