Witam. Mam problem bardziej wydumany, niż realny, no ale do rzeczy Mianowicie w EU3 często gęsto bawię się w formowani HRE, lecz ostatnio chodzi za mną, czy nie lepiej nie formować HRE i wybrać jedną z opcji:
A) Zostajemy cesarzem i przepychamy tylko cztery pierwsze reformy, czyli:
-Wezwanie do Reichsreform - cesarz zyskuje: koszt budowy -2%, koszt technologii -2%, prestiż +2% (członkowie HRE otrzymują: koszt budowy -2%, koszt technologii -2%)
-Powołać Reichregiment - cesarz zyskuje: urzędnicy +0.4, umiejętności dyplomatyczne +1, dyplomacji +1 (członkowie HRE otrzymują: urzędnicy +0.2, umiejętności dyplomatyczne -0.5, dyplomaci -1)
-Reforma Hofgerichtu - cesarz zyskuje: tradycja kulturowa +5%, niesława +0.1 (członkowie HRE otrzymują: tradycja kulturowa -5%)
-Gemeiner Pfennig - cesarz zyskuje: globalny modyfikator podatku: +25% (członkowie HRE otrzymują: globalny modyfikator podatku: -5%)
B) Jesteśmy w HRE, ale robimy wszystko, aby nie zostać cesarzem i mamy wtedy stały bonus, czyli:
-Integralność Cesarstwa - wszyscy członkowie HRE (po za cesarze) otrzymują bonus: Ryzyko buntu narodowego -3, Modyfikator kosztu stabilności -10%, Modyfikator ogólnej siły ludzkiej +10%, koszt technologiczny -10%).
Jak widać ten jeden bonus daje stały bonus, który działa dopóki w HRE jest 25 księstw.
I teraz pytanie, co według was jest bardziej opłacalne, zostać cesarzem, przepchnąć te 4 reformy i mając zwasalizowanych elektorów, do końca gry siedzieć na którymś z ustrojów monarchicznych, czy raczej nie być cesarzem i korzystać z ustrojów republikańskich oraz tego jednego stałego bonusu?
Ostatnio edytowane przez Henryk5pio ; 13-02-2015 o 00:06
"Aby pisać historię, trzeba być więcej niż człowiekiem, ponieważ autor trzymający pióro wielkiego sędziego powinien być wolny od wszelkich uprzedzeń, interesów lub próżności." - Napoleon Bonaparte
Ja myślę, że wieczna konkurencja państw wewnątrz HRE zmusza do tego wyścigu po koronę cesarza, w końcu jak nie Ty to Austria czy inne mocarstwa i nagle budzimy się z ręką w nocniku
Przynajmniej u mnie tak się działo ;<
jeśli chcesz być potężnym państwem, a nie ładnym HRE to sugerowałbym zwasalizować wszystkich i na tym poprzestać, ten buff do technologi robi ogromną różnice a wasale z HRE dają nam boosty które wymieniłeś i spory spam wojska
Ok, pomyślę nad tym, a co sądzisz o tym popie, aby dążyć najpierw do odziedziczenia co większych/ciekawszych krajów (Burgundia, Czechy, Austria, Brandenburgia, Mediolan, Palatynat, Badenia) a resztę zwasalizować? Aby cesarzem był jakiś słabiak, który nam nie podskoczy...
Ostatnio edytowane przez Henryk5pio ; 13-02-2015 o 00:06
"Aby pisać historię, trzeba być więcej niż człowiekiem, ponieważ autor trzymający pióro wielkiego sędziego powinien być wolny od wszelkich uprzedzeń, interesów lub próżności." - Napoleon Bonaparte
Hej
czy jak udzielę ostrzeżenie albo ktoś mi w dyplomacji czy to po latach znika
Po 20 latach o ile dobrze pamiętam
dz Pop517
a wiesz może jak się liczy limit utrzymania armii 1 prowincji to jeden dodatkowy pułk ? czy poprostu siła ludzka musi być przekroczona prowincji ponad 1 tyś wiem, że tam jeszcze dochodzą bonusy ale bez tego mi chodzi
wyciągnięte z wiki eu3
forcelimit = 0.25 * [ (sum of base_tax + tax_income) + fixed forcelimit modifiers ] * %modifiers + (HRE bonus) + (vassal bonus)
naval forcelimit = 0.5 * [ (sum of base_tax + tax_income) + fixed forcelimit modifiers ] * %modifiers
a po chłopsku: podatek bazowy twoich prowincji>rzeczywisty dochód z podatków>wpływ budynków> modyfikatory>bonusy z cesarstwa>bonusy od wasali
Ostatnio edytowane przez Pop517 ; 12-08-2014 o 21:01