Baal-Melkart - Nie ma sprawy. Jestem neoliberałem (bo przecież już "na oko" widać, że od "klasycznego" nieco odstaję ). Choć obawiam się, że zaraz parę osób podniesie rwetes że żaden ze mnie liberał tylko socjalista a może namwet jakiś lewak lub komunista? I znów pojawi się kwestia definiowania pojęć...