Zachodnia część wcale nie jest pro-euro ,dominują tam skrajni nacjonaliści przeciwni UE ,Rosji i wszystkim dookoła ,ponoć największym ośrodkiem nacjonalizmu w zach.Ukrainie jest Poczajów i jego okolice (i tam rzeczywiście Polacy do dziś są nieproszonymi gośćmi) ,jednak nie wszędzie na zachodzie Ukrainy panuję nacjonalizm ,we Lwowie np Polacy są ciepło przyjmowani(o czym sam miałem okazję się przekonać) , Kijów i jego obszary piastują tradycjom Petlury i też im nie spieszno do UE ,wschód-południe są skrajnie prorosyjskie (zresztą wielu ludzi mieszkających tam uważa się za Rosjan a nie Ukraińców) ,w tym Kamieniec-Podolski :roll:Zamieszczone przez kuroi
Rosja nigdy w życiu nie pozwoli na to żeby Ukraina wstąpiła do UE ,zresztą sama Ukraina za bardzo tego nie chcę.
Swego czasu w "Komandosie" czytałem artykuł z którego wynika, że spora część rosyjskich generałów odgraża się ,że jeśli tylko Ukraina zbliży się za bardzo do UE lub Nato,to Rosja szybciutko na to zareaguję -interwencją militarną szczególnie w regionach prorosyjskich ,jak i w Kijowie i okolicach, tak i na Krymie.