http://sport.onet.pl/siatkowka/siatkars ... omosc.html
O niego chodzi, gdyby to była inna drużyna, ale maja oni jeszcze Marlona, a Giba mimo że nominalnie jest przyjmującym, to jak ma dzień to i piłki rozprowadza jak złoto...
http://sport.onet.pl/siatkowka/siatkars ... omosc.html
O niego chodzi, gdyby to była inna drużyna, ale maja oni jeszcze Marlona, a Giba mimo że nominalnie jest przyjmującym, to jak ma dzień to i piłki rozprowadza jak złoto...
Ja na wp czytałem, że to właśnie Marlon ma tą chorobę...
"W Poroninie na leszczynie,
wiszą jaja po Leninie.
Kto chcę władzy posmakować
musi jaja pocałować"
Autora nie znam ale zasłyszane od wesoło usposobionego wujka
Moja wina, link dobry, a jak się Kotołak śpieszy, to diabeł się cieszy Marlon
Jedno co mnie boli to to że te !@%$* z polsatu puszczają jakiś serial a nie mecz ! Ja mam cyfre + i se w dupie mecz obejrze
Jak te *@&# dalszych meczy naszej reprezentacji nie puszczą to wyjde z siebie....
EDIT:
Nitk nie pisze to edytuje... jednak dzieki satelicie na rai sport 2 obejrzałem mecz po włosku... Canarinhos przy naszych atakach ze skrzydeł blokowali jak chcieli ale już przy krótkiej Możdżonka czy Nowakowskiego gubili się. Szkoda, że nasi dostali 3:0
"W Poroninie na leszczynie,
wiszą jaja po Leninie.
Kto chcę władzy posmakować
musi jaja pocałować"
Autora nie znam ale zasłyszane od wesoło usposobionego wujka
Wydawało mi się, że pisałem już tu posta na temat oglądania meczu, dziwne ... cóż, mamy coś pecha do Brazylii, ciągle wysoko przegrywamy, kiedy ostatnio z nimi wygraliśmy?
Chyba w sierpniu z nimi wygraliśmy, a wcześniej to w... 2002 roku :!:Zamieszczone przez Dragonit
Powiem, że sytuacja naszych nie jest najlepsza, choć podobno jak już im się uda wyjść z tej grupy na drugim miejscu to na kolejnym etapie będzie już łatwiej. Praca do wykonania to zwycięstwo z Bułgarią i kibicowanie Brazylijczykom, aby też Bułgarów ograli.
Żeś Jeden Święty jest, uznałem ciebie, Mazda-Ahuro,
Gdy Dobra Myśl zeszła raz ku mnie,
Bym głośno wyrzekł, co Myśl mówi Cicha, Najlepsza:
u Kłamców licznych nie szukaj pochwały,
Bo każdą Cnotę wrogiem ci uczynią.
Niestety wracają nasi po przegranym meczu z Bułgarami 3-0 do domu. Nikt się nie spodziewał że tak szybko wrócimy z mistrzostw. Tradycyjnie, jak i w przypadku piłki nożnej, tak samo i tu kibicuję dalej Brazylii :roll:
Wszyscy kalkulowali poza nami, tradycyjnie daliśmy się zrobić w bambuko.
Sprawa wolności jest sprawą nazbyt poważną, aby oddawać ją w ręce wzburzonej gawiedzi.
Złe uczynki zostają często przyspieszone dzięki nieostrożnym usiłowaniom zapobieżenia im. John Dickinson
Dobrze, że od jakiegoś czasu już się siatkówką tak nie interesuje, więc przyjąłem wynik ze stoickim spokojem. No cóż Bułgarzy, patrząc na wyniki punktowe setów po prostu nas rozbili. Obawiam się, że po sukcesie w ME teraz przyjdą lata nieudanych występów.
Nie wiem czy nawet "kalkulacje" by im pomogły. Jeśli faktycznie był to "najsilniejszy" skład, jak nam wmawiano, to chyba bez formy.Zamieszczone przez MateuszKL
Żeś Jeden Święty jest, uznałem ciebie, Mazda-Ahuro,
Gdy Dobra Myśl zeszła raz ku mnie,
Bym głośno wyrzekł, co Myśl mówi Cicha, Najlepsza:
u Kłamców licznych nie szukaj pochwały,
Bo każdą Cnotę wrogiem ci uczynią.
To wyróżnia siatkarzy i piłkarzy ręcznych od naszych tzw. piłkarzy nożnych...Nie szukają winy wokół siebie, ale potrafią wicemistrzowie świata, i mistrzowie Europy przyznać się do własnych słabości. Szacunek dla nich
http://sport.onet.pl/siatkowka/siatkars ... omosc.html
Pytany o to, czy gdyby teraz miał wybierać, to zagrałby inaczej w pierwszej rundzie i kombinował tak, by nie wyjść z pierwszego miejsca, ale z drugiego lub trzeciego, odparł: - Nie zmieniłbym nic. Dalej bym nie kombinował. Obraliśmy taką, a nie inną drogę, bo wierzyliśmy we własne siły.
- Gdybym miał się teraz nad tym zastanawiać, to bym pewnie zwariował. Moim zdaniem należy myśleć o tym tak: przegraliśmy, bo byliśmy gorsi na boisku - przyznał otwarcie Bartosz Kurek, przyjmujący naszej reprezentacji, który dość odważnie wypowiadał się przed potyczkami z Brazylią i Bułgarią.
- Ciężko na gorąco dopatrywać się przyczyn porażki. Na pewno system, jakim tutaj graliśmy jest chory, ale nie ma co na niego zrzucać winy - zakończył Krzysztof Ignaczak, libero naszej drużyny.