Strona 1 z 15 12311 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 141

Wątek: Wargaming - ogólnie

  1. #1
    Łowczy
    Dołączył
    Jun 2010
    Postów
    126
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Wargaming - ogólnie

    Zbieram armię do WFB zbieram O&G. Może ktoś z was też zbiera? Może 40k? Jak ktoś zbiera proszę się wpisywać. Będzie można pogadać, popytać i.t.d.






  2. #2
    Chłop
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    49
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Warhammer Fanstasy Battle Gra Bitewna

    Ja zbieram do WH40k
    Zdradę kocham, zdrajców nienawidzę!

  3. #3
    Asuryan
    Gość

    Re: Warhammer Fanstasy Battle Gra Bitewna

    To bardzo drogie hobby. Kiedyś zbierałem HE, ale by wystawić jakąś porządną armię musiałbym w to jeszcze włożyć jeszcze grubą kasę. Najfajniejsze z kolekcjonowania figurek jest ich malowanie

  4. #4
    Podczaszy Awatar Janek
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    771
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    35
    Otrzymał 35 podziękowań w 26 postach

    Re: Warhammer Fanstasy Battle Gra Bitewna

    Cytat Zamieszczone przez Asuryan
    To bardzo drogie hobby. Kiedyś zbierałem HE, ale by wystawić jakąś porządną armię musiałbym w to jeszcze włożyć jeszcze grubą kasę. Najfajniejsze z kolekcjonowania figurek jest ich malowanie
    x2
    Ja mam trochę lizardmenów, ale po pewnym czasie mnie koszty osłabiły - gdzieś teraz leżą w szafie i czekają na lepsze czasy

  5. #5
    Kapitan królów i król kapitanów. Awatar PaskudnyPludrak
    Dołączył
    Jan 2010
    Lokalizacja
    Kraków
    Postów
    1 603
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    149
    Otrzymał 237 podziękowań w 155 postach

    Re: Warhammer Fanstasy Battle Gra Bitewna

    Bo wszystkie bitewniaki GW są paskudnie drogie ,do tego jeszcze z każdą kolejną edycją listy armii się zmieniają i przy okazji rosną koszty ich wystawienia ,a figurki GW tanie nie są ,choć można grać na proxy ,a sam system WFB nie jest jakiś super,ja np wolę historyki głównie z modelami w skali 15mm np takie DBA(ponad 500 armii do wyboru ,od wczesnej starożytności po średniowiecze) można spokojnie złożyć armię nawet za 70zł ze świetnych figurek 15mm różnych firm do wyboru do koloru od hetytów przez azteków,chińczyków po szwajcarskich pikinierów,a jak ktoś woli 1/72 to może się zmieścić nawet w 50zł ,tyle że mało ludzi gra w tej skali,sam system jest dość uproszczony,ale za to bardzo dynamiczny szybko i przyjemnie się gra.W innych systemach historycznych zasady są już o wiele bardziej rozbudowane(w niektórych aż do przesady) , i trzeba też znacznie więcej zainwestować w armię ,ale nie aż tyle co w systemach GW.No i oczywiście malowanie modeli to sama przyjemność i badanie tematu jak nosili się wojacy których akurat malujemy
    Świetnie zapowiada się polski system bitewny Ogniem i Mieczem ,jest już masa kapitalnych modeli w skali 15mm ,z systemów fantasy podoba mi się jedynie "Flintloque" to niby okres Napoleoński w świecie fantasy gdzie np za Francuzów robią elfy ,za Angoli orki ,a za Rosjan umarlaki
    ...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
    "Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "

  6. #6
    Podczaszy Awatar Janek
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    771
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    35
    Otrzymał 35 podziękowań w 26 postach

