MG

[Errichto]

Co się biednego Litwina czepiasz, panie Mefisto? Ja jeno na gg wyraziłem niezadowolenie z waszej umowy - jednakże wynikało to z mego, błędnego jak się okazuje, zrozumienia tejże. Mniemałem, iż atakujący Krym atakuje was obu - tak nie jest więc nic mnie do tego. Chcecie to sobie i Konstantynopol oddajcie, macie moje błogosławieństwo.

EDIT
Jeszcze jedno - na gg zapytałem Cię, drogi Milańczyku, czy atak na Krym to atak i na Biz i na Mediolan. Nie odpowiedziałeś, no ale już nie trzeba.

[Domen]

jednakże wynikało to z mego, błędnego jak się okazuje, zrozumienia tejże.

Dokładnie. To samo w moim przypadku, o czym fragment dopisałem do posta wyżej.

[Marat]

Od razu uprzedzam, że ew. atak na mediolański Krym nie będzie równoznaczny z wypowiedzeniem wojny Bizancjum.
I proszę pamiętać o usunięciu jednostek po wymianie.

[Marat]

Została zgłoszona pewna sprawa. Proszę Errichto o wysłanie mi sejwa z odwzorowaną sytuacją tuż przed atakiem na armie kijowską, która oblega jego fort. Z góry uprzedzam, że i tak to sprawdzę, teraz nie mam po prostu czasu i nie chce mi się wczytywać, bo wychodzą same remisy, a tak będzie mi łatwiej

PS: Najprawdopodobniej dopiero w Niedziele na wieczór dam znać co i jak.

[Marat]

Chyba nie do końca zrozumiałem. Armia z fortu nie została pokonana. Czyli sprawa jest dosyć jasna, choć ja osobiście nie mam jednostkami z Pińska zasięgu do 7-gwiazdkowego generała Kijowa, brakuje jednej kratki. Jutro pokombinuje.

[Errichto]

Mi też wychodziły same remisy.

Garnizon z Pińska idzie na pole, które jest 2 kratki w górę i 1 w prawo (lub odwrotnie - 1 w górę, 2 w prawo) od fortu. To, co siedzi w forcie, atakuje. Uprzednio ruszony garnizon Pińska ma teraz zasięg.

Kolejny raz muszę wyjaśniać, co się stało :roll:

EDIT
@down - no przecież wiem, że muszę - toć to napisałem

[Marat]

Tak musisz, bo jestem MG i mnie o to poproszono
Wszystko jest ok, prawidłowe ruchy Errichto.

[Errichto]

Wielki Książę Kijowski miał się nie ruszać. (Stał obok mojego miasta.) A dołączyły do niego wojska i rozpoczął oblężenie Pińska, co nie jest możliwe, gdyby nie miał ruchu.
Kijów to państwo bezpośrednio przede mną, więc proponuję powtórzenie tury (chyba że Williamowi to nie pasuje).

A nie jest dla mnie sprawą błahą, czy Pińsk będzie oblegany.

[Marat]

Powtórki są zabronione przez regulamin, kropka. Wymierzę odpowiednią kare.

[Domen]

Pińsk i tak może być oblegany - wystarczy armią z fortu pójść jedno pole nad księcia i stamtąd oblegać. Nawet to nie zmieni, bo nie masz w pobliżu nocnego wojownika. Nie musi William powtarzać całej tury, wystarczy zmienić jeden ruch, bo to był jego ostatni ruch. Wiem bo mi się pytał, czy tak można - i mu powiedziałem, że chyba tak - wyglądało w porządku...

Napiszę do niego. Jeszcze nie minęły nawet jego 24 h na turę, a niektórzy przedłużają po 5 dni. Więc ostatni ruch może zmienić.

A dołączyły do niego wojska i rozpoczął oblężenie Pińska, co nie jest możliwe

:?: Sprawdzałeś? Przecież nie musiał się ruszać - stał na polu zaraz koło Pińska. :roll: Więc to chyba możliwe. Zwłaszcza, że dołączył do niego inny generał z armią. Ale ja tam nie wiem.