-
Wielki Kuń
A ożywię ten ciekawy temat, co tam. Piwa, które najczęściej piję to Czarna Fortuna i Książęce Czerwony Lager. Pierwsze jest naprawdę dobre jeśli chce się wypić jedno tylko dla smaku. Wyczuwalna goryczka i słodycz bardzo mi przypadły do gustu, że nie wspomnę też o podobnym do niej Czarnym Smoku z edycji limitowanej. Smok choć zbiera przeciętne opinie jest jednym z moich ulubionych ciemnych piw (które stawiam nad jasne). Nie pogardzę też Desperadosem czy i napojem piwnym Sommersby, który ma jednak naprawdę przyjemny smak. Książęce z kolei piję jak już celuję w większą ilość i mogę sobie pozwolić na wydanie trochę więcej niż na zwykłe sikacze pokroju Lecha czy Warki.
Z tych takich naprawdę lepszych piw to uwielbiam Komesy. Każdy z rodzajów Komesa ma ciekawy smak i jest bardzo dobrej jakości piwem. Najbardziej trafił do mnie Bursztynowy oraz porter. Cena jest duża ale naprawdę warto, a portery są u mnie w nocnym już od jakichś dwóch miesięcy
Wracając jeszcze do smoków z Fortuny to piłem tylko czarnego oraz czerwonego, które przez jakiś czas były u mnie w Żabkach. Szkoda że niezbyt długo bo obydwa mi przypadły do gustu, chociaż woląc ciemne piwa znacznie bardziej upodobałem sobie czarną wersję. Mam nadzieję że nadarzy się okazja na spróbowanie pozostałych dwóch rodzajów smoków.
Kolejne marki które bardzo lubię to Lwówki oraz Ciechany. Piwa dość drogie ale nadające się i do uchlania (jak się ma za co a cena tu jest jednak spora hehe) i do powolnego smakowania ich. Ciechan miodowy jednak to piwo, którego napiłem się tylko raz - zdecydowanie zbyt słodki i po prostu po jednej butelce robiło się niedobrze, z trudem dopiłem choć oczywiście jakość stoi na wysokim poziomie. Z Lwówków z kolei jak dla mnie najlepszy Jankes, ale cena że hoho (koło 6 zł).
Z kolei najnowszym moim łupem jest belgijskie, ciemne piwo Gulden Draak. W Lidlu za małą butelkę dałem 5 zł ale naprawdę się opłaciło! Piwo jest naprawdę świetne, ma niepowtarzalny aromat, co ciekawe tak dobrze wchodzi, że nie czuć jak gdyby to było ciemne, mocne piwo (ma ponad 10%). Jest też dość słodkie ale nie do przesady (na pewno ma mniej słodyczy niż Czarna Fortuna, co dla wielu jest przeszkodą w przypadku wielu piw tego browaru). Polecam każdemu
Na koniec wspomnę jeszcze o zwykłych, tanich piwach. Te to już tylko jak idzie się do baru i smak nie gra tak dużej roli. EB jest całkiem ok, tak samo jak Harnaś który jest uznawany przez wielu za jednego z gorszych sikaczy. Za sikacza tego pokroju uznałbym jednak Tyskie które kompletnie jest pozbawione smaku albo puszkowaną Warkę (w butelce już da się pić). Perła chmielowa jest całkiem ok (swoją drogą moje ulubione piwo zanim nie stwierdziłem że trzeba poszukać jakichś ciekawszych). Ale te wszystkie, tanie piwa tak naprawdę nie nadają się moim zdaniem do tego, żeby sobie je wypić zmęczonym po pracy. Po prostu nie mają wystarczającego smaku.
Niech żyje Gwardia!
-
-
Jak chcesz tańsze piwo, które można powiedzieć jest spadkobiercą dawnej Perły, to polecam Namysłów.
-
-
Wielki Kuń
Piłem piłem, niezłe piwo , też idealne do większych ilości
Niech żyje Gwardia!
-
-
Podkomorzy
Z "perłopodobnych" kiedyś był Zwierzyniec, ale od kilku lat go niestety nie spotkałem. Ogólnie jedno fajniejszych piw jakie kiedykolwiek piłem, zwłaszcza że cena też była atrakcyjna, coś między 2,50-2,60zł.
-
-
Pysiaczek Samicka
Zwierzyniec rzeczywiście całkiem spoko. Z niższych cenowo to polecam Trybunał Trójsłodowe.
Ostatnio też piłem bardzo przyjemne piwka - PRL Piwo - jedno filtrowane drugie nie
Stary nick:kujon333
-
-
Wielki Kuń
Zwierzyńca nie znam, nigdzie w Mińsku u siebie nie spotkałem tego piwa. Za to Trybunał Trójsłodowy trafia się dość często i też go lubię pić, mimo wszystko zazwyczaj wybieram jakieś inne bo mam spory wybór. Często pada na Belfasta też bo to jedyne godne uwagi piwo w Biedronce gdzie się często zakupy robi/ Też polecam, cena w stosunku do jakości jest naprawdę dobra.
Niech żyje Gwardia!
-
-
Podkomorzy
Z PRL-ów jest jeszcze ciemne i też daje radę.
-
-
Niedawno we Wrocławiu miałem okazję kosztować piw mazurskich - Braniewa i Łomży. Nawet nie takie złe jasne pełne. Po powrocie do Łodzi zatęskniłem jednak za sprawdzonym smakiem Carlsberga.
-
-
Braniewo bardzo fajne piwo!
-
-
Wielki Kuń
Braniewa nie piłem Ale Łomża jest całkiem przyzwoita. To i wspomnę o jeszcze jednym, przeciętnym piwie jakie piłem tylko raz w życiu i widziałem tylko w jednym (już zamkniętym) sklepie.
Rycerz, nazwa i etykietka fajne i za to dałem te 5 zł bo myślałem że to naprawdę świetny trunek. No ale... Jak na tą cenę to naprawdę zdecydowanie za słabo. Jest to po prostu zwykłe, jasne piwo, które jest przyzwoite w smaku i dobrze wchodzi. Nie potrafię napisać nic o jego cechach szczególnych bo nie wyłapałem ich praktycznie. Powiem tak - taki browar warty jest 3 - max 3,50 zł i wtedy zapewne piłbym go częściej, gdyby był dobry dostęp.
Niech żyje Gwardia!
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum