stepy rusi, kijowszczyzny bułgarii gruzji i nowogrodu drza juz pod stopami tysiecy mezów kijowskich!
WOJNA!!!
Ja tak tylko niesmialo przypominam, ze nie mozesz Knechcie zaatakowac Wegrami ani mnie ani Kijowa, jesli nie zostaniesz zaatakowany pierwszy. Tak jak sie umawialismy i bylo w innych KO - jesli wykonujesz tury za inne panstwo bo nie ma na niego gracza, nie mozesz wypowiadac wojny. Chyba, ze znajdziesz gracza na Wegry, wtedy spoko.
Swoja droga ostatnio kolega AleCzemuNie brak w innych KO panstwa, moze bylby chetny na Wegry?
Moje KO:
Zwyciestwo: Teutonic 15, 17, 28; MK 5, 10, 11; WK 18; Third Age 1
Porazka: WK 12, 17, 29, 30; BC 12, 13, 15; TDO 1
ja chętnie bym zagrał pod małym warunkiem zamienienia układu wasalnego na sojusz
Jeśli nie znajdzie się gracz na Węgry, kontynuujący układ taki jaki obowiązuje, bez zmiany wasalizacji na sojusz, to Knecht sterując Węgrami powinien mieć prawo atakować kogo chce.
Ciekawe czemu nie mogę zaatakować ? Regulamin nic o tym nie mówi, po za tym to nie jest frakcja sojusznicza która mi przypadła bo nie ma gracza. To jest zwasalizowana frakcja a to coś więcej niż zwykły sojusz, równie dobrze mogłoby nie być Węgier po bym je zniszczył i przejął ale nie jestem typem gracza "niszczyć, palić, zdobywać" i wolałem zwasalizować frakcję, a to że Lobo sobie olał to nie moja wina. Po za tym z tym że nie mogę zaatakować was Węgrami powstaje wiele nieścisłości które będą przez was haniebnie wykorzystywane. Bo załóżmy że nie będę was nimi atakował a po pewnym czasie jak np. mnie podniszczycie to z niczego sobie zaatakujecie Węgry bo sobie stoją tak bezbronnie, albo np. Węgrami będę mógł walczyć tylko z Kijowem a Ty po pewnym czasie wbijesz się od tyłu w Węgry, a przypominam że pakty pon-u proponujecie razem dla mojej frakcji i dla Węgier, to czemu teraz ja nie mógłbym nimi atakować ? :? więc wychodzi na to że pon proponujecie razem, a na wojnie Węgry będą sobie stały osobno bez pon-a od was bo go odrzuciłem i później tak od niczego je sobie zaatakujecie, naprawdę godne to i sprawiedliwe...Zamieszczone przez Joopiter
"Sukces nie oznacza końca, porażka nie jest ostateczna - liczy się odwaga, aby brnąć dalej" - Winston Churchill
"Nadzieja w męstwie, ratunek w zwycięstwie. Czyńcie swoją powinność". - Stanisław Żółkiewski pod Kłuszynem 1610.r.
No wlasnie sie zdziwilem, ze nie ma tego w regulaminie, wydawalo mi sie, ze glosowalismy nad czyms takim. A skoro tak, to ok, nasza strata. Ale od dawna byla taka umowa, ze gracz sterujacy innym panstwem w zastepstwie (a tak jest teraz) nie moze wywolywac nowych wojen, bez znaczenia czy miedzy jego panstwem a "zastepowanym" jest sojusz, wasal czy nie ma zadnych paktow.
PON byl proponowany dlatego, zeby zapewnic o pokojowych zamiarach, ze to MY nie zaatakujemy Wegier gdy Ty zgodzisz sie na stalowy PON.
Mimo wszystko nalegalbym na znalezienie gracza.
Moje KO:
Zwyciestwo: Teutonic 15, 17, 28; MK 5, 10, 11; WK 18; Third Age 1
Porazka: WK 12, 17, 29, 30; BC 12, 13, 15; TDO 1
Już pisałem, to jest wasal, mógłbym równie dobrze go wcześniej zniszczyć i ziemie Węgier byłby moje, ale wspominałem że nie jestem ślepym graczem który musi wszystko do okoła niszczyć i nie moja wina że Lobo olał KO. Gdyby to jeszcze było tylko sojusznicze państwo to bym nie atakował ale to jest zwasalizowane przeze mnie.
Jak się znajdzie gracz który się zgodzi na te warunki jakie są, czyli wasalizacja, to może być. Zacharowi nie dam niestety na takich warunkach jakich chce.
"Sukces nie oznacza końca, porażka nie jest ostateczna - liczy się odwaga, aby brnąć dalej" - Winston Churchill
"Nadzieja w męstwie, ratunek w zwycięstwie. Czyńcie swoją powinność". - Stanisław Żółkiewski pod Kłuszynem 1610.r.
< Że tak wtrącę... To wy wypowiadacie wojnę Knechtowi = całemu konduktowi jego wasali, więc o co gadka? Mówiło się o tym, że wypowiedzenie wojny seniorowi = wypowiedzenie wasalom i odwrotnie... A Knecht jakby co, to odmówił przedłużenia PoNa, a nie - wypowiedział wojnę...>
To dziwne, bo jak Mefisto miał tam gdzieś unie, to nie mógł atakować państwem sojuszniczym, a wasalizacja jest w sumie bardzo podobna do unii.
Tak zacytuje post z przed kilku miesięcy:
Zamieszczone przez MaratCzyli decyduje w tej sytuacji Janker.Zamieszczone przez Joopiter
PS: Wiedziałem, że będą kłopoty z tą nieprecyzyjną zasadą 8-)
PS2: Zachar, nikt ci nie broni zerwać stosunku wasalnego.
Ksiądz Dominik, hetmanem będąc, uciekł w trawę
I ze strachu nasrał w portki, osrał i buławę...
"Paszkwil od chłopiąt dworskich" o księciu Dominiku Zasławskim.
Na razie jeszcze nikt nikogo nie zaatakowal. Knecht nie zgodzil sie na PON, wiec przypuszczam, ze mnie zaatakuje, rozwazamy ten przypadek Post Mnila byl troche pochopnyZamieszczone przez mefisto7
A widzisz, szukalem wczoraj w regulaminie, bo bylem pewny, ze taki zapis tam jest i nie znalazlem. Ogolnie to tak zauwazylem, ze ostatnio mam straszna skleroze, chyba czas do lekarza sie przejscZamieszczone przez Marat
No wlasnie tyle, ze ta wasalizacja nie ma zadnych warunkow, nie wiadomo wiec w jaki sposob moglby ja Zachar zerwac. A jakby tak po prostu przejal frakcje i zerwal wasalizacje to byloby to troche niesprawiedliwe w stosunku do KnechtaZamieszczone przez Marat
W sumie fajnie, jakby wypowiedzial sie o wszystkim janker jako MG. Tylko Panowie, prosze bez naciskow na niego! Ja sie podporzadkuje kazdej decyzji.
Moje KO:
Zwyciestwo: Teutonic 15, 17, 28; MK 5, 10, 11; WK 18; Third Age 1
Porazka: WK 12, 17, 29, 30; BC 12, 13, 15; TDO 1