Tak od ostatniego czasu nachodzi mnie ta myśl. Czy różnica między nami, a naszymi przodkami z II RP była tak znaczna? Mam na myśli zachowanie, stosunek do innych ludzi, wartości w życiu itp.
Nie ma wątpliwości, że tamci ludzie byli bardziej patriotyczni, mieli większy szacunek do państwa itd. Ciekawi mnie zwłaszcza, czy współczesne warcholstwo/cwaniactwo jest "cechą narodową", a może to tylko wynik komuny?