    Re: Warhammer Fanstasy Battle Gra Bitewna

    A propos - ostatnio w sklepach pojawiła się gra karciana Warhammer: Inwazja. Trochę podobna do MtG, tylko IMO jest trochę "prostsza w użyciu", więc można sobie tak po prostu pograć ze znajomymi. Podstawka kosztuje bodajże 120 czy 140 zł - można też dokupywać dodatki, ale na samej podstawce też można grać - gra teoretycznie jest na 2 osoby, ale przy odrobinę twórczym rozwinięciu zasad w 4 gra się nawet fajniej
    A jak ktoś chciałby na poważniej grać, to dodatkową zaletą jest to, że dodatki zawierają konkretne karty (a nie losowe jak w 90% innych karcianek) - więc nie trzeba kupować 10 zestawów, licząc na to, że w końcu się trafi kartę o którą nam chodzi.

  7. #7
    Chłop
    Dołączył
    Oct 2010
    Postów
    20
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Warhammer Fanstasy Battle Gra Bitewna

    gram w 40k mam 3 armie gwardie i dwa zakony space marines no jest to drogię ale za to jest to fajne hobby w historyczne bym grał tylko nie mam z kim i to jest ból.

  8. #8
    Podkomorzy Awatar Herod
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 889
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    5
    Otrzymał 5 podziękowań w 4 postach

    Re: Warhammer Fanstasy Battle Gra Bitewna

    Napiszę kilka słów, po tym jak się nieco zapoznałem naocznie z tematem i za pomocą Pludraka z Wargamingiem.

    WFB nie jest tani, nie ma co tu ukrywać. To jego główna wada (druga to, że aby znaleźć poza większym miastem drugiego do gry to jest sztuka). Ale ma też zalety, które już na pierwszy rzut oka dostrzegłem.

