Czyli do końca 30 tury. Zgoda.
Czyli do końca 30 tury. Zgoda.
Króla Polskiego chyba jakieś głupawe duchy owładnęły, że w jego głowie narodził się pomysł polskich prowincji na Islamskich Ziemiach.... Niech książęta opamiętają swoje umysły lub swojego ojca i przejmą władzę, a pierwsze co zrobią, to wycofają się pod sam Kraków... W przeciwnym wypadku każdy zbrojny, którego tarczę zdobić będzie biały orzeł... stanie przed obliczem Allaha szybciej niż zdąży wypowiedzieć imię waszego boga... mężowie zostaną straceni.. kobiety będą zadowalać naszych zbrojnych dniami i nocami... a dzieci będą tanią siłą roboczą pracując od świtu do nocy nad powiększeniem naszej morskiej potęgi... Ostatnia szansa na zachowanie głowy Polanie...
Chrześcijanie i poganie to w prowincji Pont 52% mieszkańców, muzułmanie tylko 48%. W samym grodzie Kamieniec Pontyjski, wyznawców Islamu jest jeszcze mniej, a chrześcijan więcej. Nie trzeba dodawać, że wszyscy lokalni muzułmanie to Turcy, którzy są przyjaciółmi Polaków a wrogami Egiptu.Zamieszczone przez maryniasz
Pont jest azylem dla tureckich uciekinierów, zmuszonych do opuszczenia swego okupowanego kraju przez krwawe represje Egipcjan.
Podsumowując - wasz sułtan bzdury wygaduje. Lepiej nie zbliżajcie się do naszej fortecy, bo zemsta Polaków będzie straszliwa.
Teraz niech wasz posłaniec wraca skąd przybył...
Jak sobie Król Polski życzy, zabierzemy się i twoje ostatnie słowa przekażemy naszemu Panu. Swoją drogą my już widzimy strach w oczach Polskich... a czegoż to się boicie przecież takowe wielkie wojska Polskie z Gruzińskimi Armiami bez problemu powinny sobie poradzić z Ochroną swoich zamków...
Po chwili do sali wbiega zadyszany kolejny Egipski posłaniec.....
- Gruzja przekroczyła Egipskie granice... Sułtan zbiera wszystkie wojska i rusza na wschód...
Odwrócił się pierwszy posłaniec do Króla i rzecze...
- Wasz sojusznik wypowiedział mojemu Panu wojnę... Czy to z głupoty czy z pomyłki...Jednak już niebawem stracicie sojusznika... Wszystkie ziemie tureckie i gruzińskie wkrótce zostaną włączone do wielkiego imperium Egipskiego, a zatem również wasze miasta znajdujące się na naszym brzegu... Jako że próbujecie mieszać się w wojnę między Nami a Gruzją, wypowiadamy Wam wojnę... Ostatnią waszą szansą jest zabranie wszystkich... jako to określiliście uciekinierów, jak również swoją szlachtę co dniami i nocami chleje na umór i śpi do południa dnia następnego... Najlepiej nawet na tratwę i wypłyńcie w morze... Wasz zacofany naród po tylu latach Panowania na Krymie jak również w Turcji nie dorobił się jeszcze okrętów więc nawet nie macie czym się wycofać... Myśleliśmy że Król nieco bardziej przewiduje przyszłość.... Uciekajcie póki możecie... i módlcie się żeby Sułtanowi nie chodziło po głowie ścięcie Waszej korony bo inaczej nawet tutaj w Krakowie Was znajdzie...
po czym obaj posłańcy odwrócili się i wyszli z komnaty... a zadumany Król Polski z palcem w nosie wyczekiwał tylko odgłosu kopyt zwiastujących wyjazd Egipskich dyplomatów poza mury Krakowa...
Sułtan ma nieaktualne informacje.Wasz (...) naród po tylu latach Panowania na Krymie (...) nie dorobił się jeszcze okrętów
Musicie więc udać się do medyka od oczu, bo widzicie coś czego nie ma.Swoją drogą my już widzimy strach w oczach Polskich...
Polska ma niezliczonych rycerzy, niezliczone zamki i miasta, jej władzy podlegają szlaki handlowe i porty nad wieloma morzami.
Nie obawiamy się zgrai obdartusków z południa, którzy do bitwy jadą na kucykach.
Jak kiedykolwiek Król Polski, już oczywiście jako staruszek, poprosi Nas o pozwolenie i wybierze się na pielgrzymkę do Ziemi Świętej, to Sułtan zaprosi go do Aleksandrii do najwspanialszej biblioteki jaką świat widział i na księgach, które uczą Nasze dzieci od kołyski z wielką wyrozumiałością wytłumaczy na czym polega różnica między kucykami a wielbłądami.
PS: Zobaczymy czy za 5 wiosen będziecie tacy gadatliwi srając na stojąco pod siebie kiedy to będzie słyszeć jęki Gruzińskich żołnierzy zarzynanych przez Egipskie wojska...
jeden czy dwa okręty w niczym Wam nie pomogą...
a to wasze wielbłądzice będą zazdrosnekobiety będą zadowalać naszych zbrojnych dniami i nocami...
hmm zapytam medyka ,świadom że w armiach panuje dyfteryt ,kiła i sraczka ale żeby prostata tak nagminnie atakowała naszych wojów ,bo co innego powodowało by ich jęki przy oddawaniu moczu na truchła egipskich żołdakówkiedy to będzie słyszeć jęki Gruzińskich żołnierzy
> Krucjata 8 <
Jeśli stoi KO z mojego powodu,proszę o info na PW.
Kontakt tylko przez PW innych komunikatorów nie używam.