Strona 1 z 7 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 67

Wątek: Filmy historyczne a fakty

  1. #1
    Podstoli
    Dołączył
    Aug 2009
    Lokalizacja
    z miasta Łodzi, gdzie bieganie psom szkodzi
    Postów
    355
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach

    Filmy historyczne a fakty

    Taki Braveheart na przykład. W jakim stopniu wizerunek Wallace'a wykreowany w tym filmie jest zgodny z rzeczywistością? Czy przedstawianie go jako wielkiego bohatera i żarliwego patrioty nie jest nadużyciem, żeby nie powiedzieć kłamstwem? Prawdą jest, że dla bardzo Wielu osób film Gibsona jest jedynym źródłem wiedzy o Wallesie, przyznaję, że moja wiedza w tym temacie również jest znikoma. Chętnie poczytałbym trochę fachowych opinii.

    A Wallace to jest tylko jedna kwestia, pozostaje również postać króla Edwarda Długonogiego, króla krzyżowca i prawodawcy, jednego z najsłynniejszych rycerzy swoich czasów, który w filmie został przedstawiony jak ktoś pokroju Stalina nie tylko dla Szkotów, ale również dla własnych poddanych.
    "Wobec każdej sprawy mam jedno zdanie rano, drugie około południa, a wieczorem... och, wieczorem nie mam żadnego zdania" - Talleyrand

  2. #2
    Podczaszy Awatar roman zabawa
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    638
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1
    Otrzymał 4 podziękowań w 2 postach

    Re: Filmy historyczne a fakty

    Dla mnie wystarczającym ciosem faktograficznym było pokazanie bitwy pod Stirling Bridge. Konia z rzędem, kto wypatrzył tam jakiś most

    Edwarda bardziej przedstawiono jako ucznia Machiavela, a zresztą tytuł "Młot na Szkotów" nie nadano mu przypadkiem. Powiedzenie "Problem of Scotland is a ... full of Scots" (jakoś w oryginale ładniej brzmi) też ponoć jego autorstwa. Wallace walczył o niepodległość, ale i był okrutnikiem. Robert de Bruce rzeczywiście z pozycji ugodowej przeszedł na wojenną. Może była to bardziej przemyślana decyzja niż ukazana, że spontanicznie, ale jednak. "Doradca" królewicza też ponoć zginął z rączki tatusia w podobnych okolicznościach przyrody.

    Powiedziałbym, że Gibson dla wzmocnienia swojego przesłania nieco podkreślił pewne akcenty, ale z prawdą się nie rozminął. Na pewno nie jest to coś takiego jak "Opór", "Bękarty", lub raczej bąki wojny, czy kręcona za pieniądze podatnika kupicha o Żołnierzach Westerplatte.

  3. #3
    Gość

    Re: Filmy historyczne a fakty

    Film jest takim samym gniotem jak ten o królu Arturze, Gladiator i reszta - ten pierwszy ujął z resztą mnie tekstem "Oto człowiek, którego warto zabić" czy coś równie kretyńskiego...

    Wallace nie był żadnym szkockim góralem (Highlander) i nie wiadomo czy w ogóle opuścił szkockie Lowlands. Był zwykłym szkockim rycerzem. Co do jego stroju w filmie... fajnie, że biega w pledzie, stroju górali szkockich, ale ten używano dopiero od XVI wieku. Podobno pojawiają się też w różnych scenach kilty dzieło XVIII wiecznego przemysłowca Rawlinsona (tutaj polecam Hugh Trever Roper, Góralska tradycja Szkocji, s. 25-51. W; Tradycja wynaleziona. Red. Eric Hobsbawm i Terence Ranger.
    Claymore w ręce Wallace też budzi spore wątpliwości, ale całkowicie wykluczyć go nie można. Na temat tych pożal się Boże pik-drągów (paleolit?) z kawału drzewa to już w ogóle chce się płakać, szkockie shiltrons były uzbrojone w normalne piki.