    1). Rozmiar. Weź swego dużego kciuka, zgnij górę i masz przykładowy rozmiar figurki. To coś a'la skala 1/48 (jak dodasz pióro figurkę to jeszcze więcej). Rozmiar może być zarówno zaletą jak i wadą - żeby pomalować figurkę trzeba trochę zachodu. Zwłąszcza gdy mówimy o cieniowaniu.
    2). Ilość armii... mamy ok. 10 (może więcej nawet) rodzajów armii. Nieumarli, Orkowie, Ludzie, Elfy, Krasnoludy, Jaszczuroludzie. Często kilka rodzajów. Każda z nich to różnorodna paleta barw. Przykładowo ja dorwałem muzyka i uczę się na nim malować. W barwach Averlandu (czerń i żółć... cieniowanie żółci mnie nieco denerwuje). Można wybrać i łatwiejsze schematy (z kilkunastu). Trochę gorzej może być wśród Orków i Goblinów, tudzież Elfów... pierwsze jednak nadrabiają różnymi kawałkami zbroi, elementami, detalami z którymi można się bawić. Warto też zwrócić uwagę na Bretonnię - o ile piechota raczej nas nie zaszczyci (to dość naturalne kolory) to już kawaleria... każdy rycerz bretoński w innej barwie, z innym herbem (sam możesz wybierać, choćby z autentycznych herbarzy... ja zastanawiam się nad zrobieniem jednego w barwach Melsztyńskich), często z innym hełmem. Różne wzory kropierzy etc. Za to takie Skaveny... oprócz różnorodności opancerzenia, detali to możemy jeszcze pobawić się futerkami.
    3). Możliwość konwersji - cholernie bogata. Masz trochę wyobraźni i czasu to możesz zrobić naprawdę oryginalne, pomysłowe rzeczy. Np. Z połączenia szkieletorka i gobliniego fanatyka (to takie małe zielone w płaszczu z wielką, metalową kulą na długim łańcuchu). Taka mała scenka - szkielet obrywa w łeb kulą, odchyla się do tyłu... do kuli łańcuch, pod ostrym kątem w górę... i na samej górze goblin, w momencie całkowitej bezładności, z wywieszonym jęzorem... zresztą Orkowie i Gobliny dają najwięcej czarnego, brutalnego humoru. Co nie znaczy, że innych figurek nie można konwertować... ja temu gotowemu muzykowi pragnę doczepić jedną, małą rzecz do pasa... która zasadniczo ma kontrastować z jego bogatym strojem.
    4). Cena... zależy wszystko od tego co chcesz zbierać i jak chcesz grać. Armii raczej nie kupisz w jeden dzień, bo raz to jest drogie... dwa - nie ma sensu. Lepiej zbierać po regimencie (najmniejszy regiment to te jedno pudełko), a nawet po figurce (co jest możliwe - ja swego muzyka kupiłem właśnie w takim antykwariacie-sklepie, niedaleko kościoła Mariackiego, jak idziesz po kącie 45 stopni po wyjściu ze świętej anny, idziesz do końca, korygujesz na Kościół, druga uliczka w lewo... zresztą warto chociażby zapoznać się z tematem, kupując jedną figurkę za ok. 8 zł. Obejrzeć, spróbować... akurat widziałem sporo Bretońskiego chłopstwa, trochę elfów, od groma zielonoskórych i skavenow.
    Figurki warto kupować po trochu. Nawet jeżeli nie będziesz często grał to dochodzi jedna fajna rzecz - malowanie. Z figurką, jedną, można się męczyć szmat czasu (im większa wprawa i doświadczenie to tym szybciej, ale prawdopodobnie krócej niż godzinę nie będzie, a jak będziesz się bawił w ich konwertowanie). Malowanie raz jest dość odprężające (chyba, że spaprasz) dwa... ma się satysfakcję z dobrze wykonanej pracy. Ot, taka przypadłość majsterkowicza. A jak ładnie ci wyjdzie to i na półeczce dasz.
    Zresztą cena jest zależna od armii - Gobliny i Orkowie są względnie tani dla przykładu, a Elfy (Wysokie) to spory wydatek. Wszystko zależy od rozpisek... GW może to i owo zmieniać, ale bez obaw - nie są to zmiany sakramencko drastyczne (to te wartości/koszty punktowe - przykładowo zwykły imperialny halabardnik to wydatek 5 punktów w 7 edycji, szkielet to 8... jak zrobisz z niego muzyka, oficjera, sztandarowego, dasz mu jakieś dodatkowe uzbrojenie to koszt rośnie - punktowy, bo te elementy i tak będziesz miał w pudełku). Im bardziej zaawansowana jednostka tym punktowo droższa (względnie finansowo też, ale tylko względnie... kirasjer to 4 halabardników, a finansowo za jednego kirasjera [sprzedawanego jako zestaw 5 szt z możliwością wykonania albo kirasjera albo rajtara...] płacisz jak za dwóch halabardników. Przy czym dadzą ci jeszcze więcej radochy - są trudniejsze w malowaniu... dlatego chytre GM zaleca, aby najpierw pomalować kilku zwykłych piechurów i nabyć praktyki. Zresztą GW wyszedł ostatnio z fajną ofertą - są małe paczuszki szkieletów po 5 sztuk do kupienia za 25 złotych, czyli 5 złotych szkielecik (5 sztuk to jedna linia. Kupisz sobie paczkę jedną szkieletów po 10 sztuk w której jest muzyk, oficjer i sztandarowy, a potem mniejszym kosztem o te kilkanaście złotych dobudujesz kolejne linie). Zresztą (chociaż można nad tym ubolewać, bo to nie metal) o połowę stanieli też tacy kawalerzyści - Czarni Rycerze (kiedyś metalowi za 30 zł sztuka, teraz plastikowi za 70-80 zł 5 sztuk). Figurki zasadniczo kupujesz raz i nie ważne ile edycji będzie kolejnych... będzie nowa, można grać starymi, nawet bardzo. Co więcej figurki... mogą być pewną inwestycją kapitału na dłuższą metę, jak znaczki... znajdzie się na tym świecie trochę świrów, którzy za bardzo starą figurkę dadzą i jej kilkukrotną wartość... wystarczy popatrzeć na ceny bardzo starych edycji WFB.
    Zakupy możesz też robić na allegro i poszukać ciekawych ofert... często są to już pomalowane figurki (czyli musisz przemalować) ale bywa że i o połowę tańsze (oczywiście warto uważnie czytać i przyglądać się).
    Figurki też zawsze (swe) możesz spróbować pomalować w inny schemat lub użyć w inny sposób.

