Nie wiem jak zwarte szeregi miały zminimalizować efekt wybuchającej w rękach broni-zdaje się że cały ten post to po prostu dobry żart, brak tylko emotki
Co do kładzenia nacisku na szybkostrzelność-było to oczywiste wobec niecelności żołnierza(nie broni bo ta była i jest celna, fakt że kiedyś była mniej celna ale wg testów z pocz. XVIII ze 100 kroków trafiało ok. 3/4 pocisków, ogień zaś otwierano często z bliższego dystansu, nawet 50 kroków gdzie już w warunkach strzelnicowych zapewne każda kula trafiała, na polu walki jednak celność na tym dystansie była niewielka, dlatego można było atakować w zwartych szykach. Obecnie dzięki dużej szybkostrzelności jest to niemożliwe, celność nie ma nic do rzeczy.