    Są tez dudy... na których w "Bravehearcie" grają zakazane melodie - tak zakazano grania na dudach, lecz po powstaniu 1745 roku. Same szkockie dudy nie są znane w źródłach przed XV wiekiem - co prawda jeden z klanów ma niby dudy, na których grano pod Bannockburn w 1314, ale ich autentyczność jest wątpliwa. W Irlandii i Szkocji w tym okresie grano na harfie.

    Dochodzimy do Stirling Bridge... no właśnie gdzie jest ten słynny most, w "Bravehearcie" zmienia się w bitwę pod Stirling (bez Bridge zdaje się). Wallace wykorzystał to, że przez most mogło przejechać równocześnie dwóch rycerzy po czym poczekał aż Anglicy sobie w połowie przejdą, a potem spadł na nich z całą armią, podczas gdy druga część angielskiej armii patrzyła jak ich ziomkowie wycinani są przez Szkotów. Rezultat pod Falkirk pokazuje jaką siłę mieli Anglicy w otwartej bitwie.

    I oczywiście czarne i białe charaktery. Król Edward chce Szkotów wynarodowić poprzez seksualną domieszkę angielskiej krwi, przez ius primae noctis, którego oczywiście w rzeczywistości nigdy nie wprowadził. Cóż za geniusz z niego był - ta myśl genetyczna, z pewnością absorbowała takich myślicieli jak de Gobineau... Jego syn homoseksualista (na to sa jednak źródła), kontrastujący ze zdrowym, pełnym wigoru i rubasznym niekiedy Wallacem, który ostatecznie zdobywa serce żony króla Anglii dając mu paradoksalnie potomka, to już naprawdę płytka fabuła. Ale widownią są Amerykanie - więc brutalni, zdegenerowani Anglicy, kontra weseli, rubaszni, żyjący bez aberracji szkoccy górale, szlachetni nie dzięki urodzeniu, lecz charakterowi.

    I wreszcie tożsamość etniczna, wolność narodu szkockiego itp. Na XIV wiek to zwyczajny anachronizm, ale uwaga tu pozytyw. Jest praca antropologiczna, której autor twierdzi, że film Braveheart przyczynił się do odrodzenia świadomości narodowej Szkotów, tych jednak z przełomu XX/XXI wieku (tytuł doczepie jak sobie przypomnę )

    Hip-hop hurray Wallace szkocki Mesjasz Gibsona, kontra historia, wygrywa... Gibson sądząc po sukcesie kasowym tego gniota. Przyznam jednak, że muzyka przypadła mi do gustu . No i Wallace jako przodek Wałęsy, a więc za wolność "naszo i waszo" (Szkotów)

  4. #4
    voitek
    Gość

    Re: Filmy historyczne a fakty

    Ludzie, czy dla was kazdy film majacy za podstawe jakas historyczna postac musi wiernie odzwierciedlac realia? To nie sa filmy dokumentalne tylko nastawione na rozrywke, czego nie mozna zarzucic Braveheart'owi bo jako film jest bardzo dobry(no moze poza dobijajacymi mnie scenami typu "Freeedooom!", ale to zdarza sie w wielu filmach ).

    Wybaczcie, ale dla mnie takie wytykanie niescislosci historycznych w tego typu dzielach jest czysta glupota

  5. #5
    Podstoli
    Dołączył
    Aug 2009
    Lokalizacja
    z miasta Łodzi, gdzie bieganie psom szkodzi
    Postów
    355
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach

    Re: Filmy historyczne a fakty

    A czy ktoś tu pisze, że film musi być w 100% zgodny z faktami? Mi Braveheart też się podobał, tak samo jak choćby Gladiator, ale oba filmy przeinaczają historię i niektórych zwyczajnie takie nieścisłości interesują. Nikt Cię nie zmusza do czytania tego tematu, nie mówiąc już o pisaniu.
    Takoż nie wybaczamy ;p
    "Wobec każdej sprawy mam jedno zdanie rano, drugie około południa, a wieczorem... och, wieczorem nie mam żadnego zdania" - Talleyrand

  6. #6
    Wojski
    Dołączył
    Sep 2009
    Lokalizacja
    Poznań
    Postów
    94
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Filmy historyczne a fakty