    Ja będę przyglądał się teraz 15mm figurką to Wargammingu... jest on o wiele tańszy z racji ilości figurek, ale też mym zdaniem ma też pewne wady (z racji ich pyciego rozmiaru... chociaż z drugiej strony mniejsze wymagania w malowaniu... co niekoniecznie musi być zaletą).).

  9. #9
    Kapitan królów i król kapitanów. Awatar PaskudnyPludrak
    Dołączył
    Jan 2010
    Lokalizacja
    Kraków
    Postów
    1 603
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    149
    Otrzymał 237 podziękowań w 155 postach

    Re: Warhammer Fanstasy Battle Gra Bitewna

    Warhammer jest ok ,tym bardziej jak ktoś lubi to uniwersum ,sam kiedyś grałem w WFB (zresztą chyba każdy fan bitewniaków miał styczność z WH) figurki ciągle są piękne ,choć te z poprzednich edycji ,było o niebo ładniejsze ,a najładniejsze te z początku lat 90tych.No ale sam system (zasady)tak jak kiedyś się zagrywałem ,to dziś wydaję mi się trochę prymitywny ,'powergamerski' i nie chodzi o to ,że fantasy bo są systemy fantasy/sf z naprawdę fajnymi zasadami w porównaniu do WFB (jednak są to systemy niszowe w porównaniu z grami GW).
    Co do systemów historycznych ,to nie tylko skala 15mm ,choć ta ostatnio jest najpopularniejsza w PL ,zwłaszcza w pewnych okresach-antyk,nowożytność(szczególnie XVIIw),na zachodzie natomiast popularna jest też skala 28mm ,choć i tam 15mm powoli zaczyna dominować.Między innymi dlatego,że przy 28mm potrzeba naprawdę sporo miejsca do rozegrania porządnej dużej bitwy ,przy 15mm już nie ,choć trochę też trzeba baa do rozgrywania naprawdę dużych starć lepiej zejść ze skalą jeszcze niżej ,np do Napoleonki ,czy wojny secesyjnej itp bardzo popularne są skale -10,6mm a nawet 3mm.





