Teraz się zastanawiam.Z jednej strony fajnie by było mieć generała który ostrzeliwuje z łuku.Załóżmy że idą na mnie samuraje z yari.Mój generał z gwardią postrzelał by trochę i osłabił by ich morale używając gwiżdżących strzał.Jednak jak samuraje by już podbiegli do generała no to by było nie ciekawie... Musiałbym trzymać jakomś jednostke w pobliżu żeby chroniła generała.Ale z drugiej strony taki generał-kozak który jest świetny w walce wręcz wycioł by w pień tych samurajów i na dokładkę poszedł by na ashigaru.Za to z trzeciej strony nawet tchórzliwi ashigaru mogliby zostać zachęceni przez generała i mógłbym całkiem odmienić bieg bitwy.I co ja mam wybrać?
PS.Szacunek dla tych którzy to wszystko przeczytali