    Imho też.
    Jeśli film jest określany (przez twórców, w prasie czy gdzieś tam) jako historyczny (stricte historyczny, dramat historyczny, wojenny itp.) to moim zdaniem powinien odzwierciedlać daną epokę w jak największym stopniu (w rzeczywistości ów "jak największy stopień" okazuje się być "tym na co jest kasa"). Inaczej może się zdarzyć, ze będziemy widzieć Klossa stawiającego czoło Szturmowcom Imperium, lub (co jeszcze gorsze) Spartan walczących z nosorożcami w Termopilach.
    A nie, przecież to drugie już mieliśmy

    Jakkolwiek Galdiator bardzo mi się podobał (Bravehearta nigdy nie widziałem całego - gdyby to było w czasach Agricoli, mogliby dac np. Calgacusa ), to niedoścignionym (alenadal z usterkami) wzorem w kategorii filmów historycznych pozostaje dla mnie "Masada".
    Przy czym raczej serial, a nie film, bo w filmie za dużo obcięli.
    "Nieudolność karze się sama" - Avshar, "Miecze legionu"

  7. #7
    Podczaszy
    Dołączył
    Aug 2009
    Lokalizacja
    Wolny Ślonsk
    Postów
    709
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Filmy historyczne a fakty

    historia to "zrzut" z życia. Książka, opracowanie nigdy nie przedstawi tego "co się zdarzyło". To konstrukcja autora. Nawet autora źródła. Ciężko wymagać w takim razie, by film, który opiera się na scenariuszu - wizji reżysera - aktorach i możliwościach twórów odzwierciedlał historię.

    dla mnie bardziej liczą się motywy zachowań, stan psychiczny bohaterów danego okresu - specyfika kraju i czasów. mistrzem pozostaje Kurosawa "Tron we Krwi", "Ame Agaru" "Ran" czy "Rashomon"
    dobry był "Cień wilka" Magny i Dorfmanna z Toshiro Mifune i Jennifer Tilly
    "Drezno" czy "Zentropa" ...

    Widowiska bitewne jak "Braveheart" czy "Gladiator" mają raczej inne zadanie.
    Ja zwykle wyławiam z nich perełki, które mimochodem obrazują tamte czasy. Np w widowisku "Królestwo Niebieskie" dobra scena gdy krzyżowcy biora pod obronę głównego bohatera przed wysłannikami francuskiego Barona (na początku). Niemiecki rycerz (z toporami) mówi: "Ja uważam, że ten człowiek jest niewinny i wyzywam każdego, kto twierdzi inaczej" Oto wizytówka prawa obyczaju tamtych czasów.

  8. #8
    Tribunus Plebis Awatar Maximus XI
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    259
    Tournaments Joined
    1
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Filmy historyczne a fakty

    Cytat Zamieszczone przez sargon
    I Inaczej może się zdarzyć, ze będziemy widzieć Klossa stawiającego czoło Szturmowcom Imperium, lub (co jeszcze gorsze) Spartan walczących z nosorożcami w Termopilach.
    A nie, przecież to drugie już mieliśmy
    W przypadku "300" to była adaptacja komiksu. Trzeba o tym pamiętać, a że był on zrobiony w takiej konwencji, to mamy kwiatki typu nosorożce i nieśmiertelni z katanami.

    Czy w przypadku "Gladiatora" możemy mówić o poprawnych historycznie rekwizytach, uzbrojeniu itp. ? Sama historia wiadomo luźno nawiązująca do faktów historycznych. Jednak czy np. takie legiony, ubrania Rzymian są zgodne ze źródłami?
    "Dimidium facti, qui coepit, habet - kto zaczął, już zrobił połowę" - Horacy

  9. #9
    Gość

    Re: Filmy historyczne a fakty

    Gladiator - szczerze to z tego gatunku "płaszcza i sandałów" podobał mi się Ben Hur z Charltonem Hestonem, który tak doskonale opanował oddanie na ekranie cierpienia

    W bitwie z tymi barbarzyńcami (chyba to mają być Germanie) bierze udział pies bojowy rasy jak określili go krytycy - owczarek niemiecki- nie była ta rasa znana niestety w starożytności

    Legioniści w walce zapominają w czym rzecz i do końca trzymają w ręku swoje pila - jak wiemy służyły do rzucania nie zaś do walki wręcz.