    Mimo ,że w bitewniakach podstawka z kilkoma modelami robi za określoną liczbę ludzi (w zależności od systemu ,w niektórych nawet za kilkuset) to do rozegrania np takiej bitwy na skalę Borodino,Waterloo czy choćby Kann,Grunwaldu,Beresteczka...ciągle potrzeba masy modeli i 'trochę' miejsca ,w skali 28mm to nie wiem czy sala gimnastyczna by wystarczyła.
    W realiach IIwś,czy współczesnych konfliktów zbrojnych najpopoluraniejsza skala u nas to słynne 1/72 ,choć sporo ludzi gra też we 'Flames of war' czyli skala 15mm ,dość popularna skala też to 3mm (głównie modele oddziału ósmego)
    Co do malowania to oczywiście skala 28mm daję największe możliwości zaprezentowania swoich zdolności malarskich ,ze wzgl na dokładną skomplikowaną rzeźbę ,masę szczegółów etc jednak niektórzy producenci modeli w skali 15mm(m.in nasi rodzimi)robią takie małe cudeńka ,że dosłownie tylko troszkę ustępują modelom w skali 28mm ,i też można się wykazać kunsztem malarskim ,stosować wszelakie wyszukane techniki itd a jednocześnie ktoś kto maluję modele przeciętnie, śmiało da sobie z nimi radę i będą wyglądać przyzwoicie,fajnie ,co jest o wiele trudniejsze w większych skalach.
    Np na blogu naszego rodzimego mistrza pędzla ,widać ,że modele w skali 15mm też można pięknie pomalować
    http://yori-hobby.blogspot.com/
    Cytat Zamieszczone przez Martin von Carstein
    Ja będę przyglądał się teraz 15mm figurką to Wargammingu... jest on o wiele tańszy z racji ilości figurek,
    To zależy od systemu tak jak ci pisałem,w zasadzie tylko DBA jest systemem z takimi małymi armiami (pod wzgl ilości figurek)no chyba ,że jakieś systemy skirmishowe,natomiast systemy takie jak np Ospreyowski FOG(Field of glory) to takie do których potrzeba sporo figurek ,więcej niż do WH, a mimo to zapłacisz mniej niż za dużą armię do WH.
    Wszystkim miłośnikom bojów XVIIw Rzeczpospolitej ,polecam nasz rodzimy system 'Ogniem i Mieczem' ,podręcznik już jest ,modele są (i to nie byle jakie)skala 15mm ,do wyboru-RON(z podziałem korona/litwa),Szwecja,Kozacy,Tatarzy,Turcja na dniach premiera figurek Moskali ,rzesza graczy ciągle rośnie w całym kraju ,pierwsze oficjalne turnieje ,co ważne system wzbudził spore zainteresowanie na zachodzie , i niebawem wyjdzie edycja w języku angielskim ,figurki OIM już od dawna są tam w sprzedaży bo śmiało można ich używać do innych systemów XVIIw ,tym bardziej że to jedne z ładniejszych modeli na rynku do tego okresu.
    (fotki modeli OIM znalazły się nawet w podręczniku do systemu wydawanego przez Ospreya -Field of Glory -Renaissance)
    http://www.ogniemimieczem.wargamer.pl/
    ...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
    "Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "

  10. #10
    Podkomorzy Awatar Herod
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 889
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    5
    Otrzymał 5 podziękowań w 4 postach

    Re: Warhammer Fanstasy Battle Gra Bitewna

    To zależy. Mi generalnie nie podoba mi się większość starych figurek... zbyt klockowate... beczułkowate... ale taki Nekromanta z 4 edycji (którego miałem zaszczyt oglądać) to jednak swój klimat ma. Teraz wyszła ta 8 edycja i prezentuje się cacy (tak wnioskuję z filmików). Wszystko wygląda o wiele delikatniej, płynniej... a jednocześnie ma być wytrzymałe, że nie pęknie. Ja mam prawdopodobnie muzyka z 6 edycji, a nie mogę się nadziwić pewnym elementom jak np. chorągiewka przy flecie. Mam nadzieję, że opanuję dostatecznie żółć... a niebawem, jak Bozia da, do mego domostwa zawita 16 rycerzy Reiksgwardii. Do Przemalowania (i tutaj myślę nad własną inwencją twórczą, poprzez stworzenie własnego zakonu z własnymi barwami a'la Averland...). Trochę się męczę z tym cieniowaniem, wiadomo pierwsza figurka, ale w internecie znalazłem kilka porządnych zdjęć Averlandu w przyzwoitej jakości, gdzie mogę sobie podpatrzeć co i gdzie.

    WFB zmienia się praktycznie z dnia na dzień. Raz coś wzmacniają drugi raz obcinają... przykładowo w 7 edycji wielką furorę miała robić np. Bretonia. Ta ich silna, tania kawaleria. Teraz Rycerzyki dostały w pysk od GW, która to wzmocniła piechotę (tutaj też się łasi na forsę... im więcej figurek pieszych zejdzie tym lepiej). Mnie tam nigdy PG nie pociągał... wolę grać klimatycznie, chociażbym dostał baty.

Strona 1 z 15 12311 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Siatkówa - Ogólnie
    By in forum Sport
    Odpowiedzi: 115
    Ostatni post / autor: 16-10-2019, 04:10
  2. Dyskusje - Ogólnie
    By Marat in forum Medieval II Kampanie
    Odpowiedzi: 1137
    Ostatni post / autor: 19-10-2016, 21:39

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •