Ja mam takie pomysły:
– Otóż podoba mi się idea, aby dziedziczność władzy pozostawała w jednej linii (z ojca na syna), co można by ciekawie wykorzystać. Otóż przypuśćmy że ród rządzący państwem A wymarł. Nasz król, władający państwem B na skutek wcześniejszego mariażu, jest potomkiem wymarłego rodu (na przykład wnukiem) i obejmuje władzę w państwie A. Objęcie władzy może się jednak odbyć na różne sposoby; obydwa kraje mogą się połączyć unią personalną (lub jakąś inną), państwo a może się stać się naszym lennikiem, lub zostać wcielone do granic państwa A. Oczywiście nie wszystkim mogą się podobać rządy "obcego" monarchy. Część szlachty i mieszczan może się zbuntować, albo wręcz "wygrzebać" jakiegoś dalekiego kuzyna zmarłego króla, lub jego bastarda i uznać nad sobą jego władzę.
– Jeńcy w bitwie. W przypadku frakcji muzułumańskich mogłaby istnieć opcje sprzedania ich do niewoli (w państwach arabskich niewolnictwo wszakże kwitło na potęgę). Mogłaby też istnieć opcja wcielania ich do swojej armii, oczywiście takie przymusowe odziały miałyby niższe morale.
– Podoba mi się czyjś wcześniejszy pomysł, aby za armią poruszał się tabor z zaopatrzeniem, od którego zależałaby kondycja armii. Mogłaby istnieć opcja utworzenia z wozów obronnego kręgu, ewentualnie po wygranej bitwie moglibyśmy zagarnąć wozy z zaopatrzeniem wroga.
–Możliwość wcielenia do własnej armii zdobytej w bitwie artylerii (dział katapult itp.). I jeszcze coś, machiny przewożone są na wozach i składane na krótko przed bitwą, dlatego jeśli wpadniemy w zasadzkę, to nie możemy ich użyć.
– Za każdą wygraną bitwę powinniśmy otrzymywać pewien ekwiwalent pieniężny (jego wysokość zależna jest od rozmiaru bitwy i jakości jednostek przeciwnika) z racji zdobytych podczas bitwy łupów.
– W przypadku walki na morzu, mogłoby istnieć coś w rodzaju floty kaperskiej.
– Kusznicy powinni mieć opcję stawiania muru z pawęży.
– Podczas oblężeń gracz powinien otrzymać większą swobodę w dowodzeniu budynkami. Np., sterować ostrzałem z wież, lub mieć kontrolę nad bramą i samemu decydować, kiedy ją otworzyć i kiedy zamknąć.