    "Melee" w jakie przeistacza się bitwa to oczywiście też tylko motyw, żeby uatrakcyjnić film - Rzymianie trzymali linię.

    Kawaleria rzymska w bitwie trzyma nóżki w strzemionach, których kawaleria rzymska nie używała - ale to należy wybaczyć gdyż używając oryginalnego siodła rzymskiego aktorzy by się pozabijali na koniach. Zob. The Roman Army at War 100 BC-200 A.D, s. 244: http://books.google.pl/books?id=55KE-nN ... q=&f=false

    Gdzieś też czytałem, że wódz Germanów nawija po niemiecku, no ale to nie problem skoro angielski zastępuje łacinę- więc tu nie ma się co czepiać

    Balisty i różnego rodzaju inne cuda rzymskiej artylerii to broń oblężnicza nie zaś artyleria polowa. Czemu Rzymianie chcą podpalić las? (germański Wietnam? )

    Cudowny tekst po bitwie, że nie ma już z kim walczyć - a więc (James Fenimore Cooper - nowe wcielenie - "Ostatni 'Germanin' ")

    A las to już jest totalnie niehistoryczny - las jest jednorodny (jeden gatunek drzew)- a wtedy były tylko lasy mieszane i heterogeniczne

    Tutaj cała książka: http://www.google.com/books?hl=pl&lr=&i ... q=&f=false

  10. #10
    Wojski
    Dołączył
    Sep 2009
    Lokalizacja
    Poznań
    Postów
    94
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

    Re: Filmy historyczne a fakty

    Cytat Zamieszczone przez Wilhelm Le Marechal
    Balisty i różnego rodzaju inne cuda rzymskiej artylerii to broń oblężnicza nie zaś artyleria polowa.
    Bynajmniej. Używano jej głównie jako broni oblężniczej, ale zastosowanie machin miotających jako artylerii polowej też się zdarzało:
    Np. Cezar opisuje jak jego wojo broni obozu przed Galami:
    "Wielu naszych odniosło rany od mnóstwa strzał z łuków oraz od innego rodzaju pocisków; w wytrwaniu przy tych atakach wielce pomocne były machiny miotające."
    De bello gallico VII, 41

    albo Tacitus opisuje bitwę pod Cremoną w 69 r ne:
    "Wyjątkowej wielkości kusza piętnastego legionu ogromnymi głazami szeregi wrogów rozbijała. I byłaby w dal szerzyła spustoszenie, gdyby dwaj żołnierze nie byli odważyli się na czyn wspaniały: ci, porwawszy tarcze poległych i w ten sposób nie poznani, powrozy i rzemienie działa odcięli."
    Historiae III, 29

    I nic dziwnego, pierwszy przykład użycia machin miotających jako artylerii polowej to początek IV w pne (Dionizjos z Syrakuz odparł przy ich pomocy atak floty kartagińskiej na swoją własną stacjonującą koło przyl. Lilibaion)
    "Nieudolność karze się sama" - Avshar, "Miecze legionu"

Strona 1 z 7 123 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Nowożytna broń palna - fakty i mity.
    By Herod in forum Nowożytność od 1492 do 1914
    Odpowiedzi: 80
    Ostatni post / autor: 23-11-2017, 17:00
  2. Bitwy historyczne
    By Zwiastun in forum Alexander
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 05-11-2013, 18:49
  3. Bitwy historyczne
    By CzesiuGM in forum Third Age
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 02-10-2013, 09:35
  4. Bitwy Historyczne
    By SKOBRA123 in forum Napoleon: Total War
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 27-11-2012, 22:31
  5. bitwy historyczne
    By kosjosko in forum Empire: Total War
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 11-09-2010, 18:56

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •